Władze Francji: od 2014 roku koalicja zabiła ok. 22 tys. dżihadystów z Państwa Islamskiego
Francuski minister obrony Jean-Yves Le Drian oszacował, że obecnie w szeregach organizacji terrorystycznej walczy ok. 35 tys. bojowników, w tym co najmniej 12 tys. z zagranicy.
2016-01-22, 12:39
W wywiadzie dla francuskiego kanału informacyjnego France24 Jean-Yves Le Drian poinformował, że walcząca z Państwem Islamskim (IS) międzynarodowa koalicja pod egidą USA od lata 2014 roku zabiła ok. 22 tys. dżihadystów w Iraku i Syrii.
Minister zaznaczył, że to orientacyjny bilans ataków na cele islamistów.
- Od pewnego czasu nie ma już wielkiej ofensywy Daesz (arabski akronim IS) - zwrócił uwagę francuski polityk, podkreślając jednak, że należy zachować w tej kwestii ostrożność.
Jego zdaniem interwencje koalicji wstrząsnęły radykałami i ograniczyły liczebnie ich szeregi, ale jednocześnie bojownicy Daesz przyzwyczaili się już do nowej sytuacji.
- Wchodzą w środowisko ludności cywilnej i w ten sposób się chronią. Tu i tam przeprowadzają punktowe operacje oporu - wskazał.
Według niego również środki finansowe Państwa Islamskiego "zaczynają się wyczerpywać".
x-news.pl, STORYFUL
Wojna z Państwem Islamskim
O radykałach z Państwa Islamskiego zrobiło się głośno przy okazji wojny domowej w Syrii, która toczy się między rebeliantami a wojskowymi wiernymi prezydentowi kraju Baszarowi el-Asadowi od 2011 roku.
Bojownicy zaangażowali się w konflikt. Zaczęli zajmować kolejne tereny w Syrii, a także w Iraku, gdzie od wycofania się amerykańskich sił okupacyjnych w grudniu 2011 roku sytuacja jest daleka od stabilnej.
Pod koniec czerwca 2014 roku dżihadyści proklamowali na zajętych terytoriach kalifat.
Działalność islamistów nie ogranicza się jedynie do Bliskiego Wschodu. IS wzięło na siebie odpowiedzialność za serię zamachów przeprowadzonych 13 listopada w stolicy Francji Paryżu, w wyniku których życie straciło 130 osób a ponad 350 zostało rannych.
Francja jako pierwsza przyłączyła się do międzynarodowej koalicji dowodzonej przez USA, która prowadzi walkę z bojownikami od września 2014 roku.
Po zamachach w Paryżu władze tego kraju nasiliły naloty na cele IS, w szczególności na miejsca produkcji ropy (handel tym surowcem jest jednym z głównych źródeł finansowania Daesz).
PAP, kk
REKLAMA