PiS: będzie wsparcie dla Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu

Będzie wskazany mechanizm, który zgodnie z prawem, pozwoli na wsparcie WSKSiM w Toruniu - powiedział poseł Prawa i Sprawiedliwości Jacek Sasin.

2016-01-31, 12:52

PiS: będzie wsparcie dla Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu
Wyższa Szkoła Kultury Społecznej i Medialnej. Foto: Mateuszgdynia/Wikimedia Commons/CC

Posłuchaj

Premier Beata Szydło zapowiada, że będą poprawki senatorów PiS w sprawie dotacji dla uczelni ojca Tadeusza Rydzyka (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Sejm, w nocy z piątku na sobotę, uchwalił budżet na 2016 rok z maksymalnym deficytem w wysokości 54,7 mld zł.

Wcześniej Prawo i Sprawiedliwość zgłosiło poprawkę przeznaczającą 20 mln zł z wydatków na kulturę, w tym teatry, na Wyższą Szkołę Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu.

Ostatecznie Sejm jej nie głosował, bo w czwartek została ona wycofana.

W piątek premier Beata Szydło zapowiedziała, że poprawka do budżetu przeznaczająca 20 mln zł na WSKSiM w Toruniu pojawi się w Senacie.

- Klub będzie zgłaszał poprawki w Senacie. Taka poprawka ma się pojawić. Jeśli będzie poprawką, która jest przygotowana zgodnie z zasadami finansów i prawem, nie widzę powodów, dlaczego nie miałaby być przyjęta - podkreśliła szefowa rządu.

REKLAMA

"Ta uczelnia dobrze służy interesowi publicznemu"

Potwierdził to w niedzielę w Radiu Zet Jacek Sasin (PiS). - Myślę, że będzie mechanizm wskazany, który zgodnie z prawem pozwoli na to wsparcie - zaznaczył.

Jak powiedział, jest on przeciwny "takiemu postrzeganiu konstruowania budżetu, że (...) jak cokolwiek się tam wpisuje, to (...) oznacza to, że rząd za coś płaci, (...) odwdzięcza się".

Ocenił, że toruńska uczelnia prezentuje bardzo wysoki poziom nauczania. - Polska komisja akredytacyjna wyróżniła szczególnie kierunek dziennikarski na tej uczelni - wskazał.

Jego zdaniem nie ma nic złego w tym, że państwo wspiera instytucje i działania, które dobrze służą interesowi publicznemu.

- Ta uczelnia dobrze interesowi publicznemu służy, szkoli bardzo dobrych dziennikarzy. Uważam, że rzeczywiście zasługuje na wsparcie z budżetu państwa, tak jak zasługują różne inne przedsięwzięcia, które z budżetu są współfinansowane - oznajmił.

Opozycja krytykuje pomysł

Paweł Kukiz (Kukiz'15) zwrócił uwagę, że Prawo i Sprawiedliwość cieszy się poparciem i wiele zawdzięcza słuchaczom Radia Maryja i Telewizji Trwam. Ocenił, że PiS mogłoby sięgnąć po 20 mln zł ze swoich subwencji partyjnych.

- 20 mln zł za to, co ojciec Tadeusz Rydzyk dla was zrobił (...). Zapłaćcie, tylko nie z mojej kasy - ironizował, zwracając się do Sasina.

Marek Sawicki (PSL) zauważył, że zgodnie z prawem "na wydatki niematerialne szkół niepublicznych nie można przekazać pieniędzy budżetowych". - Jestem przekonany, że PiS sobie z tym poradzi - stwierdził.

Andrzej Halicki (PO) skrytykował budżet na 2016 rok, którego struktura - jak podkreślił - jest zła, "obcina" pieniądze m.in. Rzecznikowi Praw Obywatelskich czy funduszowi, który służy poprawianiu sytuacji na terenach, gdzie doszło do powodzi czy huraganów.

Wtórowała mu Katarzyna Lubnauer (Nowoczesna). - Niepokoi fakt, że zabrano pieniądze RPO - powiedziała. Oznajmiła, że 20 mln zł to podziękowanie za działalność w kampanii wyborczej "mediom ojca dyrektora Radia Maryja".

Sprawy tej nie chciał komentować rzecznik prezydenta Marek Magierowski.

IAR, PAP, kk

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej