Prezydent do Polaków z Ukrainy: wiem, że mieliście to poczucie, że Polska jak gdyby o was zapomniała. Chciałbym bardzo, aby to się zmieniło

Na zakończenie dwudniowej wizyty na Ukrainie, prezydent Andrzej Duda spotkał się z mieszkającymi tu Polakami. Podziękował im za pielęgnowanie tradycji narodowych i obiecał wsparcie dla prowadzonych przez nich instytucji.

2015-12-16, 07:07

Prezydent do Polaków z Ukrainy: wiem, że mieliście to poczucie, że Polska jak gdyby o was zapomniała. Chciałbym bardzo, aby to się zmieniło

Posłuchaj

Prezydent Andrzej Duda spotkał się z przedstawicielami ukraińskich władz oraz miejscowymi Polakami. Z Kijowa relacja Piotra Pogorzelskiego/IAR
+
Dodaj do playlisty

Polski ambasador na Ukrainie Henryk Litwin podkreślił, że jest to najprawdopodobniej najbardziej liczne spotkanie Polaków Ukrainy z prezydentem Polski od czasu nawiązania stosunków dyplomatycznych między dwoma krajami. Przybyło na nie około pół tysiąca osób z różnych regionów tego państwa. - Jestem wzruszony, gdyż spotkać się z Polakami, którzy żyją na Ukrainie i których rodziny przetrwały trudną próbę czasu, którzy mimo prześladowań zachowali polskość, język i tradycje, to dla prezydenta Rzeczpospolitej wielki honor i wzruszenie. Dziękuję wam za tę obecność – oświadczył Duda.

Szef państwa przypomniał, że według oficjalnych danych na Ukrainie mieszka ponad 144 tysiące osób narodowości polskiej. Ocenił, że przez wiele lat ludzie ci żyli w odczuciu oddalenia od swej ojczyzny. - Wiem, że mieliście to poczucie, że Polska jak gdyby o was zapomniała. Chciałbym bardzo, aby to się zmieniło. Jest bardzo wielu ludzi zasłużonych dla Polaków i dla Polski tu, na Ukrainie, oraz w Polsce, którzy przez lata starali się państwu pomóc, wspierać wasze inicjatywy i działać. Nie zawsze się to udawało i nie zawsze władze państwowe temu sprzyjały. Wierzę, że nadchodzi taki czas, w którym ta sytuacja się zmieni – powiedział.

Odzyskać świątynie

Prezydent przekazał, że kwestie związane z polską mniejszością narodową na Ukrainie były przedmiotem jego rozmów z prezydentem Ukrainy Petrem Poroszenką. Zaznaczył, że rozwiązanie problemów tej mniejszości jest drogą do budowania do dobrych relacji pomiędzy Polakami a Ukraińcami. - Jest to wielkie zadanie na najbliższe lata. W moim przekonaniu w tej chwili istnieje bardzo dobry klimat do tego, aby te stosunki poprawiać i sprawiać, że będą one coraz lepsze. Jest to nasze wielkie zadanie, ale i zadanie władz Ukrainy – oświadczył.

TVN24/x-news

REKLAMA

Prezydent Duda wymienił najważniejsze problemy, o rozwiązanie których polska społeczność Ukrainy apeluje w pierwszej kolejności. Chodzi przede wszystkim o zwrot należących do niej wcześniej świątyń.

- Mówiłem m.in. o trzech polskich kościołach: o kościele św. Mikołaja w Kijowie, kościele Marii Magdaleny we Lwowie oraz kościele w Białej Cerkwi, prosząc o kroki, które umożliwią naszym wspólnotom katolickim odzyskanie tych świątyń - powiedział, co wywołało głośny aplauz zgromadzonych.

"Ojczyzna was wspiera"

Szef państwa zwrócił też uwagę na relacje między Polską i Ukrainą w świetle konfliktów, do których dochodziło w przeszłości. Podkreślił, że pytania dotyczące czasów minionych wymagają szczerej rozmowy.

- Tylko prawda o wspólnej historii, ale także o rzeczach, które są trudne, czy wręcz straszne w naszej wzajemnej historii, może stać się podstawą dobrych relacji. I na prawdzie te dobre relacje muszą być budowane, chociażby byłaby to prawda nawet najtrudniejsza – oświadczył.

REKLAMA

Duda zadeklarował, że Polska przyczyni się do wzmocnienia instytucji jej mniejszości na Ukrainie, by odczuły one, że ojczyzna ją wspiera. - Dla mnie jest to element silnej Polski – powiedział.

- Bardzo chciałbym podziękować za wszystko, co do tej pory dla Polski zrobiliście, chciałem złożyć głęboki ukłon i wyrazy szacunku waszym rodzicom, którzy przechowali polskość często przez wiele lat w bardzo trudnych warunkach. To ogromne dzieło, którego nie sposób ocenić, często było realizowane z narażeniem życia i wielu ludzi za to zginęło – oświadczył prezydent RP kończąc wizytę na Ukrainie.

Rozmowy o NATO

Podczas wizyty w Kijowie Andrzej Duda mówiąc o sytuacji na wschodzie Ukrainy oświadczył, że nasz kraj nie będzie zabiegać o zmianę formatu negocjacji pokojowych, dotyczących terenów zajętych przez separatystów, jednak mobilizuje wspólnotę międzynarodową w sprawie realizacji porozumień mińskich.

Dodał jednak, że sankcje wobec Rosji powinny być przedłużone. Prezydent poinformował też, że chciałby, by Ukraina była obecna na szczycie NATO w lipcu w Warszawie. Wyraził przekonanie, że jest to istotne nie tylko z punktu widzenia relacji polsko-ukraińskich, ale także z punktu widzenia pozycji Ukrainy w sferze globalnej i bezpieczeństwa w naszej części świata.

REKLAMA

"Będziemy wspierać naszych sąsiadów"

Na konferencji prasowej po rozmowach z prezydentem Ukrainy Petrem Poroszenką prezydent stwierdził że Ukraina jest strategicznym partnerem dla Polski.  Powiedział też, że Polska stoi na gruncie przestrzegania prawa międzynarodowego w odniesieniu do Ukrainy.

Powiązany Artykuł

poroszenko.jpg
Ukraina u progu ważnych zmian gospodarczych

- Będziemy wspierać naszych sąsiadów - powiedział prezydent dodając, że Ukraina podziela stanowisko Polski w sprawie gazociągu Nordstream 2. - Jest to inwestycja szkodliwa dla Polski i Unii Europejskiej i jesteśmy jej zdecydowanie przeciwni - oświadczył prezydent.

Andrzej Duda podkreślał w Kijowie wagę współpracy gospodarczej między Polską a Ukrainą. Zwrócił uwagę, że jest kilka kwestii, chociażby podatkowych, do rozwiązania. Wyraził nadzieję, że wraz z reformami oraz dzięki walce z korupcją znikną na Ukrainie przeszkody, na które dzisiaj narzekają polscy przedsiębiorcy.

REKLAMA

Jak dodał, kwestią do rozwiązania jest też sprawa zwrotu podatku VAT, czego domagają się polscy biznesmeni. - Prosiłbym, żeby pan premier to zauważył - zwrócił się do Arsenija Jaceniuka. - Chciałbym też, żeby pan premier oraz rząd przychylniej spojrzeli na polskie towary, chociażby jeżeli chodzi o kwestie celne - powiedział.

Prezydent podkreślił, że postanowienia umowy handlowej Ukraina-UE wejdą w życie w planowanym terminie, czyli 1 stycznia 2016 roku, co pozwoli na przywrócenie równowagi w relacjach handlowych.

Gaz dla Ukrainy z polskiego terminala

Ukraina ma zamiar kupować gaz skroplony z Polski, co da jej możliwość uniezależnienia się od rosyjskich dostaw. - Otwarcie terminala gazu skroplonego LNG w Świnoujściu zwiększa niezależność energetyczną Polski, ale może też pomóc w tym zakresie Ukrainie - ocenił Jaceniuk podczas spotkania z Andrzejem Dudą.

Według Jaceniuka, ważny jest także projekt polsko-ukraińskiego interkonektora gazowego. - Wtedy wy będziecie sprzedawali więcej tego gazu a my będziemy więcej kupowali. Możemy kupować około 8 mld metrów sześciennych gazu z korzyścią dla wszystkich - powiedział premier.

REKLAMA

- Będziemy bardzo usatysfakcjonowani, gdybyśmy dzięki tej naszej inwestycji mogli wzmocnić suwerenność energetyczną naszych sąsiadów - odpowiedział prezydent Duda. Zaznaczył, że dla Polski ważna jest także polityczna niepodległość Ukrainy.

Powiązany Artykuł

Duda Poroszenko 1200 PAP.jpg
Dla Ukraińca Polska to konsulat i przejście graniczne

- Czasy są takie, że musimy dbać o naszą suwerenność i niepodległość. Dlatego też podkreślałem także podczas mojego wcześniejszego spotkania z prezydentem Petro Poroszenko, że dla Polski suwerenność i niepodległość Ukrainy oraz odzyskanie przez Ukrainę kontroli nad granicami jest sprawą absolutnie podstawową - powiedział prezydent.

Kredyt dla Kijowa

Jak poinformował prezydent Ukrainy Petro Poroszenko, Polska uruchomi dla Ukrainy linię kredytową wysokości 4 mld zł. Decyzja zapadła podczas rozmowy szefów banków centralnych Polski i Ukrainy. Poroszenko powiedział, że "Polska jest oddanym i strategicznym partnerem Ukrainy", a "dzisiaj są stworzone wszelkie warunki dla uruchomienia na pełną moc naszych wzajemnych relacji".

REKLAMA

Poroszenko dziękował za "twarde" stanowisko Polski na rzecz suwerenności i integralności Ukrainy. Przekonywał, że Ukraina broni nie tylko niepodległości i demokracji w swoim kraju. - Trwa walka o naszą i waszą wolność - podkreślił.

Historia sojusznikiem czy przeszkodą?

Andrzej Duda rozpoczął swoją dwudniową wizytę na Ukrainie od uczczenia pamięci ofiar NKWD na cmentarzu w Bykowni pod Kijowem, gdzie pochowani są także polscy oficerowie z "listy katyńskiej". Złożył także wieniec pod pomnikiem ofiar Wielkiego Głodu.  

Trudne relacje historyczne polsko-ukraińskie były jednym z punktów rozmów prezydentów Poroszenki i Dudy. Według prezydenta RP, krzywdy z XX wieku nie powinny kłaść się cieniem na wzajemnych stosunkach. Duda podkreślił jednak, że "układanie relacji musi się opierać na prawdzie historycznej, nawet jeżeli ta prawda jest bolesna".

Prezydenci ustalili konieczność znaczącej intensyfikacji działania prezydenckiego komitetu konsultacyjnego. - Chcielibyśmy, żeby spotkanie tego komitetu odbyło się zaraz po Nowym Roku. Bardzo istotnym elementem będzie powołanie instytucji dialogu, która będzie forum dyskusji i ustalaniu wzajemnych relacji, jeżeli chodzi o kwestie naukowe, kulturalne, ale przede wszystkim, jeżeli chodzi o kwestie historyczne - powiedział prezydent Duda.

REKLAMA

Prezydent przyjechał do Kijowa w czwartym miesiącu swojej prezydentury. Termin wizyty jest szczególnie ważny, bo ważą się właśnie losy ewentualnego przedłużenia unijnych sankcji wobec Rosji.

IAR/PAP/pp

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej