Grzegorz Schetyna: działania PiS i prezydenta wystawiają na szwank dobre imię Polski

Były szef MSZ Grzegorz Schetyna uważa, że ostatnie działania PiS oraz prezydenta Andrzeja Dudy wokół Trybunału Konstytucyjnego wystawiają na szwank i dobre imię Polski i polską praworządność. - To jest ważny czas dla Polski. Patrzymy z obawą na to, co dzieje się wokół TK - mówił polityk PO.

2015-12-10, 22:28

Grzegorz Schetyna: działania PiS i prezydenta wystawiają na szwank dobre imię Polski
Były szef MSZ Grzegorz Schetyna. Foto: Michał Józefaciuk/Wikimedia Commons/CC

Schetyna zaznaczył, iż mówi o tym z przykrością, bo budowa demokracji parlamentarnej, państwa suwerennego, dumnego, ale państwa rządów prawa trwa w Polsce od 26 lat. - Dzisiaj to państwo - Polska - jest w kryzysie, kryzysie konstytucyjnym. Wierzymy, że zostanie on przerwany, że zostanie zakończony, że nie będzie kontynuowany - dodał poseł PO.

- Ciągle wierzymy także w prezydenta Dudę, że będzie miał refleksję i dystans, do swojego środowiska politycznego, środowiska PiS, ale także będzie wiedział, że to prezydent jest strażnikiem konstytucji - głową państwa. I musi prowadzić politykę niezależną od wszystkich partii - podkreślił Schetyna.

Manifestacja KOD

Polityk przypomniał o demonstracji, którą organizuje w sobotę w Warszawie przed siedzibą Trybunału Konstytucyjnego Komitet Obrony Demokracji.

REKLAMA

Powiązany Artykuł

kod.jpg
Komitet Obrony Demokracji wzywa do demonstracji i zaprasza na nią polityków

- My do tych zaproszeń się dołączamy. Chcemy razem protestować przeciwko łamaniu niezależności Trybunału. Chcemy podkreślić, że władza sądownicza, każda władza sądownicza, a Trybunał Konstytucyjny jest tego najlepszą emanacją, jest władzą niezależną od władzy ustawodawczej i wykonawczej. To wynika z trójpodziału władzy - argumentował Schetyna.

Jak dodał, za każdym razem będzie to przypominane większości PiS. - Nie zgodzimy się na łamanie prawa w Polsce, łamanie polskiej praworządności, ale także na odbieranie sądom ich niezależności w ferowaniu wyroków - podkreślił.

Zdaniem byłego szefa polskiej dyplomacji, podczas demonstracji spotkają się "wszyscy ci, którzy powiedzą +nie+ łamaniu prawa, praworządności, konstytucji” oraz "powiedzą +tak+ państwu prawa, demokracji parlamentarnej i porozumieniu”.

"Nigdy takiego obyczaju i takich zaniechań nie było"

Polityk dopytywany przez dziennikarzy o przykłady łamania konstytucji, podkreślił, że chodzi mu przede wszystkim o nieprzyjęcie przez prezydenta ślubowania od trzech sędziów TK prawidłowo wybranych przez poprzedni parlament.
- To jest coś co jest deliktem konstytucyjnym i to nastąpiło niestety w wykonaniu prezydenta RP. Nigdy takiego obyczaju i takich zaniechań nie było. Prezydent powinien być strażnikiem konstytucji, a nie powinien wpływać na obsadę personalną Trybunału, dlatego że to jest w domenie władzy ustawodawczej i polskiego Sejmu - ocenił.

REKLAMA

Sobotnią manifestację organizuje Komitet Obrony Demokracji. Hasło demonstracji to "Obywatele dla demokracji". KOD zaprasza do udziału w wydarzeniu wszystkie partie, ruchy i organizacje społeczne. Obecność na demonstracji zapowiedział też m.in. lider Nowoczesnej Ryszard Petru.

Powiązany Artykuł

Trybunał Konstytucyjny PAP 1200.jpg
Spór wokół TK nie cichnie. Gorąca dyskusja w Senacie

Trybunał Konstytucyjny orzekł w środę, że nowela ustawy o TK autorstwa PiS, jest częściowo niezgodna z konstytucją, zakwestionował m.in. zapisy dotyczące możliwości ponownego wyboru sędziów w miejsce tych, których kadencja wygasła 6 listopada 2015 r. oraz o wygaszeniu kadencji obecnego prezesa i wiceprezesa.

TK podtrzymał, że sędziowie wybrani przez Sejm powinni zostać zaprzysiężeni przez prezydenta niezwłocznie, a nie w ciągu 30 dni.

REKLAMA

Prezydent Andrzej Duda wcześniej rano odebrał ślubowanie od sędzi TK Julii Przyłębskiej, czyli od ostatniej z piątki sędziów TK wybranych przez sejmową większość w ubiegłym tygodniu. Jak zaznaczył, dziś legitymację do działań ma "inna strona sceny politycznej", a nie poprzedni Sejm, który ją utracił w wyniku wyborów. Dodał, że zaprzysięgając nowych sędziów realizuje wolę nowego Sejmu, bo wyrok Trybunału ani nie uchyla, ani nie unieważnia wyboru pięciu sędziów dokonanego przez obecny Sejm.

TVN24/x-news

Zdaniem PiS wyrok nie ma związku z wyborem pięciu sędziów Trybunału dokonanym w tej kadencji Sejmu. Po decyzji TK przedstawiciel Sejmu przed Trybunałem Marek Ast (PiS) zapowiedział, że w kwestii przepisów, które TK uznał za niekonstytucyjne, orzeczenie będzie respektowane. Jak dodał, nie zmienia to faktu, że procedura wyboru nowych sędziów zakończyła się.

REKLAMA

Posłuchaj

Poseł Marek Ast o orzeczeniu TK/IAR 0:17
+
Dodaj do playlisty

 

W zeszłym tygodniu z kolei TK badał ustawę o Trybunale z czerwca tego roku uchwaloną przez poprzedni Sejm. Uznał za niezgodny z konstytucją wybór na jej podstawie dwóch z pięciu sędziów TK - w miejsce tych, których kadencje zakończyły się w grudniu.

PAP/IAR/iz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej