Palestyńczyk zaatakował nożem izraelskiego policjanta w centrum Jerozolimy
Napastnik został zastrzelony przez izraelskie siły bezpieczeństwa. Policjant z ranami szyi trafił do szpitala.
2015-11-29, 09:24
Jak poinformowała rzeczniczka izraelskiej policji Luba Samri, sprawcą ataku był 38-letni Palestyńczyk, mieszkający na Zachodnim Brzegu Jordanu. Mężczyzna ranił nożem jednego z dwóch policjantów, patrolujących okolice historycznej Bramy Damasceńskiej. Podczas ataku miał krzyczeć "Allah akbar".
Od dwóch miesięcy zauważalny jest wzrost napięcia w konflikcie izraelsko-palestyńskim. W wyniku niedawnych ataków - najczęściej z użyciem ostrych narzędzi - zginęło kilkunastu Izraelczyków i około 90 Palestyńczyków, z których większość stanowią - według policji - napastnicy, który zostali "zneutralizowani". Ponad 20 Palestyńczyków straciło życie podczas starć z izraelskimi siłami bezpieczeństwa.
Najnowszą falę przemocy wywołała eskalacja sporu o dostęp muzułmanów i Żydów do obiektów sakralnych na Wzgórzu Świątynnym w starej części Jerozolimy. Sporne wzgórze kryje pozostałości obu żydowskich świątyń z czasów biblijnych, natomiast dla muzułmanów jest to miejsce, z którego Mahomet odbył podróż do nieba, oraz drugi po Mekce najważniejszy obiekt kultu religijnego.
x-news.pl, CNN
Oliwy do ognia dolały nieoficjalne doniesienia ze strony palestyńskiej, że Izrael usiłuje zmienić religijne status quo Wzgórza Świątynnego. W pobliżu znajdującego się tam meczetu Al-Aksa zakazane jest odprawianie modlitw innych niż muzułmańskie, jednak Palestyńczycy pozostają nieufni wobec intencji Izraela z powodu częstszych w ostatnich latach wizyt składanych na Wzgórzu przez religijnych aktywistów żydowskich i ultranacjonalistycznych polityków izraelskich.
Palestyńczycy chcą we Wschodniej Jerozolimie, na Zachodnim Brzegu i w Strefie Gazy, czyli na terenach, które Izrael zajął w rezultacie wojny z 1967 roku, założyć własne państwo. Izrael wyklucza taką możliwość, zgadzając się jedynie na ewentualne rozszerzenie autonomii. Rozmowy pokojowe załamały się w 2014 roku.
PAP, kk
REKLAMA