Premier Beata Szydło: część polskich elit wstydzi się polskiej historii i tego, że są Polakami

- -Polityka historyczna musi być bardziej aktywnie realizowana, musi być wzmocniona, kompleksowa, my cały czas nad tym pracujemy - powiedziała szefowa rządu, która w piątek przebywa w Poznaniu na uroczystościach 1050. rocznicy Chrztu Polski.

2016-04-15, 11:18

Premier Beata Szydło: część polskich elit wstydzi się polskiej historii i tego, że są Polakami

Posłuchaj

Premier Beata Szydło uważa, że dzisiejsza uroczysta sesja Zgromadzenia Narodowego w Poznaniu z okazji 1050-lecia Chrztu Polski będzie okazją do refleksji nad obecnymi sporami politycznymi (IAR)
+
Dodaj do playlisty

- Ale nie można polityki historycznej zadekretować tak po prostu, pisząc kolejny nawet najpiękniejszy program, jeśli ta polityka nie będzie w praktyce realizowana - podkreśliła Beata Szydło. Jak oceniła, Polacy czekają na taką politykę historyczną, chcą mówić i wracać do przeszłości.


Powiązany Artykuł

chrzest 1200.jpg
1050. rocznica Chrztu Polski. Historyczne Zgromadzenie Narodowe

Zdaniem Beaty Szydło, polityka historyczna to nie mogą być pojedyncze wydarzenia, związane z okrągłymi rocznicami. - To powinien być normalny element życia publicznego, kulturalnego - podkreśliła premier. Państwo - dodała - "ma wspierać, dawać narzędzia, które mogą i pozwalają realizować politykę historyczną na różnych płaszczyznach".

"My jesteśmy Europejczykami i zawsze byliśmy"

Według szefowej rządu, w pewnym momencie zaczęła być lansowana w Polsce moda na europejskość. - My jesteśmy Europejczykami i zawsze byliśmy, dzisiaj jest taki dzień, że przypominamy o korzeniach chrześcijańskich Europy, bo Polska weszła do Europy poprzez chrześcijaństwo, staliśmy się Europejczykami, bo Mieszko przyjął chrzest - powiedziała Beata Szydło.

Jej zdaniem, część polskich elit wstydzi się polskiej historii i tego, że są Polakami. - Mówmy pełną piersią, otwarcie - jesteśmy Polakami, narodem europejskim - apelowała. Przekonywała, że wartości europejskie to wartości chrześcijańskie.

REKLAMA

- Europa sama musi sobie odpowiedzieć na pytanie, gdzie jest, w którym miejscu jest i dokąd zmierza. My mamy tę ogromną przewagę nad resztą Europy, że myśmy tej tożsamości jeszcze nie utracili - stwierdziła szefowa rządu. Jak oceniła, obowiązkiem władz państwowych jest budowanie poczucia tożsamości Polski w oparciu o tradycje i wartości.

"Polska jest państwem demokratycznym"

Beata Szydło zadeklarowała, że chce, aby Polska była ważnym państwem w Europie, które ma prawo do podejmowania własnych, suwerennych decyzji, które jest silne swoim narodem i kulturą.


Serwis specjalny
imigranci 1200.jpg
Imigranci w Europie

Premier oceniła też, że UE przeżywa obecnie poważny kryzys związany m.in. z kwestią uchodźców. - Stara Unia Europejska jest bardzo w sobie zadufana, lubi pouczać, traktuje kraje Europy Środkowo-Wschodniej jako teren, na którym można zrobić dobry biznes - mówiła.

- Polska jest państwem demokratycznym, więc dlaczego Unia miałaby zastanawiać się nad demokracją w Polsce? (...) jeżeli zastanawiam się, dlaczego UE tak bardzo zajmuje się Polską, to mam dwie odpowiedzi: po pierwsze - chodzi o pieniądze, wiem, że to brzmi fatalnie, tak nie powinno być, ale nazywamy rzeczy po imieniu, a po drugie - politycy starej Unii lubią pouczać, jest takie poczucie wyższości tych państw nad nowymi (członkami UE) z Europy Środkowo-Wschodniej - powiedziała szefowa rządu.

REKLAMA

"Kraje starej UE popełniły potworne błędy"

Zdaniem Beaty Szydło, kraje starej UE popełniły "potworne błędy", m.in. w polityce imigracyjnej - zgadzając się na nieodpowiedzialne wpuszczenie do Europy milionów uchodźców. - Pozwolono na to, żeby w Europie zagościł terroryzm, to jest błąd polityków starej Unii - powiedziała. Jak dodała, politycy starej Unii nie umieją rozwiązać tych problemów, dlatego próbują szukać tematów zastępczych.

- Dzieje się tak, że pouczają nas za rzeczy, które nie mają miejsca, a tymczasem lepiej, żebyśmy spożytkowali ich energię na szukanie rozwiązań, które będą faktycznie skutecznie rozwiązywały problem migracji w Europie. Dzisiaj nie ma poważniejszego problemu w Europie - stwierdziła szefowa rządu.

IAR,PAP,kh

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej