Sejm wybierze dziś pięciu nowych sędziów Trybunału. Wniosek o przerwanie obrad odrzucony
Sejm na rozpoczętym w środę posiedzeniu zajmie się wyborem pięciu sędziów TK. Sejmowa komisja zarekomendowała wybór na sędziów TK pięciu kandydatów zgłoszonych przez klub PiS. Pozytywne opinie przegłosowano wśród protestów posłów opozycji, według których doszło do złamania procedur i obyczajów sejmowych. Kandydatami PiS na sędziów TK są: Julia Przyłębska, Henryk Cioch, Lech Morawski, Mariusz Muszyński i Piotr Pszczółkowski.
2015-12-02, 16:30
Posłuchaj
Sejm chce wybrać dziś sędziów TK. Relacja Michała Fedusio (IAR)
Dodaj do playlisty
Sejm włączył do porządku obrad punkt o wyborze sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Wniosek poparło 234 posłów, przeciw było 206, wstrzymał się 1 parlamentarzysta.
Sejm odrzucił też wniosek o odroczenie posiedzenia.
Wcześniej przed Sejmem zgromadziło się kilkadziesiąt osób, które manifestują poparcie dla zmian w Trybunale Konstytucyjnym. Zgromadzenie zorganizowały: Stowarzyszenie Solidarni 2010 i warszawski Klub "Gazety Polskiej". Protest odbywa się pod hasłem "Sowiecki sąd do Sowieckiego Sojuza".
To nie jedyna manifestacja, jaką we wtorek zaplanowano przed Sejmem. Na 17.30 zaplanowana jest manifestacja "Ręce precz od Trybunału". Jak można przeczytać na stronie wydarzenia na jednym z serwisów społecznościowych - jej organizatorzy są za przejrzystym i zrozumiałym państwem, a także są przeciwni trybowi, w jakim Sejm podejmuje decyzje o jego ustroju.
REKLAMA
Z kolei o 18.00 ma odbyć się też demonstracja "Razem w obronie Konstytucji". Partia Razem chce wyrazić sprzeciw wobec m.in. zawłaszczania państwa, niszczenia standardów demokratycznych i groźby złamania prawa.
"Rażące naruszenie regulaminu"
- Posiedzenie Sejmu zostało zwołane z rażącym naruszeniem regulaminu - uważa Platforma Obywatelska. Szef klubu parlamentarnego PO Sławomir Neumann złożył przed przerwą w obradach wniosek o zamknięcie obrad i zwołanie Konwentu Seniorów.
Sławomir Neumann argumentował, że zgodnie z artykułem 171. regulaminu Sejmu marszałek najpóźniej na siedem dni przed posiedzeniem zawiadamia o dacie i porządku dziennym - ten termin nie został dotrzymany więc posiedzenie powinno zostać zamknięte.
Marszałek Sejmu Marek Kuchciński nie przyjął wniosku posła PO.
REKLAMA
Posłuchaj
Marszałek Sejmu mówi, dlaczego nie przyjął wniosku posła PO (IAR) >>> 0:23
Dodaj do playlisty
Nowoczesna składa wniosek o odroczenie posiedzenia
Klub Nowoczesnej złożył z kolei swój wniosek o odroczenie posiedzenia i powrót do prac w komisji nad kandydatami do Trybunału. Poseł Jerzy Meysztowicz zarzucił sejmowej większości łamanie norm etycznych podczas wieczornego posiedzenia komisji. Klub ten argumentuje, że na poprzednim posiedzeniu komisji nie można było zadawać kandydatom pytań.
- Zgodnie z faktem, że komisja była pozbawiona podstawowych możliwości wysłuchania wypowiedzi kandydatów, zadawania pytań, zostały złamane wszelkie dopuszczalne normy etyczne, bardzo proszę, by przywrócić tę możliwość - powiedział w Sejmie Jerzy Meysztowicz.
Jeżeli ten wniosek nie zostanie uwzględniony i ta sprawa nie wróci do komisji - dodał - klub Nowoczesna zwraca się, by odroczyć to posiedzenie izby.
- I biorąc pod uwagę fakt, jak wielką wagę przywiązuje klub PiS do polityki historycznej, (Nowoczesna zwraca się), by procedować wybór tych pięciu nowych sędziów w nocy z 12 na 13 grudnia. To też jest niedziela - dodał poseł Nowoczesnej.
Partie opozycyjne od rana zapowiadały bojkot popołudniowego głosowania. Lider Nowoczesnej Ryszard Petru mówił, że nie zamierza namawiać członków klubu do wyjścia z sali obrad. - Są inne metody, ale to się okaże później - mówił w Sejmie przewodniczący Nowoczesnej.
REKLAMA
- Wszystko jest niezgodne z prawem i te wybory w moim przekonaniu będą nieważne. To nie jest tak, że można robić wszystko i nie ma później konsekwencji. Apeluję tylko do części tych rozsądnych osób w PiS, żeby nie podnosiła dzisiaj ręki, głosując za tymi kandydatami - mówi Ryszard Petru.
"Zdewastowano dobre praktyki parlamentarne"
Posłowie PSL zaapelowali w środę rano do marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego (PiS) o to, by "naprawił błąd komisji sprawiedliwości" i umożliwił przed głosowaniem posłom zadawanie pytań kandydatom PiS na sędziów Trybunału Konstytucyjnego.
- To, co miało wczoraj miejsce na komisji sprawiedliwości, a właściwie chyba możemy powiedzieć na komisji niesprawiedliwości, to był książkowy przykład, jak PiS kneblował czy kneblować będzie usta opozycji; my kategorycznie mówimy: "nie" - powiedział rzecznik PSL Jakub Stefaniak na środowym briefingu w Sejmie.
Wsparł go inny poseł ludowców Krzysztof Paszyk. Według niego przebieg wtorkowej komisji "pokazał, że zdewastowano, podeptano dobre praktyki parlamentarne, gdzie zawsze powinno być miejsce na zadanie pytań i na rozmowę". Oświadczył, że postępowanie przewodniczącego komisji Stanisława Piotrowicza (PiS) pozbawiło jej członków szansy na normalną dyskusję i zadanie pytań kandydatom na sędziów.
- Dziś chcielibyśmy jako klub PSL dać panu marszałkowi Kuchcińskiemu szansę naprawienia tego błędu, tego, co stało się wczoraj. Chcielibyśmy dać szansę zawrócenia z drogi, która wiedzie do standardów, ale białoruskich, jeśli chodzi o praktykę i obyczaje parlamentarne - mówił poseł PSL.
REKLAMA
- Stąd zwracamy się dzisiaj do pana marszałka, aby dopuścić przed głosowaniem nad sędziami TK możliwość zadania pytań kandydatom - oświadczył Paszyk. Jak ocenił, byłoby to "nadrobienie" tego, do czego we wtorek powinno dojść na posiedzeniu sejmowej komisji sprawiedliwości. Zaznaczył, że on sam ma do kandydatów "kilka istotnych pytań".
Dodał, że chciał je zadać we wtorek i że "skandalem" były słowa Piotrowicza, że nie było woli członków komisji do zadawania pytań. "To całkowita nieprawda" - zaznaczył.
Poseł PSL wyraził nadzieję, że Kuchciński przychyli się do ich prośby. Z kolei rzecznik PSL dodał, że widzi na to szansę.
"Sejm powinien wybrać dzisiaj pięciu sędziów"
Poseł PiS Jacek Sasin uważa, że Sejm powinien uzupełnić skład Trybunału Konstytucyjnego nie czekając na orzeczenie Trybunału w sprawie obowiązującej ustawy. Jacek Sasin podkreśla, że to wybitni prawnicy i osoby spełniające wszelkie warunki do tego, żeby w Trybunale zasiadać.
Według Jacka Sasina, wydana przez Trybunał decyzja o zabezpieczeniu postępowania i wezwanie Sejmu do nie wybierania nowych sędziów przed wydaniem orzeczenia, w sprawie czerwcowej ustawy, nie powinna mieć wpływu na postępowanie Sejmu.
REKLAMA
Zdaniem posła PiS, Sejm powinien wybrać dzisiaj pięciu sędziów. - Jakiekolwiek orzeczenie Trybunału w tej sprawie by nie było, ono się nie odnosi się do samych wyborów kandydatów na sędziów TK - mówi Jacek Sasin.
"To skandal"
Zdaniem Kornela Morawieckiego z Kukiz'15, to co się dzieje, to jedna wielka "hucpa":
Głosowania nad rekomendacjami dla poszczególnych kandydatów w komisji sprawiedliwości i praw człowieka odbyły się wśród głośnych protestów posłów opozycji, część posłów stała, niektórzy przekrzykując głosowanie próbowali zgłaszać wnioski formalne. Za rekomendacjami dla poszczególnych kandydatów było od 15 do 16 posłów, przeciw od ośmiu do dziewięciu posłów. Jedna osoba w części z głosowań wstrzymała się od głosu.
TVN24/x-news
REKLAMA
Konstruktywna dyskusja?
Wcześniej większość uzyskał wniosek Andrzeja Jaworskiego (PiS) o przerwanie dyskusji i przystąpienie do głosowania ws. rekomendacji. - Apelowaliśmy o to, żeby rzeczywiście dyskusja była konstruktywna. Z uwagi na to, że posłowie nie prowadzą dyskusji na temat i powtarzają te same treści, złożony został wniosek formalny o przystąpienie do głosowań nad rekomendacjami - mówił uzasadniając głosowanie nad tym wnioskiem przewodniczący komisji Stanisław Piotrowicz (PiS).
- Panie przewodniczący proszę wstrzymać te głosowania, przecież opinia publiczna musi wiedzieć kogo chcemy wybrać na sędziów Trybunału - apelował m.in. Cezary Grabarczyk (PO).
Powiązany Artykuł
Wniosek marszałka Sejmu ws. sędziów TK
Z kolei Jaworski powiedział, że "jeśli ktoś mówi, że działa w czymś, co jest nielegalne, to powinien to zgromadzenie opuścić". - My jesteśmy przekonani, że wszystkie postanowienia, które są przez nas realizowane, są nie tylko prawne, ale są jak najbardziej właściwe - zaznaczył.
REKLAMA
Sprawozdawcą komisji została wyznaczona - także przy proteście posłów opozycji - Małgorzata Wassermann (PiS).
"To co się obecnie wydarzyło jest pozbawione jakichkolwiek podstaw prawnych
W rozmowie z dziennikarzami po posiedzeniu Piotrowicz powiedział, że "jak widać nikt o kandydatach nie chciał rozmawiać". Pytany dlaczego głosu nie udzielono żadnemu ze zgłoszonych kandydatów, którzy byli obecni na posiedzeniu, przewodniczący odpowiedział, że nikt z nich nie zgłaszał się do głosu.
- Udzielałem głosu i wszyscy powtarzali to samo, czyli odczytywali jakieś dokumenty nieodnoszące się kompletnie do przedmiotu posiedzenia - zaznaczył.
REKLAMA
Podczas posiedzenia niektórzy z posłów chcieli odczytać postanowienie Trybunału Konstytucyjnego, który wystąpił do Sejmu, by powstrzymał się od wyboru nowych sędziów TK do czasu wydania wyroków w sprawach dotyczących czerwcowej ustawy o TK oraz jej nowelizacji. Terminy tych rozpraw wyznaczone są w TK na 3 i 9 grudnia.
"Pozbawione jakichkolwiek podstaw prawnych"
Kamila Gasiuk-Pihowicz (Nowoczesna) powiedziała po posiedzeniu, że w środę w Sejmie jej klub podczas debaty będzie opiniował to, co się będzie działo. - Mam nadzieję, że zostaniemy dopuszczeni do głosu. To, co się obecnie wydarzyło jest pozbawione jakichkolwiek podstaw prawnych - dodała.
Klub Nowoczesnej jeszcze przed rozpoczęciem posiedzenia sejmowej komisji złożył w jej prezydium wniosek o odroczenie posiedzenia. - Nie widzę powodów, aby taki wniosek był uwzględniony, zmierza on do nadmiernej i nieuzasadnionej przewlekłości postępowania - skomentował to Piotrowicz.
Na początku posiedzenia Gasiuk-Pihowicz zawnioskowała o przerwanie posiedzenia do czasu wyroków TK 3 i 9 grudnia. Wniosek Nowoczesnej został oddalony - poparło go 9 posłów, przeciw było 13. Z kolei za przystąpieniem komisji do niezwłocznego procedowania było 14 posłów, ośmiu było przeciw, dwóch wstrzymało się od głosu.
REKLAMA
- Proszę podać podstawę prawną dzisiejszego procedowania. Czy procedujecie na podstawie czerwcowej ustawy o TK przyjętej głosami PO, którą uważacie za niekonstytucyjną, czy też na podstawie nowelizacji ustawy o TK, która jeszcze nie weszła w życie - pytała podczas posiedzenia Gasiuk-Pihowicz. Piotrowicz odpowiedział, że "aktem prawnym regulującym organizację wewnętrzną i tryb postępowania w Sejmie jest regulamin Sejmu i w oparciu o ten regulamin proceduje komisja".
Narada u prezydenta
We wtorek po południu z inicjatywy prezydenta Andrzeja Dudy odbyło się spotkanie w sprawie sytuacji wokół Trybunału. Uczestniczyli w nim szefowie klubów: PiS - Ryszard Terlecki, PO - Sławomir Neumann, Kukiz'15 - Paweł Kukiz, Nowoczesna - Ryszard Petru, PSL - Władysław Kosiniak-Kamysz, a także marszałek Sejmu Marek Kuchciński oraz prezes TK Andrzej Rzepliński i wiceprezes Stanisław Biernat.
Szefowa prezydenckiej kancelarii Małgorzata Sadurska po spotkaniu poinformowała, że prezydent w czasie spotkania zapoznał się z opiniami szefów klubów parlamentarnych i po przeanalizowaniu różnych ekspertyz prawnych dokona "rzetelnej oceny obecnej sytuacji". Podkreśliła, że w Polsce ma obecnie miejsce nie tylko spór polityczny, ale i prawny wokół Trybunału Konstytucyjnego, a szczególnie wokół wyboru nowych sędziów TK.
TVN24/x-news
REKLAMA
Szefowie klubów opozycyjnych ocenili po spotkaniu z prezydentem, że nie przyniosło ono rozstrzygnięcia problemu. Sławomir Neumann poinformował, że PO proponuje, by z decyzjami Sejmu dotyczącymi składu Trybunału poczekać do orzeczeń TK w dniu 3 i 9 grudnia. Podkreślił, że ewentualny wybór kolejnych pięciu sędziów TK na rozpoczynającym się w środę posiedzeniu Sejmu tylko pogłębi chaos konstytucyjny i utrudni pracę Trybunału. Podobny apel skierował do PiS lider Nowoczesnej Ryszard Petru.
Władysław Kosiniak-Kamysz powiedział, że ludowcy chcą, by po orzeczeniach TK "prezydent wyszedł z inicjatywą ustawodawczą, która daje szanse na uporządkowanie tego zamieszania wokół TK i można by było wtedy pięciu sędziów powołać w konsensusie i umowie dżentelmeńskiej pomiędzy poszczególnymi klubami parlamentarnymi". Polityk poinformował też, że sędziowie Rzepliński i Biernat zapowiedzieli podczas spotkania, że TK będzie 3 grudnia orzekać w składzie pięcioosobowym, bez udziału prezesa i wiceprezesa. Wniosek o wyłączenie z orzekania ws. ustawy z 25 czerwca 2015 r. sędziów TK: Andrzeja Rzeplińskiego, Stanisława Biernata i Piotra Tulei złożył we wtorek marszałek Sejmu.
Andrzej Rzepliński podkreślał przed spotkaniem z prezydentem, że bierze w nim udział, bo służy ono "zapobieżeniu poważnemu kryzysowi konstytucyjnemu". Zaznaczył że uczestnictwo w nim nie oznacza jednak udziału w konsultacjach czy negocjacjach politycznych. - Byłoby to nie do pogodzenia z ustrojową pozycją Trybunału Konstytucyjnego jako organu władzy sądowniczej mającego wyłączność na orzekanie o zgodności prawa z Konstytucją - oświadczył.
Spór ws. TK
W ub. tygodniu Sejm głosami PiS i Kukiz'15, a przy sprzeciwie pozostałych klubów opozycyjnych, uznał, że wybór pięciu sędziów dokonany 8 października przez Sejm poprzedniej kadencji - nie miał mocy prawnej. Trzej sędziowie zostali wybrani w miejsce tych, których kadencja wygasała 6 listopada, czyli w trakcie kadencji poprzedniego Sejmu; dwaj pozostali - w miejsce sędziów, których kadencja wygasa 2 i 8 grudnia, czyli w trakcie kadencji obecnego Sejmu. Wybrani w październiku sędziowie nie zostali dotychczas zaprzysiężeni przez prezydenta Andrzeja Dudę, co jest konieczne, by mogli orzekać.
REKLAMA
W czwartek, 3 grudnia, TK ma zbadać przyjętą w czerwcu ustawę o TK, która była podstawą wyboru pięciu sędziów z 8 października. Z kolei 5 grudnia ma wejść w życie nowelizacja ustawy o TK uchwalona w listopadzie głosami PiS i Kukiz'15 (posłowie PO, Nowoczesnej i PSL opuścili salę). W nowelizacji przyjęto m.in., że trzy miesiące od wejścia zmian w życie wygaszone będą kadencje Andrzeja Rzeplińskiego i Stanisława Biernata - jako prezesa i wiceprezesa TK. Tę nowelę zaskarżyły do TK PO, Rzecznik Praw Obywatelskich i Krajowa Rada Sądownictwa. Trybunał rozpozna te wnioski 9 grudnia.
Ze względu na czwartkowy pogrzeb posła Tomasza Tomczykiewicza (PO) posiedzenie Sejmu ma być jednodniowe. Posiedzenie izby rozpoczęło się uczczeniem minutą ciszy pamięci Tomczykiewicza i posła V kadencji Sejmu Andrzeja Kłopotka (PSL).
IAR,PAP,kh, to
REKLAMA