Poznań: udawał profesora i molestował studentki. Policja prosi o pomoc
Policja szuka kolejnych studentek, które mogły paść ofiarą 69-latka. Mężczyzna, podający się za profesora, molestował młode kobiety na terenie dwóch poznańskich uczelni. Według policji, poszkodowanych może być nawet 300 młodych kobiet. Policja zatrzymała mężczyznę - pomógł monitoring.
2015-11-04, 14:37
Posłuchaj
69-latek namawiał na badania antropologiczne, podczas których zachęcał studentki do rozbierania się. Przekonywał je, że zasiada we władzach uczelni i może pomóc w razie problemów przy egzaminach. Mężczyznę zauważył portier jednej z uczelni.
- To trwało chwilę, tylko wszedłem do budynku, zauważyłem tego pana, bo widziałem go wcześniej na monitoringu. Zadzwoniłem do kierowniczki obiektu, która powiadomiła ochronę i oni się tym zajęli. Gdy wyszedłem, żeby zadzwonić, to mężczyzna był już przy wejściu głównym, także przeszedł w chwilę przez cały budynek, więc musiał się zorientować - mówił.
Na początku roku akademickiego po kolejnym przypadku molestowania, dziekan Wydziału Filologii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu napisała list do pracowników i studentów. Ostrzegała ich przed mężczyzną.
69-latek - nagabywanym kobietom - rozdawał ankiety do wypełnienia. Policja znalazła je w jego mieszkaniu i dzięki nim dociera do kolejnych poszkodowanych kobiet. Mężczyzna mógł tak działać od wielu lat - policja prosi o kontakt kobiety, które mogły być molestowane. Sprawcy grozi do 8 lat więzienia.
REKLAMA
mr
REKLAMA