Ustawa medialna w Senacie. Komisje nie widzą potrzeby poprawek
Senat pracuje obecnie nad nowelizacją ustawy o radiofonii i telewizji. Wpisano ją do porządku obrad, mimo sprzeciwu opozycji.
2015-12-31, 12:43
Posłuchaj
Wprowadzeniu ustaw medialnej i o służbie cywilnej pod dzisiejsze obrady sprzeciwił się m.in. Bogdan Klich z PO, podkreślając, że mogą zostać naruszone procedury funkcjonowania izby. Wskazywał, że na środowym posiedzeniu Konwentu Seniorów była mowa tylko o dwóch ustawach, którymi ma się dziś zająć izba - nowelizacją ustawy o oświacie oraz ustawą wprowadzającą tzw. podatek bankowy. Jego zdaniem dodanie nowych ustaw do porządku obrad powinno być uzgodnione na kolejnym, osobnym spotkaniu Konwentu Seniorów. Na koniec zawnioskował o przełożenie obu nowych punktów na następne posiedzenie Senatu.
Bogdanowi Klichowi odpowiedział marszałek Stanisław Karczewski z PiS, który zaznaczył, że wszystko odbywa się zgodnie z regulaminem, a posłowie otrzymali odpowiednie druki, w tym sprawozdania senackich komisji. Jak mówił, na Konwencie Seniorów sygnalizował możliwość wprowadzenia dwóch nowych punktów do porządku obrad, więc senatorowie musieli zdawać sobie sprawę, że to jest możliwe.
Ustawa medialna i nowelizacja ustawy o służbie cywilnej zostały poprzedniego dnia uchwalone przez Sejm.
(Wideo: politycy o zmianach w mediach publicznych; TVN24/x-news)
REKLAMA
Komisja przyjęła projekt tzw. małej ustawy medialnej bez poprawek
Senacka komisja w nocy opowiedziała się za przyjęciem nowelizacji ustawy uchwalonej w środę przez Sejm. Posiedzenie komisji zakończyło się tuż przed 4 rano.
Nad ustawą przyjętą przez Sejm debatowali senatorowie na posiedzeniu połączonych komisji: Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności oraz Komisji Kultury i Środków Przekazu. Senator PO Barbara Zdrojewska podkreślała podczas debaty, że ustawa nie ma żadnego uzasadnienia, a jej celem jest przeprowadzenie czystek w publicznym radiu i telewizji. Zdaniem Barbary Zdrojewskiej senatorowie PiS mówią ogólniki, zamiast na przykład powołać się na konkretne badania mediów czy fakty. Senator Zdrojewskiej odpowiedział Grzegorz Peczkis z PiS przekonując, że senatorowie jego klubu krytykując media publiczne opierają się na faktach i cytatach. Apelował też o ostudzenie emocji.
Dziś zapewne głosowanie w Senacie
REKLAMA
Za uchwaleniem noweli w Sejmie głosowało 232 posłów, 152 było przeciw, a 34 wstrzymało się od głosu.
Zakłada ona m.in. wygaśnięcie mandatów dotychczasowych członków zarządów i rad nadzorczych Telewizji Polskiej oraz Polskiego Radia.
Sejm zaakceptował w środę poprawki zgłoszone do projektu przez klub PiS. Jedna z nich zobowiązuje ministra skarbu państwa do dostosowania statutów Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i regionalnych rozgłośni Polskiego Radia do przepisów nowelizacji oraz stwierdza nieważność tych przepisów statutów mediów, które są sprzeczne z nowelizacją.
Izba odrzuciła wszystkie wnioski mniejszości, które w większości dotyczyły wykreślenia z projektu poszczególnych przepisów, lub wydłużenia jej okresu vacatio legis.
REKLAMA
Minister skarbu powoła władze mediów publicznych, nie będzie vacatio legis
Projekt nowelizacji oprócz wygaśnięcia mandatów dotychczasowych członków zarządów i rad nadzorczych Telewizji Polskiej oraz Polskiego Radia zakłada m.in. zmniejszenie liczebności rad nadzorczych spółek medialnych, a także powoływanie ich nowych organów przez ministra skarbu państwa "do czasu wprowadzenia nowej organizacji mediów narodowych".
Ustawa medialna autorstwa PiS przewiduje m.in. wygaszenie mandatów członków kierownictwa publicznego radia i telewizji. Powoływać i odwoływać ma ich teraz minister skarbu, a nie KKRiTV, której rola ma zostać zmarginalizowana. Nowelizacja nie ma vacatio legis - wchodzi w życie z dniem publikacji.
Drugą częścią reformy ma być przekształcenie mediów publicznych w tak zwane media narodowe.
REKLAMA
Sprzeciw międzynarodowych organizacji dziennikarskich
Europejska Unia Nadawców, a także Europejska Federacja Dziennikarzy (EFJ), Stowarzyszenie Dziennikarzy Europejskich (AEJ) i Reporterzy bez Granic napisały w środę we wspólnym oświadczeniu, że są oburzone proponowanymi zmianami i ich przekazaniem przez rządzącą partię do natychmiastowego uchwalenia. "Bez konsultacji, znosząc istniejące zabezpieczenia dla pluralizmu i niezależności zarządzania mediami publicznymi w Polsce" - czytamy w oświadczeniu.
Wiceminister kultury ds. reformy mediów Krzysztof Czabański odpowiadał, że procedowane przepisy nie są sprzeczne z żadnymi regulacjami UE, ani nie odbiegają od dotychczasowego, politycznego mechanizmu wyboru władz mediów. Dodał też, że obecna nowelizacja ustawy o radiofonii i telewizji jest rozwiązaniem tymczasowym, "które prowadzi do całościowych przekształceń".
IAR/PAP/agkm
Wideo: dyskusja w Sejmie o ustawie medialnej (TVN24/x-news)
REKLAMA
REKLAMA