Sejm: otwarto wystawę "Portrety smoleńskie". Marek Kuchciński: współcześni bohaterowie
Marszałek Sejmu Marek Kuchciński otworzył w Sejmie wystawę "Portrety smoleńskie". Jego zdaniem, ofiary katastrofy smoleńskiej to współcześni bohaterowie, którzy zginęli za ojczyznę.
2016-04-12, 13:51
Posłuchaj
Wystawa "Portrety smoleńskie" prezentuje portrety 96 osób tragicznie zmarłych w katastrofie smoleńskiej 10 kwietnia 2010 r. Autorką obrazów jest Małgorzata Wrochna. Organizatorem wystawy w Sejmie jest przewodniczący Komitetu Katyńskiego – Andrzej Melak. Marszałek Sejmu objął ekspozycję patronatem honorowym.
Powiązany Artykuł
Katastrofa smoleńska
- Mam wielki honor otworzyć tą niezwykłą wystawę w skromnych progach Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej. Widzimy tutaj twarze naszych współczesnych bohaterów, którzy zginęli za ojczyznę i jak wielu członków naszych pokoleń zginęli, polegli na Wschodzie. Jakie to charakterystyczne dla dziejów Polski i Polaków - powiedział Marek Kuchciński.
"Wystawa powinna wędrować po Polsce"
Jak ocenił, Lech Kaczyński udając się w 2010 roku do Katynia wykonywał "niezwykle ważną dla dziejów państwa, Europy, a nawet - w kategoriach aksjologicznych, prawdy historycznej - dziejów świata, misję na Wschód".
Zdaniem marszałka Sejmu, wystawa powinna wędrować po Polsce, "wszędzie tam, gdzie będzie potrzebna - aby ujawniać, przypominać naszych wielkich bohaterów".
REKLAMA
Przewodniczący Komitetu Katyńskiego Andrzej Melak, przekonywał, że osoby które zginęły w katastrofie smoleńskiej oddały swoje życie za ojczyznę. - Zginęli dlatego, że jechali do Katynia, by wykrzyczeć polski żal i polską krzywdę wobec całego świata - o zbrodnie ludobójstwa, nie ukaraną, nie osądzoną, lekceważoną przez cały świat - dodał.
"Praca dopiero nas czeka"
- Droga do zwycięstwa jest przed nami, jest wyboista i pełna dziur. Praca dopiero nas czeka, aby uprzątnąć tę stajnię nieprawości i innych wypaczeń w naszej ojczyźnie. Gdy wrócimy do haseł "Bóg, Honor, Ojczyzna" wtedy wszystko będzie jasne i proste - powiedział Melak.
Autorka obrazów Małgorzata Wrochna apelowała o pamięć o osobach, które zginęły w katastrofie smoleńskiej. Jak mówiła, trzeba zawsze pamiętać, jak wielka strata dotknęła Polskę i Polaków.
***
10 kwietnia 2010 roku pod Smoleńskiem zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka Maria Kaczyńska, ostatni prezydent na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, wysocy urzędnicy państwowi, dowódcy rodzajów Sił Zbrojnych, parlamentarzyści, członkowie rodzin ofiar katyńskich.
IAR,PAP,kh
REKLAMA
REKLAMA