Drugi dzień wizyty sekretarza generalnego Rady Europy w Polsce
Thorbjoern Jagland spotka się we wtorek, między innymi, z rzecznikiem praw obywatelskich Adamem Bodnarem.
2016-04-05, 07:29
Posłuchaj
W pierwszej połowie marca Komisja Wenecka, która jest organem doradczym Rady Europy, przyjęła opinię na temat sytuacji wokół polskiego Trybunału Konstytucyjnego. Oceniła, że "osłabianie efektywności TK podważy demokrację, prawa człowieka i rządy prawa" w Polsce.
W związku z tą opinią w poniedziałek rano do Polski przybył sekretarz generalny Rady Europy.
Tego dnia Thorbjoern Jagland rozmawiał z szefem polskiej dyplomacji Witoldem Waszczykowskim, prezydentem Andrzejem Dudą, premier Beatą Szydło, ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ziobrą oraz wicepremierem Piotrem Glińskim.
Tematem rozmów była m.in. sytuacja wokół Trybunału Konstytucyjnego oraz zmiany w mediach publicznych.
Zgodnie z planem we wtorek Jagland spotka się z rzecznikiem praw obywatelskich Adamem Bodnarem oraz z przedstawicielami polskich organizacji pozarządowych.
Wizytę w Polsce sekretarz zakończy na Lubelszczyźnie - w związku z inauguracją projektu "Faro Narrative" dotyczącego szeroko rozumianej ochrony dziedzictwa kulturowego, pojednania i podkreślenia bogactwa spuścizny żydowskiej kultury odwiedzi Frampol.
Projekt ma związek z przyjętą Konwencją Rady Europy z Faro dotyczącą wartości dziedzictwa kulturowego dla społeczeństwa.
Jagland spotka się we Frampolu z uczniami miejscowej szkoły i weźmie udział w ceremonii odsłonięcia pamiątkowej tablicy przy niedawno odnowionym i ogrodzonym cmentarzu żydowskim w tym mieście.
"Trybunał Konstytucyjny w Polsce jest sparaliżowany"
W ocenie Thorbjoerna Jaglanda obecnie Trybunał Konstytucyjny w Polsce jest sparaliżowany, co - według niego - oznacza, że "nie istnieje w naszym kraju system, który byłby faktycznym wykonaniem prawa i stał na straży wykonania prawa".
Jego zdaniem jeśli taka sytuacja będzie się utrzymywać, będzie skutkowała nowymi skargami do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu, który już teraz jest nadmiernie obciążony.
- To jest sytuacja, której pragnęlibyśmy uniknąć - podkreślił na konferencji prasowej. W jego ocenie "istnieje uzasadnione prawdopodobieństwo", że skargi do Trybunału w Strasburgu będą się pojawiać, z uwagi na brak efektywności Trybunału Konstytucyjnego.
Sekretarz wezwał polski parlament do znalezienia rozwiązania. Zaznaczył, że opinia Komisja Weneckiej stanowi dobrą podstawę do tego. Dodał, że początkiem tego procesu "musi być" opublikowanie wyroku TK z 9 marca w sprawie nowelizacji ustawy o Trybunale autorstwa PiS.
x-news.pl, TVN24
REKLAMA
Thorbjoern Jagland rozpoczął rozpoczął swoją wizytę w Polsce od rozmowy z Witoldem Waszczykowskim.
Minister - jak podało Ministerstwo Spraw Zagranicznych - przedstawił stanowisko, iż polski rząd "sam zwrócił się do Komisji Weneckiej z wnioskiem o opinię i chociaż jest rozczarowany jej treścią, to jednak podchodzi do niej pozytywnie przekazując ją Sejmowi, by tam, zarówno w gronie ekspertów, jak i polityków, podjęto refleksję nad możliwymi kierunkami zmian".
Wiceszef MSZ Aleksander Stępkowski po tym spotkaniu powiedział, że sekretarz docenił fakt, że opinia Komisji Weneckiej została przekazana do Sejmu.
- Widać było, że wychodził z tego spotkania bardzo zadowolony. Został zaopatrzony w dużą ilość informacji i wydawał się tymi informacjami bardzo usatysfakcjonowany - stwierdził Stępkowski.
x-news.pl, TVN24
Marek Kuchciński przekazał po spotkaniu, że Jagland powiedział: "Jako Rada Europy jesteśmy do dyspozycji, jednak inicjatywa porozumienia musi wyjść ze strony Polski".
