Ważne informacje ws. Ewy Tylman. Nowe nagranie i duża nagroda
Krzysztof Rutkowski pokazał we wtorek nowe nagranie z monitoringu, na którym ma znajdować się dowód na to, że poszukiwana od tygodnia Ewa Tylman weszła z kolegą na Most Świętego Rocha w Poznaniu - podaje Radio Merkury.
2015-12-01, 22:09
Zaginiona miała tam wejść z kolegą w niebieskiej kurtce, z którym widziana była także na wcześniejszym nagraniu.
Według Rutkowskiego para była na moście o godzinie 3.22 w nocy. Jak ma pokazywać nagranie, mężczyzna w niebieskiej kurtce z mostu wracał już sam.Na filmie może być też widać osobę biegnącą w kierunku mostu od strony kampusu Politechniki Poznańskiej.
Szef agencji detektywistycznej uważa, że ta informacja przeczy tezie, że zaginiona pozostała na przystanku tramwajowym przed mostem Rocha.
Na konferencji Krzysztof Rutkowski podał także nową informację o nagrodzie za znalezienie żywej Ewy Tylman. Anonimowy biznesmen miał zaoferować milion złotych za informacje, które pozwolą odnaleźć 26-latkę.
REKLAMA
Nieszczęśliwy wypadek?
Tymczasem policjanci próbujący rozwiązać sprawę zaginięcia Ewy Tylman skupiają się głównie na wątku nieszczęśliwego wypadku i przeszukują Wartę i jej brzegi. Ewa Tylman, by dojść do domu, musiałaby przejść przez most. Jak poinformował Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji, Wartę przeczesują cztery łodzie, sonar oraz dron, a jej brzegi sześciu policjantów na koniach, którzy pokonują trasę wzdłuż Warty od Czerwonaka przez Oborniki po Szamotuły oraz grupy poszukiwawcze sprawdzające trawy i krzaki.
TVN24/x-news
"To jest zagadka"
Ewa Tylman zaginęła w nocy z 22 na 23 listopada. Około godz. 3 nad ranem wyszła z imprezy integracyjnej z kolegą z pracy. Ostatni raz monitoring miejski zarejestrował 26-latkę, jak między godziną 3 a 4 szła ze znajomym jedną z ulic Poznania - Mostową. Dowód osobisty zaginionej znaleziono na przystanku AWF przed Mostem Królowej Jadwigi, ostatni raz widziano ją jednak przy moście św. Rocha.
REKLAMA
- Ona była tu na moście, nagle dowód znajduje się w innym miejscu. To jest zagadka. Bardzo jestem rozżalony na działania policji - powiedział Andrzej Tylman, ojciec zaginionej.
Policja zapewnia, że analizuje wszystkie informacje i stara się dotrzeć do kolejnych świadków, jednocześnie szukając śladów po zaginionej. - Szukamy wszystkich śladów. Najdrobniejszych przedmiotów osobistych, czy innych rzeczy, które mogłyby wskazać na to, że ta osoba faktycznie się tu znajdowała - stwierdził podinsp. Dariusz Żabicki z Komendy Głównej Policji.
Zaginęła Ewa Tylman/Missing person Ewa Tylman/Facebook
REKLAMA