Ataki na kobiety w Kolonii. MSZ Niemiec: wśród ofiar nie ma Polek
W czwartek w tej sprawie minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski wystosował list do swojego niemieckiego odpowiednika Franka-Waltera Steinmeiera.
2016-01-08, 18:15
Posłuchaj
Wśród ofiar napaści seksualnych i rabunkowych, do jakich doszło w noc sylwestrową w Kolonii, nie ma Polek - podała w piątek agencja dpa, wskazując jako źródło Ministerstwo Spraw Zagranicznych w Berlinie.
Informację tę, powołując się na policję, potwierdził na swoim profilu na Twitterze polski konsulat w Koeln.
W piątek wieczorem oficjalne stanowisko w tej sprawie zaprezentowało MSZ Niemiec.
"Z informacji przekazanych przez właściwe niemieckie władze wynika, że wśród zgłoszonych dotychczas ofiar ataków nie ma obywateli polskich" - czytamy w przekazanym Polskiej Agencji Prasowej oświadczeniu.
"Właściwe niemieckie i polskie placówki są w tej sprawie w kontakcie" - dodano.
"Traktujemy ten list bardzo poważnie"
W związku z incydentami, do jakich doszło w noc sylwestrową w Kolonii, szef polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Witold Waszczykowski wystosował w czwartek list do szefa niemieckiej dyplomacji Franka-Waltera Steinmeiera z prośbą o przekazanie informacji, czy wśród ofiar ataków znajdowały się obywatelki Polski.
x-news.pl, TVN24
Zastępca rzecznika Ministerstwa Spraw Zagranicznych Niemiec Andreas Fischer potwierdził, że list polskiego ministra dotarł do Berlina.
- Traktujemy ten list bardzo poważnie, podobnie jak kwestię, której dotyczy. Wspólnie z właściwymi instytucjami staramy się wyjaśnić sprawę - powiedział Fischer. Jak zaznaczył, MSZ nie dysponuje własnymi danymi o ofiarach zajść w Kolonii, lecz zdany jest na kooperację z władzami lokalnymi.
Ataki na kobiety w Kolonii
W nocy z 31 grudnia na 1 stycznia grupa ponad tysiąca mężczyzn, według policji "o wyglądzie wskazującym na pochodzenie z krajów arabskich lub Afryki Północnej", zebrała się w okolicach dworca głównego w Kolonii i znajdującej się nieopodal katedry. Młodzi mężczyźni obrzucali petardami innych uczestników zabawy pod gołym niebem.
x-news.pl, DE RTL TV
Z tłumu wyodrębniały się mniejsze grupy, które osaczały kobiety, napastowały je, a następnie okradały. Grupy napastników liczące kilkadziesiąt osób otaczały swoje ofiary, uniemożliwiając funkcjonariuszom szybką interwencję. Policja przez długi czas nie potrafiła opanować sytuacji.
Na policję zgłosiło się ponad 120 kobiet. Jak poinformował w piątek rzecznik niemieckiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Tobias Plate, ustalono tożsamość 31 sprawców. Wśród nich są dwie osoby z niemieckim paszportem, reszta to obcokrajowcy - Algierczycy, Marokańczycy, Syryjczycy i Irakijczycy, a także jeden Amerykanin.
Angela Merkel: musimy wysłać jednoznaczny sygnał
Kanclerz Niemiec Angela Merkel oświadczyła, że napaści seksualne, do jakich doszło w sylwestra w Kolonii, "ujawniły pogardę wobec kobiet, której należy się przeciwstawić z całą mocą".
Merkel opowiedziała się za wyciągnięciem "daleko idących konsekwencji". Jej zdaniem trzeba zastanowić się, czy deportacje cudzoziemców, którzy weszli w konflikt z prawem, są przeprowadzane w wystarczającym stopniu. - Musimy wysłać w tej sprawie jednoznaczny sygnał - powiedziała kanclerz.
x-news.pl, RUPTLY
PAP, IAR, kk
REKLAMA