Dymisja szefa CBA. Rzecznik rządu: trwa procedura opiniowania. PiS zapowiadało, że polskie państwo trzeba naprawić
- Dymisja szefa CBA Pawła Wojtunika zostanie przyjęta po zakończeniu procedury opiniowania jego rezygnacji - poinformowała rzeczniczka prasowa rządu Elżbieta Witek. Zapewniła, że Paweł Wojtunik nie został zmuszony do złożenia dymisji.
2015-11-25, 09:47
Posłuchaj
Rzeczniczka rządu Elżbieta Witek mówiła we wtorek, że trwa procedura odwoławcza w sprawie dymisji (IAR)
Dodaj do playlisty
Elżbieta Witek, pytana w TVN 24, czy szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego Paweł Wojtunik został zmuszony do dymisji odpowiedziała: "Nie, pan Paweł Wojtunik złożył sam rezygnację. Ona trafiła z rekomendacją szefa koordynatora pana Mariusza Kamińskiego we wtorek wieczorem na biurko pani premier. Pani premier rozpoczęła teraz procedurę odwołania tzn. zwróciła się o zaopiniowanie zarówno do komisji, do kolegium ds. służb specjalnych, a także do pana prezydenta. Dopiero wtedy, kiedy te konsultacje, to opiniowanie się zakończy, dopiero będzie można powiedzieć, że procedura odwołania została zakończona - wyjaśniła. Zaznaczyła, że prezydent Andrzej Duda wraca w piątek z Chin.
"Wszystko zgodnie z przepisami"
Powiązany Artykuł
![Paweł Wojtunik CBA Free 1200.jpg](http://static.prsa.pl/images/89b6071b-f6d3-48d3-b975-e8a44c3c0b06.jpg)
Szef CBA złożył rezygnację
Rzeczniczka zwróciła ponadto uwagę na padające pytania o szybkość postępowania w sprawie Wojtunika i uzasadnienie tej decyzji. - Wszystko dzieje się zgodnie z przepisami. Przypomnę, że gdy Mariusz Kamiński był odwoływany przez Donalda Tuska, ówczesnego premiera polskiego rządu, to o tę opinię do pana prezydenta Lecha Kaczyńskiego nie wystąpił. Pani premier Beata Szydło zachowuje tok postępowania i o opinie prosi te trzy organy - podkreśliła.
TVN24/x-news
REKLAMA
Elżbieta Witek pytana była też, czy pretekstem do odwołania Pawła Wojtunika nie było wszczęcie przez nowego szefa ABW postępowania wobec niego w celu odebrania mu certyfikatu, co oznacza pozbawienie dostępu do informacji tajnych. - Z pewnością to nie chodzi o pretekst (…). Natomiast ja przypomnę, że także media informowały o tym, że w służbach nie dzieje się dobrze skoro nawet premier polskiego rządu był podsłuchiwany. (…) Koordynator służb specjalnych, czyli pan Mariusz Kamiński dał pozytywną rekomendację pod wnioskiem pana Wojtunika z prośbą o dymisję - powiedziała. Jej zdaniem działania Kamińskiego były szybkie i skuteczne, bowiem "państwo polskie musi być bezpieczne, a służby muszą działać prawidłowo".
"Służby specjalne funkcjonowały źle"
Elżbieta Witek odpowiadała także na pytanie, czy premier Beata Szydło była niezadowolona z pracy pawła Wojtunika. - Pani premier Szydło jest zaledwie kilka dni premierem, w związku z tym opiera się na tym, co dostarczają jej ministrowie. Ma zaufanie do ministra Mariusza Kamińskiego - wyjaśniła.
Dodała, że PiS zapowiadało, iż polskie państwo trzeba naprawić i wskazywało, że służby specjalne funkcjonują źle. Według Witek za to odpowiada m.in. Paweł Wojtunik. - Służby muszą być poza wszelkimi podejrzeniami. Szczególnie w sytuacji, która jest niebezpieczna w Europie. Pani premier dba o bezpieczeństwo Polaków w związku z tym ta dymisja będzie przyjęta, jeśli zakończy się proces opiniowania - powiedziała.
Odmówiła odpowiedzi na pytanie dotyczące następcy Pawła Wojtunika (według mediów Wojtunika ma zastąpić Ernest Bejda) tłumacząc, że premier nie przywykła do tego, żeby przez media informować o swoich decyzjach kadrowych.
REKLAMA
Centrum Informacyjne Rządu poinformowało we wtorek, że szef CBA Paweł Wojtunik podał się do dymisji i złożył - za pośrednictwem ministra koordynatora służb specjalnych Mariusza Kamińskiego - na ręce premier Beaty Szydło rezygnację z zajmowanego stanowiska. Wszczęto procedurę odwoławczą, która obejmuje zaopiniowanie wniosku przez prezydenta, kolegium ds. służb specjalnych oraz sejmowej komisji ds. służb specjalnych.
TVN24/x-news
Rzecznik CBA Jacek Dobrzyński przekazał PAP wieczorem, że decyzja Wojtunika o rezygnacji ze stanowiska "jest podyktowana interesem państwa, a przede wszystkim dobrem Centralnego Biura Antykorupcyjnego". - W szczególności potrzebą zapewnienia prawidłowego toku funkcjonowania naszej służby - podał Dobrzyński.
IAR,PAP,kh
REKLAMA