Katastrofa rosyjskiego airbusa w Egipcie. Winny jest mechanik?
Mechanik egipskiego towarzystwa lotniczego EgyptAir podejrzany jest o podłożenie bomby w rosyjskim samolocie pasażerskim, który rozbił się w ubiegłym roku na półwyspie Synaj .
2016-01-29, 16:20
Informację taką przekazał Reuters, powołując się na źródła bliskie tej sprawy. Oficjalnie Egipt twierdzi, że nie ma dowodów na to, by samolot A321 rosyjskiego towarzystwa Metrojet, który uległ katastrofie 31 października krótko po starcie z Szarm el-Szejk, grzebiąc w szczątkach wszystkich 224 pasażerów i członków załogi, padł ofiarą zamachu terrorystycznego.
Wyższy przedstawiciel służb ochrony EgyptAir zaprzeczył, by ktokolwiek z pracowników tych linii został aresztowany lub objęty dochodzeniem w charakterze podejrzanego. - Jakakolwiek osoba przejawiająca sympatie wobec ekstremistów nie znajdzie zatrudnienia w żadnym porcie lotniczym - powiedział Reuterowi.
Również przedstawiciel egipskiego ministerstwa spraw wewnętrznych oświadczył, że żadnych zatrzymań nie było i trzeba czekać na wyniki śledztwa.
źródło: youtube/Владимир Яблоненко
REKLAMA
Jednak według cytowanych przez Reutera źródeł, które zastrzegły sobie anonimowość, aresztowano mechanika oraz dwóch pełniących służbę na lotnisku policjantów i pracownika obsługi bagażowej, których podejrzewa się o udzielenie mu pomocy w podłożeniu bomby w samolocie.
Powiązany Artykuł

Rosja zna już sprawców zamachu na swój samolot w Egipcie
- Gdy Państwo Islamskie dowiedziało się, że jeden z jego członków ma krewnego pracującego w porcie lotniczym, dostarczyło tej osobie bombę w ręcznej torbie - powiedział jeden z rozmówców Reutera. Dodał, że kuzyn tej osoby, której "powiedziano, by nie zadawała żadnych pytań i umieściła bombę w samolocie", przyłączył się półtora roku temu do Państwa Islamskiego w Syrii.
Inne źródło oświadczyło: "Dwaj policjanci podejrzani są o odegranie roli takiej, że przy kontroli bezpieczeństwa przymknęli oczy na te działania. Istnieje jednak także możliwość, że po prostu nie pełnili odpowiednio swych obowiązków". Według tych źródeł prokuratura nie postawiła jeszcze nikomu zarzutów.
REKLAMA
Jakiekolwiek formalne oskarżenie lub oficjalne egipskie potwierdzenie, że katastrofę spowodował zamach narażałoby Egipt na roszczenia odszkodowawcze rodzin ofiar.
PAP/fc
REKLAMA