Szef RE: na razie nie ma umowy z Cameronem w sprawie reformy UE
Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk powiedział po wieczornym spotkaniu z brytyjskim premierem Davidem Cameronem, że obie strony nie osiągnęły porozumienia w negocjacjach dotyczących zmian w Unii Europejskiej.
2016-01-31, 23:16
Posłuchaj
Premier Donald Tusk i szef brytyjskiego rządu rozmawiali o postulatach Londynu wobec UE. Jak podaje TVP, po spotkaniu Tusk powiedział dziennikarzom, że porozumienia nie ma, a najtrudniejszym elementem jest sprawa ograniczenia zasiłków dla imigrantów z Unii Europejskiej.
"Intensywna praca przez następne 24 godziny będzie niezwykle istotna" - napisał Tusk na Twitterze, potwierdzając wcześniejszą wiadomość wysłaną z konta brytyjskiego premiera, że rozmowy będą kontynuowane przez kolejną dobę.
REKLAMA
Po wspólnym obiedzie na Downing Street nie było wspólnego komunikatu, czy choćby uścisku dłoni przed obiektywami reporterów. Korespondenci czekający przed drzwiami Downing Street odnotowali optymizm Donalda Tuska, który przybył o 19:30 czasu polskiego. Na rzucone mu w locie pytanie, czy spodziewa się porozumienia, odparł ze jest dobrej myśli. Ale po godzinie i 40 minutach Tusk pospiesznie opuścił siedzibę brytyjskiego premiera i odjechał, rzucając tylko reporterom krótkie „No deal” - nie ma porozumienia. Sprecyzował to potem na Twitterze.
Kancelaria premiera na Downing Street ogłosiła już jednak częściowe zwycięstwo. Jak twierdzi, Bruksela zgodziła się, by tak zwany „hamulec bezpieczenstwa”, tymczasowo wstrzymujący zasiłki dla imigrantów, "zaciągnąć" natychmiast po brytyjskim referendum w sprawie opuszczenia, lub pozostania w Unii. Oczywiście zakładając, ze Brytyjczycy zagłosują za pozostaniem.
Szef RE Donald Tusk koordynuje negocjacje Londynu z pozostałymi unijnymi stolicami. W poniedziałek szef Rady Europejskiej Donald Tusk miał przedstawić treść około 12-stronicowego raportu nakreślającego warunki porozumienia wokół brytyjskich oczekiwań reformy Unii Europejskiej. Niepowodzenie niedzielnych rokowań oznacza, że dokument nie zostanie opublikowany przed wtorkiem.
"Hamulec bezpieczeństwa"
Strony nie mogą dojść do porozumienia w sprawie propozycji Komisji Europejskiej dotyczącej tzw. hamulca bezpieczeństwa, który - po uruchomieniu za zgodą Rady Europejskiej - pozwalałby wprowadzić czteroletnie moratorium na wypłatę zasiłków społecznych dla imigrantów z innych krajów Unii Europejskiej, "gdy służby publiczne będą przeciążone lub gdy system opieki społecznej będzie nadmiernie wykorzystywany". Nowe rozwiązanie miałoby mieć szerokie zastosowanie, tj. mogłoby być uruchomione przez każde z państw członkowskich Unii Europejskiej, nie tylko Wielką Brytanię.
REKLAMA
Taki postulat wstrzymania na czas określony prawa do zasiłków związanych z zatrudnieniem albo mieszkaniami socjalnymi - ale tylko w odniesieniu do Wielkiej Brytanii - zgłosił wcześniej brytyjski premier David Cameron. Jednak instytucje UE i wiele krajów członkowskich, w tym Polska, uważają ten pomysł za naruszenie unijnych zasad swobody przepływu pracowników i równego traktowania.
Jednak, jak pisał Reuters, brytyjski premier planował podczas rozmów z Tuskiem zażądać silniejszego mechanizmu niż "hamulec", Również wcześniej podczas piątkowych rozmów brytyjskiego premiera z szefem KE i przewodniczącym Parlamentu Europejskiego nie osiągnięto zgody - Cameron mówił, że oferta UE nie satysfakcjonuje go w pełni.
Pozostałe trzy postulaty sprawiają mniej problemów
Poza sprawą dostępu do zasiłków dla imigrantów z innych państw UE szanse na porozumienie wydają się większe w pozostałych dziedzinach, w których Brytyjczycy chcą reformować UE. Postulaty te dotyczą wypracowania zasad współpracy między strefą euro a państwami spoza niej, by zapewnić, że kraje bez wspólnej waluty nie będą dyskryminowane, wzmocnienia konkurencyjności, rynku wewnętrznego i ograniczenia ciężarów regulacyjnych oraz zachowania suwerenności państw i zwiększenia roli parlamentów narodowych.
Dodatkową okazją do przekonania europejskich liderów do swoich racji ma być konferencja darczyńców dla Syrii, która odbędzie się w czwartek w Londynie. Wśród gości, którzy potwierdzili udział, jest ponad 70 szefów rządów i państw, w tym polska premier Beata Szydło. Ma ona spotkać się z szefem brytyjskiego rządu w celu dalszych negocjacji na temat dostępu imigrantów z Unii Europejskiej do zasiłków. Polacy są największą grupą obcokrajowców w Wielkiej Brytanii, szacowaną na 853 tys. osób.
REKLAMA
Gdyby liderzy 28 państw członkowskich porozumieli się w sprawie planowanych reform podczas lutowego szczytu UE, brytyjskie referendum mogłoby się odbyć jeszcze przed wakacjami, najprawdopodobniej pod koniec czerwca.
TVP/PAP/IAR/agkm
Wideo: w piątek premier Wielkiej Brytanii odwiedził spotkał się m.in. z przewodniczącym Parlamentu Europejskiego Martinem Schulzem (wideo: Parlament Europejski)
REKLAMA
REKLAMA