Prezes TK: niezależny Trybunał warunkiem nadrzędności konstytucji

Andrzej Rzepliński dziękuje za wsparcie, między innymi środowisku sędziowskiemu. Dziś odbywa się ostatnie pod jego przewodnictwem doroczne Zgromadzenie Ogólne sędziów Trybunału.

2016-04-20, 13:42

Prezes TK: niezależny Trybunał warunkiem nadrzędności konstytucji

Posłuchaj

Andrzej Rzepliński, prezes TK: cieszę się, że jesteśmy razem (IAR)
+
Dodaj do playlisty

- Utrzymanie zasady nadrzędności konstytucji wymaga Trybunału Konstytucyjnego niezależnego od władz ustawodawczej i wykonawczej. TK chroni obywatela przed dyktaturą większości i strachem przed własnym państwem - mówił prezes TK Andrzej Rzepliński podczas zgromadzenia sędziów Trybunału.

Przypomniał, że zasada nadrzędności konstytucji jest najwyższym prawem RP, a choć Trybunał orzekał o tej zasadzie w odniesieniu do prawa międzynarodowego, to w ubiegłym roku pojawiła się ona "w kontekście ściśle krajowym” – ustawy o TK.

Jak powiedział, sąd konstytucyjny "stanowczo przypomniał, że ustawa zasadnicza nie jest deklaracją polityczną ani manifestem programowym, lecz najwyższym prawem Rzeczypospolitej Polskiej, na podstawi którego mają działać wszystkie bez wyjątku organy władzy publicznej".

- Trybunał pełni ważne i znane powszechnie funkcje, przede wszystkim strażnika hierarchicznej zgodności norm prawnych i spójności systemu prawa polskiego, oraz gwaranta wolności praw człowieka i obywatela. Każda z funkcji sądu konstytucyjnego jest ważna, najważniejsze jest jednak to, że łącznie składają się na jedno, na obronę podmiotowości człowieka. Trybunał Konstytucyjny istnieje po to, by człowiek był dla państwa i stanowionego przez nie prawa podmiotem, a nie przedmiotem. Żaden obywatel nie może bać się swojego państwa - mówił prezes TK.

REKLAMA

"Środowiska nie udało się podzielić"

- Cieszę się, że władza sądownicza mówi jednym głosem, że nie udało się jej podzielić - powiedział prezes Trybunału Konstytucyjnego prof. Andrzej Rzepliński podczas zgromadzenia sędziów TK. Dodał, że jest wdzięczny sądom polskim za "ich postawę i mocne wsparcie".

W środę odbywa się zgromadzenie ogólne sędziów Trybunału Konstytucyjnego - doroczne spotkanie w celu przedstawienia najważniejszych problemów wynikających z orzecznictwa Trybunału w minionym roku.

Informację o istotnych problemach wynikających z działalności i orzecznictwa TK w 2015 r. przedstawia prezes Rzepliński, który na wstępie swego wystąpienia ocenił, że "jesteśmy w szczególnym momencie i czasie dla historii TK i jego działalności".

- Cieszę się, że jesteśmy razem, że władza sądownicza mówi jednym głosem, że nie udało się jej podzielić. Jestem sądom polskim wdzięczny za ich postawę i mocne wsparcie, którego udzielały i udzielają TK, a którego Trybunał potrzebuje obecnie bardziej niż kiedykolwiek wcześniej - podkreślił prezes TK. Dodał, że takie same słowa należą się Rzecznikowi Praw Obywatelskich, organom samorządów zawodów prawniczych, a także radom naukowym wydziałów prawa czołowych polskich uniwersytetów.

REKLAMA

Rzepliński zaznaczył, że na forum publicznym pojawiają się projekty "głębokich zmian ustroju sądów polskich". - Projekty te zawsze mają się wiązać ze zmianami dotykającymi bezpośrednio statusu sędziego. Z tego, co wiadomo, z tych dyskusji wyłączeni są sędziowie, czyli: o nas, ale bez nas - powiedział. Ocenił, że "rodzi to nastrój niepewności wśród polskich sędziów i naturalne poczucie zagrożenia".

Spór wokół TK

W Trybunale orzeka dziś 12 sędziów, w tym dwoje wybranych w grudniu 2015 r. przez obecny Sejm - Julia Przyłębska i Piotr Pszczółkowski. Trzech innych sędziów z grudnia 2015 r. - Henryk Cioch, Lech Morawski i Mariusz Muszyński - nie jest dopuszczanych przez prezesa Rzeplińskiego do orzekania. Z kolei trzy osoby wybrane na sędziów TK w październiku 2015 r. przez poprzedni Sejm - Roman Hauser, Andrzej Jakubecki i Krzysztof Ślebzak - nie zostały zaprzysiężone przez prezydenta Andrzeja Dudę.

Jak wskazał Rzepliński, postępowania w sprawie objęcia funkcji sędziego Trybunału, przez sędziów wybranych na miejsca zwolnione 6 listopada 2015 r. - czyli sędziów Hausera, Jakubeckiego oraz Ślebzaka - powinno niezwłocznie zakończyć się odebraniem od nich ślubowania przez prezydenta RP. "Wszyscy profesorowie wybitni w swoich specjalnościach, bardzo brak nam ich za stołem sędziowskim" - zaznaczył prezes TK.

W TK są m.in. obecni: wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz, przedstawicielka prezydenta Anna Surówka-Pasek, RPO Adam Bodnar, przedstawiciele SN, NSA, KRS oraz sądów i korporacji prawniczych, a także nuncjusz apostolski abp Celestino Migliore.

REKLAMA

Są też obecni sędziowie TK wybrani przez Sejm w grudniu, niedopuszczani do orzekania przez prezesa TK, oraz osoby wybrane na sędziów TK w październiku 2015 r., a niezaprzysiężone przez prezydenta - wszyscy siedzą w innym miejscu niż sędziowie orzekający (w zgromadzeniu uczestniczy ich 10).

IAR, PAP, bk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej