Wybory regionalne we Francji. Socjaliści chcą zablokować wygraną Frontu Narodowego
Partia Socjalistyczna (PS) w 2. turze wyborów regionalnych we Francji wycofa swoje listy z dwóch kluczowych regionów, by zablokować wygraną skrajnie prawicowego Frontu Narodowego (FN) - poinformował pierwszy sekretarz rządzącej PS Jean-Christophe Cambadelis.
2015-12-07, 14:00
Posłuchaj
Front Narodowy wygrywa pierwszą turę wyborów regionalnych. Korespondencja Marka Brzezińskiego (IAR)
Dodaj do playlisty
Według sondaży powyborczych (exit polls) Front Narodowy zwyciężył w niedzielę w pierwszej turze wyborów regionalnych we Francji. - Z regionów, gdzie istnieje największe ryzyko zwycięstwa antyimigracyjnego FN w zaplanowanej na 13 grudnia drugiej turze wyborów, PS postanowiło wycofać swoje listy, przeprowadzając tym samym tzw. blokadę republikańską - poinformował.
Jean-Christophe Cambadelis po nadzwyczajnym spotkaniu szefów ugrupowania. Ze względu na ordynację wyborczą bez listy PS, która wraz z dwiema innymi może w danych regionach uzyskać porównywalny odsetek głosów, zwycięstwo FN będzie trudniejsze do zrealizowania.
Cambadelis wymienił dwa regiony, w których socjaliści nie wezmą udziału w drugiej turze: północny Nord-Pas-de-Calais-Pikardia, skąd kandyduje szefowa FN Marine Le Pen, oraz Prowansja-Alpy-Lazurowe Wybrzeże na południowym wschodzie kraju, gdzie na prowadzenie wysunęła się w pierwszej turze wyborów jej siostrzenica Marion Marechal-Le Pen. Telewizyjne sondaże powyborcze wskazują na ponad 40-procentowy wynik szefowej FN i jej siostrzenicy. - Przez pięć lat socjaliści nie będą obecni w tych regionach - podkreślił znaczenie tej decyzji Cambadelis.
Powiązany Artykuł
Skrajna prawica wygrywa wybory lokalne we Francji
Jednak, jak podkreśla agencja Reutera, według przedwyborczych sondaży FN ma szanse na wygraną nawet w przypadku wycofania list przez socjalistów. Sondaże dają FN ok. 30 proc. głosów, konserwatywna partia Republikanie byłego prezydenta Nicolasa Sarkozy'ego jest na drugim miejscu z 27 proc. głosów, a socjaliści prezydenta Francois Hollande'a na trzecim - ok. 23 proc.
REKLAMA
Jeśli potwierdzą się te rezultaty, Marine Le Pen znacznie umocni swą pozycję polityczną w kraju; wzrosną jej nadzieje na zwycięstwo w wyborach prezydenckich we Francji w 2017 roku. FN odniósł w zeszłym roku spektakularne zwycięstwo w wyborach lokalnych i do Parlamentu Europejskiego oraz w tegorocznych do władz departamentów.
Głównym tematem kampanii Frontu Narodowego w obecnych wyborach regionalnych jest groźba "zalania Francji rzeszą imigrantów". Bezpośrednio po listopadowych zamachach w Paryżu Le Pen zażądała natychmiastowego wstrzymania przyjmowania imigrantów i zamknięcia granic. Francja przyjęła jak dotąd niewielką grupę uchodźców w ramach relokacji.
Źródło: RUPTLY/x-news
Gdy w niedzielę opublikowano wyniki sondaży Marine Le Pen oświadczyła, że jej Front Narodowy odnotował wspaniały wynik i jest teraz "pierwszą partią Francji". - Jesteśmy powołani do osiągnięcia jedności narodowej, której potrzebuje kraj - powiedziała.
REKLAMA
Sarkozy wykluczył jakikolwiek sojusz swojej partii z socjalistami Hollande'a w celu powstrzymania skrajnie prawicowego FN przed objęciem władzy w regionach. BBC odnotowuje, że w poprzednich latach centroprawicowa opozycja i rządzący socjaliści współdziałali, by blokować FN.
Druga tura wyborów regionalnych odbędzie się 13 grudnia. Są to we Francji ostatnie wybory przed prezydenckimi. Odbywają się w czasie, gdy w kraju obowiązuje stan wyjątkowy wprowadzony po zamachach terrorystycznych w Paryżu z 13 listopada. Znacznie zaostrzono środki bezpieczeństwa wokół lokali wyborczych, zwłaszcza w stolicy.
PAP/IAR/aj
REKLAMA