Przedstawiciele rządu na wyjazdowym spotkaniu klubu parlamentarnego PiS w Jachrance
Beata Szydło omówiła priorytety, jakie w najbliższym czasie zamierza realizować rząd.
2016-01-16, 19:40
Posłuchaj
Wystąpienie premier trwało około 20 minut i było "dość ogólne". - Premier mówiła o ustawach, które rząd już złożył lub proceduje, m.in. 500 zł na dziecko. Mówiła, że są w Sejmie, albo w konsultacjach. Powiedziała też, że za chwilę pojawią się w Sejmie kolejne ustawy obiecane w kampanii - relacjonował PAP polityk z kierownictwa PiS.
- Była też mowa, ale ogólnie, o planach na najbliższe miesiące, o pierwszych 100 dniach rządu, współpracy na linii rząd-posłowie. Premier Szydło mówiła o swoim wtorkowym wyjeździe do Strasburga - powiedział PAP jeden z posłów PiS.
Jarosław Kaczyński nie przysłuchiwał się wystąpieniu Szydło.
Obniżony rating polskiego długu
REKLAMA
Powiązany Artykuł

Minister finansów: polityka a nie gospodarka wpływa na ocenę wiarygodności kredytowej Polski
Po premier głos zabrali ministrowie: sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, edukacji Anna Zalewska, pracy Elżbieta Rafalska, zdrowia Konstanty Radziwiłł, środowiska Jan Szyszko i wicepremier, szef resortu rozwoju Mateusz Morawiecki.
Morawiecki, według źródła PAP, odnosił się do piątkowej decyzji agencji ratingowej Standard & Poor's, która obniżyła długoterminowy rating polskiego długu w walucie obcej do poziomu "BBB plus" z "A minus".
- Parametry makroekonomiczne są stabilne, więc nie wpłynęły na ocenę ratingową. Zdecydowała głównie ocena sytuacji politycznej i geopolitycznej - miał mówić minister, według uczestniczących w spotkaniu posłów PiS, z którymi rozmawiała PAP.
Morawiecki miał też wyrazić pogląd, że inwestycje są za niskie w stosunku do PKB; zapowiedział, że wkrótce wraz z ministrami gospodarczymi zaproponują rozwiązania, które zmienią ten stan.
REKLAMA
"Trzeba zachować spokój"
- Minister powiedział też, że sytuacja na świecie nam nie sprzyja. Po raz pierwszy bank centralny USA, podnosi stopy procentowe i wysysa pieniądze z innych rynków. W obecnej sytuacji trzeba zachować spokój. Przypomniał też, że Hiszpania ma taki sam rating, jak Polska, a Włochy mają niższy, choć są krajem gospodarczo większym od nas - relacjonowali informatorzy PAP z PiS.
Według rzeczniczki klubu parlamentarnego PiS Beaty Mazurek, obniżenie ratingu to decyzja polityczna, nie znajdująca potwierdzenia we wskaźnikach ekonomicznych. Posłanka podkreśliła w rozmowie z dziennikarzami dodała, że żadna inna agencja nie zmniejszyła ratingu. Zasugerowała, że może to być kara za to, że rząd chce wspierać przede wszystkim polski biznes.
Powiązany Artykuł

Sejmowe śledztwo. Cztery nowe komisje poszukają prawdy?
Rzeczniczka nie chciała natomiast wypowiadać się na temat wyboru nowych władz w Prawie i Sprawiedliwości. Pojawiły się informacje, że wybory mają odbyć się nie w marcu, a w czerwcu.
REKLAMA
Czy będą komisje śledcze?
Rzeczniczka nie chciała mówić o ewentualnym powołaniu sejmowych komisji śledczych, o czym informowały wcześniej media powołując się na nieoficjalne informacje.
Podkreśliła, że było to zamknięte posiedzenie klubu i gdy tylko zostaną ustalone szczegóły, dziennikarze zostaną o tym poinformowani.
Komisje miałyby zajmować się: wyłudzeniami VAT, aferami Amber Gold i taśmową, a także związanym z tą ostatnią ujawnionym niedawno skandalem, dotyczącym podsłuchiwania dziennikarzy przez specjalną grupę policyjną.
Na dwudniowym posiedzeniu w Jachrance, zarówno w sobotę, jak i w piątek obecni byli przedstawiciele Kancelarii Prezydenta: ministrowie Krzysztof Szczerski i Maciej Łopiński.
REKLAMA
PAP/IAR/iz
REKLAMA