Polska firma ochroniarska będzie patrolować ulice Jerozolimy. "Nasz kraj może stać się celem dżihadystów"

Na ulicach Jerozolimy stu polskich ochroniarzy ma pomagać w utrzymaniu porządku izraelskim żołnierzom. Eksperci obawiają się, że może to być niebezpieczne dla naszego kraju.

2015-11-03, 21:29

Polska firma ochroniarska będzie patrolować ulice Jerozolimy. "Nasz kraj może stać się celem dżihadystów"

 - Chcieliśmy dać wkład w pokój i w bezpieczeństwo niewinnych ludzi, którzy są narażeni na zamachy terrorystyczne - tłumaczy Beniamin Krasicki z firmy City Security. Operacja ma kosztować blisko 700 tysięcy dolarów.

O inicjatywie chętnie piszą izraelskie media. - To była wiadomość dnia w porannych serwisach. Rozmawiano o tym w telewizji, teraz podchwyciły to żydowskie media na całym świecie - relacjonuje John Daniels z Fundacji From the Depths.

Pomysł polskiej firmy ochroniarskiej nie wzbudził jednak entuzjazmu wśród ekspertów od bezpieczeństwa.
- Prędzej czy później, i to z błahego powodu, dzisiaj jeszcze nieprzewidywalnego, obrażą się na nas Izraelczycy albo obrażą się na nas Palestyńczycy - uważa prof. Michał Chorośnicki z Uniwersytetu Jagiellońskiego.

O jeszcze większym ryzyku mówi ekspert ds. bezpieczeństwa Wojciech Szewko. Jego zdaniem, Polska stanie się celem numer jeden dla dżihadystów na całym świecie, odkąd w obecności polskiego ochroniarza zginie pierwszy Palestyńczyk. Jak wyjaśnił, zagrożeni mogą być polscy turyści, dyplomaci, a także pojawi się ryzyko zamachów w naszym kraju.

REKLAMA

TVN24/x-news

X-news, PAP, bk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej