Sąd: Marcin Dubieniecki zostaje w areszcie przez kolejne trzy miesiące

Marcin Dubieniecki zostaje w areszcie przez kolejne trzy miesiące. Zdecydował o tym krakowski sąd, który zajmował się wnioskiem o przedłużenie aresztu dla podejrzanego o wyłudzenie 14,5 miliona złotych z Państwowego Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.

2015-11-18, 16:06

Sąd: Marcin Dubieniecki zostaje w areszcie przez kolejne trzy miesiące
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Pixabay/succo

Posłuchaj

Marcin Dubienecki zostaje w areszcie. Relacja Pawła Pawlicy z Krakowa (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Sąd uwzględnił wniosek prowadzącej śledztwo w tej sprawie Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie, według której wniosek o przedłużenie aresztu uzasadniony był obawą matactwa oraz zagrożeniem wysoką karą.

- Sąd okręgowy zdecydował o przedłużeniu tymczasowego aresztowania wobec podejrzanego Marcina D. do 19 lutego 2016 roku - powiedziała po posiedzeniu rzeczniczka prasowa SO sędzia Beata Górszczyk.

Jak podkreśliła, sąd badał przesłanki w wielu płaszczyznach i uznał, że dowody zgromadzone w sprawie wskazują na wysokie prawdopodobieństwo popełnienia przez podejrzanego zarzucanych mu przestępstw. Stwierdził także, że realna jest obawa matactwa oraz groźba wymierzenia surowej kary, która może skłonić podejrzanego do utrudniania postępowania. Zdaniem sądu, nie można też zarzucić prokuraturze przewlekłości postępowania, a czas przewidziany na kolejne czynności jest odpowiedni. Nie ma też innych przeszkód w dalszym stosowaniu aresztu, jak np. osobiste i zdrowotne.

- Przyjmujemy tę decyzję z jednoznacznym sprzeciwem i z krytyką, którą wyrazimy w środku odwoławczym. Dalsze pozbawianie wolności Marcina Dubienieckiego jest karą bez winy - powiedział po ogłoszeniu postanowienia obrońca podejrzanego Łukasz Rumszek.

Powiązany Artykuł

prawo sąd 1200.jpg
Marcin Dubieniecki zawieszony w czynnościach

Marcin Dubieniecki (wyraził zgodę na podawanie pełnego nazwiska) został zatrzymany 23 sierpnia razem z czterema innymi osobami. Usłyszał zarzuty: kierowania zorganizowaną grupą przestępczą, wyłudzenia ponad 13 mln zł z PFRON (przed uzupełnieniem zarzutów; obecnie 14,5 mln zł) i prania brudnych pieniędzy.

Początkowo Sąd Okręgowy w Krakowie zdecydował o aresztowaniu Dubienieckiego na trzy miesiące. Zastrzegł jednak, że adwokat może wyjść na wolność po wpłacie 600 tys. zł poręczenia majątkowego. Decyzja była nieprawomocna, stronom przysługiwało zażalenie. Ze stanowiskiem sądu pierwszej instancji nie zgodziła się prokuratura; złożyła zażalenie i wniosek, by do czasu rozpoznania tego zażalenia podejrzany pozostał w areszcie. Pomimo wpłacenia przez obrońców 600 tys. zł poręczenia, sąd drugiej instancji zmienił zaskarżone postanowienie i zdecydował, że Dubieniecki pozostanie w areszcie do 22 listopada. W środę na wniosek prokuratury przedłużył okres aresztowania do 19 lutego.

REKLAMA

Śledztwo w tej sprawie prowadziła od kwietnia 2013 r. Prokuratura Okręgowa w Krakowie. Z uwagi na skomplikowany charakter śledztwa w listopadzie 2014 r. zostało ono przekazane wydziałowi do zwalczania przestępczości zorganizowanej i korupcji Prokuratury Apelacyjnej.

W oświadczeniu przekazanym przez swojego obrońcę Marcin Dubieniecki napisał, że jest niewinny i bezprawnie pozbawiono go wolności.

IAR/PAP/rk, to

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej