Polska delegacja oddała w Smoleńsku hołd ofiarom katastrofy Tu-154M
Minutą ciszy polscy dyplomaci i rosyjska Polonia uczcili pamięć ofiar katastrofy smoleńskiej. Obok miejsca, w którym rozbił się sześć lat temu samolot polskiego prezydenta, zebrało się kilkadziesiąt osób.
2016-04-10, 11:01
Posłuchaj
Wieńce i kwiaty na miejscu katastrofy z 10 kwietnia 2010 roku złożyli przedstawiciele Polonii smoleńskiej, polonusi z Moskwy i dyplomaci pracujący w Rosji.
O 8.41, na miejscu katastrofy zapanowała cisza. - W ten sposób oddajemy hołd ofiarom katastrofy smoleńskiej - mówił wiceambasador RP Mirosław Cieślik. Po uroczystościach w Smoleńsku, polscy dyplomaci i Polonia udali się do Katynia, na cmentarz polskich oficerów zamordowanych przez NKWD.
Wkrótce dotrze tam delegacja z Polski, której przewodniczy pełnomocnik premiera ds. dialogu międzynarodowego senator Anna Anders.
W skład delegacji chodzi ponad 180 osób. Są to m.in. przedstawiciele rodzin katyńskich i rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej, sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Andrzej Kunert, prezes Federacji Rodzin Katyńskich Izabella Sariusz-Skąpska, przedstawiciele ministerstwa kultury, a także organizacji społecznych i instytucji kulturalnych m.in. Muzeum Katyńskiego, duchowni, harcerze i uczniowie ze szkół imienia ofiar Katynia.
REKLAMA
Powiązany Artykuł

Katastrofa smoleńska
"Wyjazd z potrzeby serca"
- Jadę na miejsce jako prezes Rodzin Katyńskich. Dla nas najważniejszy jest dzisiaj Katyń. Jedziemy do czegoś, co jest realne - to jest to miejsce, gdzie nasi ojcowie, dziadkowie, pradziadkowie zginęli - powiedziała Sariusz-Skąpska, której ojciec Andrzej Sariusz-Skąpski zginął w katastrofie smoleńskiej.
Dodała, że wyjazd do Rosji wynika z potrzeby serca. - Dla mnie w oczywisty sposób Smoleńsk jest tylko hasłem, wolałabym dzisiaj być przy grobie mojego taty, a on jest w Krakowie. Byłam tam po raz pierwszy tuż po katastrofie, nikt chętnie nie wraca do miejsca kojarzącego się z taką śmiercią - dodała Sariusz-Skąpska.
Jej zdaniem podobnie jest, gdy ktoś traci kogoś bliskiego w wypadku. - Trudno się dziwić, że rodziny smoleńskie w pierwszym odruchu serca w 2010 r. pojechały tłumnie, a teraz z roku na rok ta grupa topnieje. Związek z tym miejscem jest mniej niż symboliczny, to straszne miejsce - wskazała.
Uroczystości w Katyniu i Smoleńsku
Lot z Warszawy do Witebska przebiegł bez zakłóceń. Członkowie delegacji przylecieli wyczarterowanym samolotem, zaś wojskowa asysta honorowa - samolotem C-295M. Część uczestników, w tym Anders, przybyła do Witebska już wcześniej.
REKLAMA
Na miejscu członków delegacji powitali ambasador RP na Białorusi Konrad Pawlik i ambasador RP w Rosji Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, którzy będą uczestniczyli w uroczystościach. Następnie delegacja w kolumnie samochodów, busów i autokarów udała się na uroczystości do Katynia, później wyruszy do Smoleńska.
Uroczystości na Cmentarzu Katyńskim rozpoczną się ok. godziny 13 (12 czasu polskiego). Najpierw w części rosyjskiej odmówiona zostanie modlitwa prawosławna i złożone wieńce; potem na polskiej stronie cmentarza wojennego odprawiona zostanie msza święta. Poprzedzi ją hymn Polski; przemówienie wygłosi Izabella Sariusz-Skąpska.
Mszy świętej przewodniczyć będzie biskup senior diecezji drohiczyńskiej Antoni Dydycz.
Po uroczystościach przewidziano wizytę w muzeum na terenie Kompleksu Memorialnego Katyń.
REKLAMA
O godzinie 16 (godz. 15 czasu polskiego) delegacja przejedzie z Katynia do Smoleńska; tam godzinę później rozpoczną się uroczystości związane z szóstą rocznicą katastrofy Tu-154M. Przebiegną one w honorowej asyście żołnierzy Wojska Polskiego. Przemówienie ma wygłosić Anna Maria Anders.
IAR/PAP
REKLAMA