Iran nie chce współpracy z USA ws. walki z terroryzmem w Syrii

Iran nie będzie współpracował z USA w żadnej kwestii, dotyczy to także "walki przeciwko terroryzmowi w Syrii - oświadczył Ali Akbar Welajati, główny doradca najwyższego irańskiego przywódcy duchowo-politycznego ajatollaha Alego Chameneia.

2015-11-04, 17:59

Iran nie chce współpracy z USA ws. walki z terroryzmem w Syrii

- Iran nie będzie współpracował bezpośrednio ani pośrednio ze Stanami Zjednoczonymi - powiedział Welajati po spotkaniu z wiceministrem spraw zagranicznych Syrii Fajsalem Mekdadem w Teheranie. Jego wypowiedź przytaczają irańskie media.

WOJNA Z PAŃSTWEM ISLAMSKIM>>>

Welajati dodał, że "Iran nie zaakceptuje żadnej inicjatywy w sprawie Syrii bez konsultacji z rządem i narodem tego kraju". Powtórzył stanowisko Teheranu, zakładające, iż dla kryzysu syryjskiego możliwe jest tylko rozwiązanie polityczne.

Spotkanie w Wiedniu


W piątek państwa uczestniczące w Wiedniu w rozmowach na temat konfliktu syryjskiego - w tym po raz pierwszy Iran - zgodziły co do jego dyplomatycznego rozwiązania w drodze procesu pokojowego pod egidą ONZ. Nie osiągnięto porozumienia w sprawie przyszłości prezydenta Syrii Baszara el-Asada.

Źródło: CNN Newsource/x-news

Wiceminister spraw zagranicznych Iranu Husejn Amir Abdollahian, który wchodził w skład delegacji na te rozmowy, oświadczył irańskim mediom, że Teheran "nie będzie naciskać, aby na zawsze utrzymać Asada przy władzy". Ujawnił, że podczas spotkania niektóre kraje usiłowały wpisać do komunikatu kalendarz oddawania władzy przez Asada, i cieszył się, że te wysiłki spełzły na niczym.

REKLAMA

ONZ ma poprowadzić negocjacje z udziałem rządu i opozycji w celu rozpoczęcia procesu politycznego, który doprowadzi w Syrii do powołania wiarygodnego, otwartego rządu bez podziałów religijno-etnicznych, a potem do uchwalenia nowej konstytucji i zorganizowania wolnych wyborów. "Konieczne jest przyspieszenie wszystkich dyplomatycznych wysiłków, by położyć kres wojnie" - głosi komunikat końcowy po rozmowach w Wiedniu.

Wojna w Syrii

Sytuacja w Syrii jest bardzo trudna od czterech lat. W marcu 2011 roku obywatele tego kraju wyszli na ulice, by protestować przeciwko władzom, a w szczególności przeciwko prezydentowi. Protesty zostały brutalnie zdławione przez służby bezpieczeństwa. Wówczas wybuchło zbrojne powstanie, które następnie przeobraziło się w wojnę domową.

W 2013 roku konflikt - wraz ze wzrostem znaczenia dżihadystów z organizacji Państwo Islamskie - zmienił swoje oblicze. Radykałowie walczą już nie tylko z syryjskimi wojskami rządowymi, ale także z innymi ugrupowaniami rebelianckimi. Pod koniec czerwca 2014 roku bojownicy z IS proklamowali na zajętych terytoriach w Syrii kalifat.

Międzynarodowa koalicja, w której skład wchodzą m.in. USA, Arabia Saudyjska, Jordania, Bahrajn, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Kanada, Australia, Belgia, Dania, Francja, Holandia i Wielka Brytania, prowadzi walkę z bojownikami Państwa Islamskiego od września 2014 roku.

REKLAMA

30 września 2015 roku Rosja rozpoczęła kampanię lotniczą w Syrii, zapewniając, że naloty są wymierzone w organizacje terrorystyczne. Jednakże, według analityków ds. wojskowych, przynajmniej część tych nalotów przeprowadzono na obszarach, na których są tylko niewielkie siły IS lub nie ma ich wcale, natomiast niektóre ataki wymierzone były we wspieranych przez Zachód rebeliantów.

WOJNA W SYRII - zobacz serwis specjalny >>>

PAP, to

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej