Ukraina: nie będzie dymisji rządu Arsenija Jaceniuka
Premier nie otrzymał od ukraińskiego parlamentu wotum nieufności. Jego gabinet będzie więc rządził dalej. Wcześniej parlamentarzyści odrzucili sprawozdanie rady ministrów za zeszły rok.
2016-02-16, 21:30
Posłuchaj
Premier Arsenij Jaceniuk nie otrzymał od ukraińskiego parlamentu wotum nieufności, ale wcześniej parlamentarzyści odrzucili sprawozdanie gabinetu ministrów za zeszły rok. Relacja z Kijowa Paweł Buszko/IAR
Dodaj do playlisty
Wcześniej prezydent zaapelował do premiera i rządu o dymisję. Petro Poroszenko uznał, że społeczeństwo straciło zaufanie do obecnej ekipy rządzącej.
Jak podkreślił, gabinet Arsenija Jaceniuka zrobił wiele w procesie naprawy i stabilizacji ekonomicznej kraju oraz wprowadzenia reform. Społeczeństwo, jak podkreślił Poroszenko, widzi jednak w pracach rządu więcej pomyłek niż pozytywów i przestało darzyć gabinet swoim zaufaniem. Dlatego, zdaniem ukraińskiego prezydenta, potrzebne jest całkowite przeformatowanie rady ministrów.
W skład nowego rządu, jak zaznaczył Petro Poroszenko, powinny wejść ugrupowania tworzące obecnie rządzącą koalicję.
Prezydent zwrócił się jednocześnie z apelem o ustąpienie ze stanowiska prokuratora generalnego Wiktora Szokina, który obwiniany jest o blokowanie walki z korupcją na najwyższych szczeblach władzy.
REKLAMA
Poroszenko zapewnił, że skorzysta z przysługującego mu prawa do rozwiązania parlamentu i ogłoszenia wcześniejszych wyborów tylko w skrajnym przypadku.
Na Ukrainie trwa kryzys polityczny wśród rządzących związany z oskarżeniami o korupcję.
Sprawozdanie przed parlamentem
We wtorek premier Arsenij Jaceniuk stanął przed Radą Najwyższą. W swoim półgodzinnym przemówieniu wyliczał osiągnięcia swojej ekipy: wzmocnienie armii w warunkach wojny w Donbasie, początek stabilizacji ekonomicznej, reformy - podatkowa, antykorupcyjna, znaczne zmniejszenie deficytu.
- Zrobiliśmy maksimum tego, co mogliśmy zrobić - mówił Jaceniuk do parlamentarzystów. Jak dodał, wie jednocześnie, że jest duże niezadowolenie społeczne z rządu.
REKLAMA
Premier nawiązał też do planowanego głosowania nad wnioskiem o wotum zaufania i swojej możliwej dymisji. - Niezależnie od waszej decyzji co do wotum zaufania, proszę prezydenta, parlament i siły polityczne o podążanie dalej tropem reform i budowę europejskiej Ukrainy - mówił.
UA 1+1/x-news
Przeciwko zatwierdzeniu sprawozdania Jaceniuka głosowało 247 deputowanych w 450-osobowym parlamencie. Kilkanaście minut później w głosowaniu nad wotum nieufności dla rządu "za" głosowało jedynie 194 posłów.
IAR/PAP/iz
REKLAMA
REKLAMA