Francja odpowiada islamistom. "Charles de Gaulle" płynie w stronę Syrii
Francuski lotniskowiec "Charles de Gaulle" z 26 myśliwcami na pokładzie odcumował z portu w Tulonie na południowym wschodzie Francji i płynie w stronę wschodniego rejonu Morza Śródziemnego, by dołączyć do walki przeciwko Państwu Islamskiemu.
2015-11-18, 17:13
Posłuchaj
Lotniskowiec "Charles de Gaulle" wesprze walkę z Państwem Islamskim. Relacja Marka Brzezińskiego z Paryża (IAR)
Dodaj do playlisty
Po krwawych zamachach w Paryżu prezydent Francji Francois Hollande "zdecydował się na zaangażowanie" grupy powietrzno-morskiej "na wschodzie Morza Śródziemnego i w razie potrzeby przekierowanie jej do Zatoki Perskiej" - poinformował przed wypłynięciem dowódca tej grupy admirał Rene-Jean Crignola.
Jednostce, z 18 myśliwcami Rafale i ośmioma samolotami szturmowymi Super-Etandard na pokładzie, zaledwie kilka dni zajmie przedostanie się do strefy u wybrzeży Syrii i Libanu, a około miesiąca - do Zatoki Perskiej - pisze AFP. Lotniskowiec "Charles de Gaulle" został rozmieszczony w rejonie Zatoki Perskiej już raz - na wiosnę 2015 r., gdzie wykonywał operację na rzecz międzynarodowej koalicji wymierzonej w IS w Iraku.
- W nadchodzących dniach pojawienie się tych myśliwców (...) potroi aktualne zdolności działania Francji w regionie - podkreślił Crignola. Admirał dowodzi całością Sił Zadaniowych 476, w skład których poza francuską grupą powietrzno-morską wchodzi kilka zagranicznych okrętów, w tym brytyjska i belgijska fregata.
Brytyjski wsparcie
Brytyjski resort obrony poinformował, że niszczyciel HMS "Destroyer" wesprze francuski loniskowiec "Charles de Gaulle", który zostanie rozmieszczony we wschodnim rejonie Morza Śródziemnego.
"Destroyer" ma zadanie zapewniać wparcie przeciwlotnicze "Charles'owi de Gaulle'owi", flagowemu okrętowi francuskiej marynarki wojennej o napędzie atomowym - podał resort w komunikacie.
- Francja jest zdeterminowana w walce z Państwem Islamskim i my też musimy nieść pomoc. Ta barbarzyńska organizacja terrorystyczna musi być zniszczone i jest słuszną rzeczą zaoferowanie wszelkiego wsparcia, jakie możemy nieść w starciu z IS. Będziemy kontynuować nasze własne uderzenia przeciwko IS. (Ta organizacja) jest zagrożeniem dla bezpieczeństwa Wielkiej Brytanii, ale także Francji i reszty Europy"- oświadczył minister obrony Michael Fallon.
REKLAMA
Naloty w Syrii
Co najmniej 33 bojowników Państwa Islamskiego (IS) zginęło w wyniku trwających od niedzieli francuskich nalotów na bastion islamistów w mieście Ar-Rakka na północy Syrii – potwierdziło Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka.
Według opozycyjnej organizacji z siedzibą w Wielkiej Brytanii, dysponującej siecią informatorów w Syrii, ze względów bezpieczeństwa członkowie IS wraz ze swoimi rodzinami przenoszą się licznie z Rakki do Mosulu w Iraku, który także jest kontrolowany przez Państwo Islamskie.
Źródło: CNN Newsource/x-news
Nasilone naloty francuskiego lotnictwa rozpoczęto po dwóch dniach od skoordynowanych ataków terrorystycznych w Paryżu, w których zginęło 129 osób, a ok. 350 zostało rannych.
REKLAMA
Prezydent Francji Francois Hollande określił piątkowe ataki w Paryżu, do których przyznało się IS i w których zginęło 129 osób, jako "akt wojny" i zapowiedział "bezlitosną odpowiedź".
Francja, która od roku uczestniczy w koalicji międzynarodowej przeciwko Państwu Islamskiemu w Iraku, we wrześniu rozszerzyła swój udział w operacjach w Syrii.
PAP/IAR, to
REKLAMA
REKLAMA