REKLAMA
Wedle relacji marszałka, sekretarz Rady Europy wyraził też zadowolenie, że "położono podwaliny pod taki proces w miejscu, gdzie powinien się on toczyć - w Sejmie".
- Rozmowa z Jaglandem przebiegała w sympatycznej atmosferze. Były różnice w spojrzeniu na pewne zagadnienia, ale sprawę trzeba rozwiązać w duchu dialogu i kompromisu. Namawiam do tego opozycję - oznajmił z kolei po rozmowach z sekretarzem RE Zbigniew Ziobro.
Wskazał, że "kompromis to słowo niezwykle modne w krajach Wspólnoty Europejskiej". - Jako strona rządowa jesteśmy gotowi wokół tego słowa klucza znajdować rozwiązania, by zażegnać kryzys - zapewnił.
Piotr Gliński ocenił, że nie ma żadnego problemu, "jeżeli chodzi o funkcjonowanie instytucji demokratycznych". Dodał, że innym tematem poruszanym przez Jaglanda był projekt ustawy medialnej, która - według niego - "w połowie roku będzie już wprowadzona w życie".
Wieczorem sekretarz spotkał się z Andrzejem Dudą oraz z Beatą Szydło. Prezydencki minister Krzysztof Szczerski oświadczył, że Jagland zaapelował o kompromis do polskich polityków i wszystkich partii.
REKLAMA
Jednocześnie poinformował, że sekretarz generalny Rady Europejskiej zaprosił prezydenta do wygłoszenia wystąpienia przed Zgromadzeniem Parlamentarnym Rady Europy na temat problemów polityki europejskiej.
We wtorek do Polski przyleci wiceszef KE
Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans spotka się z Witoldem Waszczykowskim, Zbigniewem Ziobrą, wicepremierem Mateuszem Morawieckim oraz prezesem Trybunału Konstytucyjnego Andrzejem Rzeplińskim.
W środę Komisja Europejska ma wrócić do debaty o sytuacji w Polsce. W styczniu zdecydowano o wszczęciu wobec naszego kraju procedury ochrony praworządności.
Celem procedury jest umożliwienie KE dialogu z danym państwem członkowskim, aby zapobiegać "wyraźnemu ryzyku poważnego naruszenia" przez państwo unijne wartości, o jakich mowa w Traktacie o Unii Europejskiej.
Komisja może na obecnym etapie wydać "uzasadnianą opinię" co do stanu praworządności w Polsce. Na końcu tej procedury jest wystąpienie do Rady UE o stwierdzenie poważnego ryzyka naruszania wartości UE przez kraj unijny i w konsekwencji objęcie Polski sankcjami. Na to jednak musiałyby się zgodzić wszystkie państwa członkowskie.
Spór wokół Trybunału Konstytucyjnego
19 listopada 2015 roku Sejm uchwalił nowelizację ustawy o Trybunale Konstytucyjnym przygotowaną przez Prawo i Sprawiedliwość. Dzień później Senat poparł nowelizację. Tego samego dnia podpisał ją prezydent Andrzej Duda i została ona opublikowana w Dzienniku Ustaw.
Wcześniej klub Prawa i Sprawiedliwości złożył projekty pięciu uchwał o stwierdzeniu braku mocy prawnej wyboru sędziów Trybunału Konstytucyjnego z 8 października (przez poprzedni Sejm). Na ich miejsce nowy Sejm wybrał Julię Przyłębską, Henryka Ciocha, Lecha Morawskiego, Mariusza Muszyńskiego, Piotra Pszczółkowskiego. Prezydent odebrał od nich ślubowanie.
3 grudnia Trybunał Konstytucyjny uznał, że poprzedni Sejm w październiku wybrał dwóch sędziów TK w sposób niezgodny z konstytucją (w miejsce tych, których kadencja kończyła się w grudniu). Wybór pozostałej trójki (w miejsce tych, których kadencja skończyła się w listopadzie) był z nią zgodny. Wyrok nie doprowadził do zmian w składzie sędziowskim.
Zaś 9 marca Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że kilkanaście zapisów nowelizacji ustawy o TK, autorstwa Prawa i Sprawiedliwości, jest niekonstytucyjnych. W ocenie polityków PiS posiedzenie Trybunału było niezgodne z prawem.
IAR, PAP, kk
REKLAMA