Co dalej z województwem mazowieckim? PiS planuje podział?

Opozycja próbuje wywołać wokół podziału Mazowsza konflikt społeczny, którego nie ma - oświadczył poseł PiS Jacek Sasin.

2016-01-21, 21:20

Co dalej z województwem mazowieckim? PiS planuje podział?
Widok na warszawskie centrum z lotu ptaka - skrzyżowanie ulic Emilii Plater i Złotej. Foto: Pixabay (Domena publiczna)

Posłuchaj

Jacek Sasin powiedział, że w rządzie trwają prace nad innym niż zaproponował poprzedni rząd, podziałem statystycznym województwa mazowieckiego/IAR
+
Dodaj do playlisty

Polityk PiS przekonywał dziennikarzy, że debatę na ten temat kreuje opozycja. Zdaniem posła, chodzi o podgrzewanie sporu politycznego.

Debatę na temat podziału województwa mazowieckiego poseł nazywa wydarzeniem wirtualnym, które w rzeczywistości nie ma miejsca.

Podział będzie, ale...

Poseł przynał, że w rządzie trwają prace nad innym, niż zaproponował poprzedni rząd, podziałem ale nie administracyjnym lecz statystycznym - związanym z lepszym wykorzystaniem środków unijnych po 2020 roku.

- Prace te prowadzi ministerstwo rozwoju i są to prace zmierzające do statystycznego wydzielenia regionu warszawskiego z województwa mazowieckiego. To rzeczywiście potwierdzam. Natomiast żadne inne prace, które zmierzałyby do tego, aby podzielić województwo mazowieckie granicami administracyjnymi nie są po prostu prowadzone - powiedział Jacek Sasin.

REKLAMA

Poseł wezwał opozycję do zachowania w tej sprawie większego spokoju.

"Warszawa zawyża wskaźniki unijne"

Dlatego jej wyłączenie z województwa mazowieckiego byłoby rozsądnym rozwiązaniem - tak mówił z kolei w czwartek szef MSWiA Mariusz Błaszczak. Zastrzegł jednak, że decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła.

Powiązany Artykuł

błaszczak f 1200.jpg
Szef MSWiA o podziale woj. mazowieckiego

- Sprawa dotyczy tego, że Warszawa zawyża wskaźniki unijne, ze względu na to, że się rozwija, ma niskie bezrobocie, wysokie przychody. Bardzo rozsądnym rozwiązaniem, które zostało zrealizowane w wielu państwach zachodniej Europy, jest wyłączenie stolicy z województwa - powiedział Błaszczak w RMF FM.

- To jest bardzo rozsądne rozwiązanie, bo zaraz się okaże, że województwo mazowieckie będzie miało ograniczony dostęp do funduszy unijnych, a chcemy, by fundusze były wykorzystywane szczególnie tam, gdzie są niezwykle potrzebne - podkreślił szef MSWiA.

Zastrzegł jednak, że "nie ma takie decyzji" i dodał, że "jest to projekt".

- Jest wiele możliwości rozwiązania tej sprawy, jest też taka możliwość, która dotyczy wyłączenia Warszawy pod względem statystycznym, a więc w ramach jednostek statystycznych można wyłączyć Warszawę, nie zmieniając granic - wyjaśnił.

REKLAMA

Opozycja przeciwko zmianom

Podział Mazowsza, o którym mówią politycy PiS ma wyłącznie polityczny charakter i jest niekorzystny dla mieszkańców biedniejszych rejonów województwa - uważają uczestnicy konferencji, która odbyła się w Sejmie z inicjatywy Polskiego Stronnictwa Ludowego.

Poseł Piotr Zgorzelski z PSL poinformował po zakończeniu spotkania, że jego uczestnicy podjęli apel w którym podkreślają, że podział województwa mazowieckiego jest jednym z najgorszych scenariuszy, którego konsekwencją może być utrata środków unijnych.

- Nie karzmy mieszkańców Mazowsza i samorządowców za to, że dobrze gospodarują w swoich małych ojczyznach- zaapelował poseł PSL.

"Podział doprowadzi do totalnej destrukcji"

Adam Struzik, marszałek województwa mazowieckiego uważa, że podział "najbardziej prężnie rozwijającego się regionu, nie tyko w Polsce, ale również w całej Unii Europejskiej doprowadzi do totalnej destrukcji, bo fundusze strukturalne zostały już wynegocjowane i podzielone i w ramach umowy partnerstwa są już realizowane.

REKLAMA

Powiązany Artykuł

warszawa1200.jpg
Opozycja przestrzega przed podziałem Mazowsza

- Więc te obietnice jakoby na pozostałą część Mazowsza, po wyłączeniu Warszawy spłynie jakiś deszcz środków są nieuprawnione - powiedział marszałek. W ocenie Adama Struzika, jeśli doszłoby do podziału, to ta część województwa, która zostanie pozbawiona stolicy stanie przed problemem realizacji wielu zadań publicznych bez środków finansowych.

"PiS chce nowych stanowisk dla siebie"

W ocenie Andrzeja Halickiego z PO, silny mandat zarówno prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz, jak i marszałka Adama Struzika "lekko denerwuje" partię rządzącą, której chodzi wyłącznie o nowe stanowiska.

- Powiedzmy to wprost: PiS chce nowych stanowisk dla siebie. Te nowe urzędy, które miałyby powstać to 1000 nowych miejsc pracy dla jednej słusznej dzisiaj partii politycznej. Na to nie może być zgody - powiedział poseł PO.

REKLAMA

Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz - Waltz uważa, że nie ma racjonalnych powodów dla których stolicę należałoby wydzielić z województwa mazowieckiego. Uznała, że jest to wyłącznie działanie polityczne.

Przypomniała, że wybory samorządowe odbyły się rok temu i mieszkańcy zdecydowali, że Warszawą i Mazowszem rządzić będą politycy PO. - Proszę innymi drogami i kruczkami prawnymi nie dyskredytować wyboru i woli mieszkańców Mazowsza i Warszawy - powiedziała prezydent stolicy.

Z kolei w rozmowie z RDC Hanna Gronkiewicz-Waltz zapowiedziała, że powalczy w kolejnych wyborach na prezydenta miasta jeśli będą to wybory wcześniejsze związane z ewentualnym podziałem Mazowsza i wyłączeniem z niego Warszawy. Jak mówi, nie może dopuścić do łamania standardów państwa demokratycznego.

Jeszcze przed ostatnimi wyborami samorządowymi Hanna Gronkiewicz-Waltz zapowiadała, że jej trzecia kadencja na stanowisku prezydenta stolicy będzie zarazem ostatnią.

REKLAMA

IAR/iz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej