Szef MSZ Waszczykowski: Polska nie jest niechętna przyjmowaniu uchodźców. Brakuje unijnych procedur

- Trudno jest obecnie wykonać decyzję Rady Europejskiej ws. relokacji uchodźców, gdyż nie ma odpowiednich procedur – ocenił szef MSZ Witold Waszczykowski. Nie odwracamy się plecami do Europy i jesteśmy gotowi do rozmów – zapewnił.

2015-11-19, 12:33

Szef MSZ Waszczykowski: Polska nie jest niechętna przyjmowaniu uchodźców. Brakuje unijnych procedur

Szef MSZ przypomniał, że odwiedził unijną agencję ds. granic Frontex, gdzie rozmawiał m.in. o aktualnej sytuacji na granicach zewnętrznych UE. - Moja wizyta we Fronteksie była po to, żeby sprawdzić jak Polska mogłaby wykonać decyzję. Wniosek jest taki, że prawdopodobnie nie da się wykonać decyzji – powiedział Waszczykowski w TVN24.

Minister ocenił, że „trudno jest wykonać decyzję” dot. uchodźców, ponieważ nie ma odpowiednich procedur. Brakuje, jak wskazał, m.in. procedur dotyczących identyfikacji uchodźców i imigrantów. - Masa ludzi przyjeżdża bez dokumentów. Można oczywiście zrobić zdjęcie, pobrać odciski palców. I co, mamy nadawać imiona i nazwiska jak pruscy oficerowie nadawali Izraelitom mieszkającym w Europie? – zastanawiał się Waszczykowski.

Jak wybrać imigrantów i uchodźców?

W jego ocenie nie ma obecnie także procedur regulujących kwestie przymusowej relokacji do tego czy innego kraju. Wiele sygnałów, jak dodał, wskazuje na to, że Polska nie jest dla uchodźców interesującym miejscem do osiedlenia.

- Jak wybrać imigrantów i uchodźców, którzy będą chcieli przyjechać do Polski? Jak wykonać 7 tysięcy? Na siłę mamy ich brać? Są informacje, że ludzie którzy dotarli do Europy, nie będą chcieli w Polsce zostać – powiedział.

REKLAMA

Pytany o słowa przewodniczącego Komisji Europejskiej Jeana-Claude’a Junckera, że Polska, tak jak pozostałe kraje UE, będzie musiała wykonać podjęte decyzje UE w sprawie podziału uchodźców, szef MSZ ponowił ocenę, że trudno ją będzie wykonać z powodu braku procedur.
- To nie jest tak, że Polska jest niechętna i "stanie okoniem". Nie ma europejskich procedur, aby dokonać selekcji, identyfikacji i rozdzielania; nie ma procedur mówiących o przymusowej relokacji do tego czy innego państwa – powiedział Waszczykowski.

Powiązany Artykuł

imigranci 1200.jpg
Imigranci w Europie

- Zafundowano nam decyzje polityczne. Histerycznie niektórzy politycy domagają się: "wykonajcie, wykonajcie", a my odpowiadamy: pokażcie procedury, w jaki sposób to zrobić – dodał. - Jesteśmy gotowi do rozmów – zapewnił.

"Nowy rząd "odwraca się plecami do Europy"

Wiceminister spraw zagranicznych, odpowiedzialny za sprawy europejskie Konrad Szymański ocenił w środę, że jeśli kraje członkowskie UE chcą odpowiedzialnie wykonywać decyzje relokacyjne, trzeba wprowadzić mechanizmy efektywnego identyfikowania i sprawdzania ludzi pod kątem bezpieczeństwa. Stwierdził, że uchodźcy nie są problemem – zasługują na solidarność i odpowiedzialność humanitarną, ale zastrzegł, że problematyczny jest system ich przyjmowania. Komentując te słowa były szef MSZ Grzegorz Schetyna powiedział w środę, że nowy rząd "odwraca się plecami do Europy".

REKLAMA

Witold Waszczykowski, odnosząc się do tej wypowiedzi, stwierdził, że Grzegorz Schetyna jest jednym z liderów opozycji i ma prawo, a nawet obowiązek, krytykować rząd. - Żadnego odwrócenia się od Europy nie ma – dodał. Przypomniał, że rozmawiał w tym tygodniu m.in. z szefową unijnej dyplomacji Federicą Mogherini, ministrem spraw zagranicznych Niemiec Frankiem-Walterem Steinmeierem i szefem brytyjskiej dyplomacji Philipem Hammondem.

We wrześniu UE uzgodniła rozmieszczenie w ciągu dwóch lat 160 tysięcy uchodźców, którzy docierają do Włoch i Grecji. Polska ma przyjąć na początek ok. 7 tysięcy osób. Zgodnie z pierwotnymi założeniami, pierwsze grupy głównie syryjskich uchodźców - relokowanych z Włoch i Grecji oraz przesiedlanych z Libanu - mają trafić do Polski w 2016 roku. 

PAP,kh

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej