Mała ustawa medialna. EBU apeluje o nacisk na Polskę
Europejska Unia Nadawców - EBU - wzywa organizacje członkowskie do wywarcia presji na polski rząd w Polsce i w Unii. Chodzi o małą ustawę medialną.
2016-01-07, 12:00
Szef organizacji Jean-Paul Philippot pisze, że w tej sprawie należy bronić wartości i zasad niezależności. I apeluje o zwracanie się przez europejskich nadawców publicznych do odpowiednich ku temu władz i komentatorów, aby wsparły akcję EBU.
Chodzi o to, by wywrzeć na Polskę nacisk zarówno w kraju, jak i na poziomie europejskim. EBU pisze, że współpracuje w tej sprawie z władzami Unii Europejskiej i przypomina, że sprawa będzie przedmiotem obrad Komisji Europejskiej w przyszłym tygodniu.
Do listu dołączono opublikowany wcześniej list otwarty do prezydenta, wzywający do niepodpisywania małej ustawy medialnej, list do premier Beaty Szydło oraz analizy EBU dotyczące nowych regulacji. Organizacja przypomina, że na listy nie było żadnego odzewu.
Do zarzutów dotyczących noweli odniósł się niedawno wiceminister kultury ds. reformy mediów. Krzysztof Czabański powiedział, że przepisy zawarte w noweli nie są sprzeczne z żadnymi regulacjami UE, ani nie odbiegają od dotychczasowego, politycznego mechanizmu wyboru władz mediów. Dodał też, że obecna nowelizacja ustawy o radiofonii i telewizji jest rozwiązaniem tymczasowym, "które prowadzi do całościowych przekształceń".
EBU zrzesza media publiczne w Europie, w tym Polskie Radio i Telewizję Polską. Prezes Polskiego Radia Andrzej Siezieniewski jest wiceszefem organizacji.
IAR/rk
REKLAMA