Rosja: tragiczny pożar w Moskwie. Zginęło kilkanaście osób
12 osób zginęło w pożarze, który wybuchł w sobotę wieczorem w budynku przemysłowym w Moskwie. Płomienie spowodowały zawalenie się dachu.
2016-01-31, 18:40
Posłuchaj
Jak twierdzą świadkowie, ogień błyskawicznie rozprzestrzenił się na powierzchni co najmniej 3 tysięcy metrów kwadratowych.
Zniszczone zostały niektóre ściany i strop budynku. Co prawda, strażacy szybko uporali się z płomieniami, ale kilkanaście godzin zajęło im poszukiwanie 13 pracowników, którzy feralnej nocy byli na terenie zakładu. Według agencji Interfax, w pożarze zginęło 12 osób, w tym dziecko.
Jedną osobę udało się uratować. Wiadomo, że jest to mężczyzna, ale policja nie ujawnia jego tożsamości. Po wstępnych badaniach medycznych zostanie on przesłuchany przez prokuratorów.
Śledczy prowadzący dochodzenie w tej sprawie twierdzą, że wiele wskazuje na to, iż przyczyną pożaru było podpalenie.
REKLAMA
Według ostatnich informacji ludzie, którzy zginęli w pożarze byli gastarbeiterami z Azji Centralnej, pracowali w zakładzie tekstylnym i w tym samym obiekcie mieszkali.
O tym, że ofiary pożaru to nielegalni imigranci, poinformowało radio Goworit Moskwa.
Szef Wszechrosyjskiego Ruchu Imigrantów Ekonomicznych z Tadżykistanu Karomat Szapirow powiedział tej rozgłośni, że władze Moskwy i służby migracyjne wiedzą, w jakich warunkach mieszkają i pracują gastarbeiterzy. - 30, 40 procent imigrantów, którzy przyjechali za pracą, żyje w takich warunkach. W każdej chwili mogą zginąć w pożarze (...). Za ich śmierć nikt nie ponosi odpowiedzialności, tak jest wygodnie - powiedział Szapirow.
Mer Moskwy Siergiej Sobianin zlecił w niedzielę skontrolowanie stref przemysłowych, gdzie mogą przebywać nielegalni imigranci.
REKLAMA
PAP/IAR/aj/iz
REKLAMA