Katastrofa rosyjskiego samolotu na Synaju. Rosjanie domagają się rzetelnego śledztwa

Mieszkańcy Rosji, eksperci, a także część rosyjskich polityków chce, by wyjaśnianiem przyczyn tragedii rosyjskiego airbusa A321zajęła się międzynarodowa grupa ekspertów.

2015-11-03, 07:38

Katastrofa rosyjskiego samolotu na Synaju. Rosjanie domagają się rzetelnego śledztwa
Grupa rosyjskich ekspertów bada szczątki rozbitego samolotu Airbus A321 na Półwyspie Synaj . Foto: PAP/ EPA/KHALED ELFIQI

Posłuchaj

Rosjanie pytają: co było przyczyną katastrofy samolotu w Egipcie. Relacja Macieja Jastrzębskiego z Moskwy (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Airbus - należący do rosyjskich linii czarterowych Kogalymavia, znanych też jako Metrojet - o numerze lotu 9268 wystartował w sobotę o godz. 8.48 czasu lokalnego z egipskiego kurortu Szarm el-Szejk. Leciał do Petersburga.

Samolot zniknął z radarów na wysokości blisko 9,5 km po ok. 23 minutach od startu. Spadł na pustynny półwysep Synaj i rozpadł się na dwie części. Ratownicy i wojsko zlokalizowali wrak po niecałej godzinie poszukiwań w pobliżu miasta Al-Arisz.

W wyniku tego zdarzenia zginęła cała załoga i wszyscy pasażerowie. Na pokładzie były 224 osoby, w tym 17 dzieci. Byli to głównie turyści wracający z wakacji nad Morzem Czerwonym.


x-news.pl, CNN

Co się naprawdę wydarzyło?

Specjaliści wciąż nie mają jasności, co do przyczyn zdarzenia. Do opinii publicznej docierają sprzeczne informacje.

REKLAMA

Jeden z członków Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego Wiktor Soroczenko, który był na miejscu tragedii, stwierdził, że maszyna rozpadła się w powietrzu. Ma o tym świadczyć wielkość obszaru, na którym rozrzucone zostały szczątki airbusa.

W jego ocenie do rozerwania kadłuba doszło z powodu rozhermetyzowania na dużej wysokości. Według mediów, ta wypowiedź sugeruje, że na pokładzie mogło dojść do eksplozji.

Również dyrektor linii lotniczych Aleksandr Smirnow stwierdził, że nie może być mowy o błędzie załogi czy awarii. Zaznaczył, że maszyna była w bardzo dobrym stanie technicznym. Jak poinformował, airbus przechodził wszystkie wymagane badania techniczne, a oba silniki były sprawdzane po raz ostatni 26 października.

Oświadczył, że do tragedii musiało doprowadzić "działanie z zewnątrz".

Sami terroryści z organizacji Państwo Islamskiego (IS) niedługo po katastrofie ogłosili, że to oni zestrzelili samolot. Miał to być odwet za zaangażowanie Rosji w konflikt zbrojny w Syrii.

"Żołnierze kalifatu zdołali w prowincji Synaj zestrzelić rosyjski samolot przewożący ponad 220 krzyżowców, którzy wszyscy zginęli" - napisali islamiści na Twitterze.

REKLAMA

Obszar, na który spadła maszyna jest miejscem dużej aktywności organizacji terrorystycznych.


x-news.pl, STORYFUL

Agencja Ria Novosti doniosła tymczasem, powołując się na źródła w Egipcie, że na odnalezionych szczątkach samolotu nie stwierdzono śladów materiałów wybuchowych.

Za mało prawdopodobną uznał wersję o zamachu terrorystycznym wiceprzewodniczący Dumy Państwowej Siergiej Żelazniak, który powiedział Polskiemu Radiu, że dżihadyści nie dysponują odpowiednimi rakietami, by zestrzelić samolot lecący na dużej wysokości.

Agencja Reutera, powołując się na egipskie źródła w komisji badającej czarne skrzynki, przekazała, że ze wstępnej ich analizy wynika, że pilot nie wzywał pomocy. Wcześniej minister lotnictwa cywilnego Egiptu Mohammed Hosam Kamal abu el-Cheir powiedział, że załoga samolotu nie wysyłała sygnału SOS.

REKLAMA

Z informacji podanych przez rosyjskie media, opartych na źródłach w Komitecie Śledczym i Rosaviacji, wynika jednak, że czarnych skrzynek jeszcze nie otwarto.


x-news.pl, RUPTLY

Świadczyć o tym mogą też słowa rzecznika Kremla Dmitrija Pieskowa, który oznajmił w poniedziałek, że dopóki nie zostaną odczytane dane z rejestratorów lotu, dopóty nie można wykluczyć żadnej z wersji katastrofy.

Sprzeczne opinie na ten temat docierają także zza oceanu. Najpierw szef amerykańskiego wywiadu James Clapper powiedział, że nie dysponuje informacjami, które mogłyby wskazywać na zamach.

Jednak później agencja analityczna Stratfor, nazywana "cieniem CIA", stwierdziła, że najbardziej wiarygodną przyczyną tragedii jest eksplozja bomby na pokładzie airbusa.

REKLAMA

W związku z pogłębiającym się chaosem informacyjnym, Rosjanie coraz głośniej domagają się rzetelnego wyjaśnienia przyczyn katastrofy. Część rosyjskich polityków liczy na międzynarodową współpracę, bowiem, w ich opinii, tylko wtedy wyniki śledztwa będą wiarygodne.

Aby uniknąć różnych spekulacji i posądzeń o nierzetelność śledztwa, szef moskiewskiego Centrum Analiz Europejskich Nikołaj Topornin postuluje dopuszczenie do dochodzenia jak największej grupy zagranicznych ekspertów. Wtedy, jego zdaniem, zwiększy się wzajemne zaufanie Rosji i Zachodu.

IAR, PAP, kk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej