Kryzys migracyjny. Raport: muzułmanie prześladują chrześcijan w ośrodkach dla uchodźców
Chrześcijanie, którzy ze względu na prześladowania religijne uciekli z Bliskiego Wschodu, narażeni są w ośrodkach dla uchodźców w Niemczech na szykany ze strony muzułmanów - wynika z raportu organizacji Open Doors opublikowanego w Berlinie.
2016-05-10, 07:17
Posłuchaj
Prezydencki minister Krzysztof Szczerski o propozycji KE ws. kwot uchodźców (IAR)
Dodaj do playlisty
Współpracownicy Open Doors, organizacji pomagającej prześladowanym chrześcijanom, przeprowadzili sondaż wśród 231 imigrantów. Ponad 80 proc. z nich podało, że przebywając w zbiorowych ośrodkach dla uchodźców byli narażeni na szykany ze strony współmieszkańców wyznających islam. W szczególnie trudnej sytuacji byli imigranci z Iranu i Afganistanu, którzy przeszli z islamu na chrześcijaństwo.
Połowa uczestników ankiety ujawniła ponadto, że była dyskryminowana bądź wręcz prześladowana przez muzułmańskich pracowników ochrony pilnujących porządku na terenie ośrodków.
W wypowiedzi dla telewizji ZDF młody uchodźca z Syrii, Kambiz, powiedział, że zmuszany był nocami do słuchania z taśmy islamskich modłów. Muzułmańscy współmieszkańcy wyzywali go od niewiernych. Mężczyzną zaopiekowała się parafia ewangelicka w Berlinie.
Przedstawiciele Open Doors zaproponowali, by chrześcijan i wyznawców innych religii niemuzułmańskich umieszczać w większych grupach w wybranych ośrodkach.
REKLAMA
Poseł CDU Franz Josef Jung zapowiedział, że władze zwrócą większą uwagę na problem przemocy z pobudek religijnych. - Nie wolno dopuścić do tego, by ludzie, którzy uciekli przed prześladowaniami, byli w Niemczech narażeni na podobne represje - podkreślił Jung.
W zeszłym roku do Niemiec przyjechało ponad 1,1 mln azylantów - większość z nich to muzułmanie z Bliskiego Wschodu i Afryki.
Powiązany Artykuł

Propozycja KE ws. uchodźców. Angela Merkel: to forma lojalności
„Nie ma alternatywy dla kwot”
Szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini powiedziała w Rzymie, że nie ma alternatywy dla tzw. kwot uchodźców, to znaczy dla relokacji uchodźców w poszczególnych krajach członkowskich UE. Mówiła też o potrzebie wewnętrznej solidarności.
Podczas debaty w Wiecznym Mieście na temat Europy Mogherini oświadczyła: „Mechanizm kwot jest jedynym sposobem dzielenia się odpowiedzialnością” w podejściu do sprawy napływu migrantów.
REKLAMA
Następnie podkreśliła, że na wyzwanie to należy reagować również walką z przemytnikami migrantów, wysyłających ich do Europy przez Morze Śródziemne. - A my tę walkę prowadzimy i robimy to dobrze - zauważyła.
Zjawisko masowej migracji, jak oceniła Mogherini, “nie zniknie, bo ludzi uciekających przez wojnami mury nie mogą zatrzymać”.
- Nie łudźmy się, że możemy trzymać ich za drzwiami - dodała szefowa dyplomacji UE.
Wcześniej w poniedziałek, podczas ceremonii wręczenia rzymskim szkołom podstawowym flag Unii Europejskiej, Mogherini tłumacząc uczniom sprawę kryzysu migracyjnego i polityki UE wobec niego, między innymi kwestii relokacji uchodźców, mówiła: „Europa jest rodziną, naszym domem. Jeśli ktoś jest w potrzebie, pomaga się mu, bo problem każdego jest problemem wszystkich”.
REKLAMA
FILM: polski rząd jest zdecydowanym przeciwnikiem narzucania kwot migracyjnych.
Źródło: TVN24/x-news
Czy jest alternatywa dla porozumienia z Turcją?
Ze względu na groźbę fiaska porozumienia z Turcją dotyczącego kryzysu z migrantami szefowie rządów krajów Unii Europejskiej dyskutują o alternatywnych rozwiązaniach. Rozważana jest budowa ośrodków na greckich wyspach i zawieszenie ruchu promów - podał "Bild".
Jak pisze niemiecki tabloid, dyskutowana jest możliwość utworzenia na greckich wyspach centralnych ośrodków rejestrujących imigrantów. Plan przewiduje zawieszenie ruchu promów z tych wysp do Grecji centralnej, co uniemożliwiłoby uchodźcom samowolne ich opuszczenie. Osoby, którym odmówiono prawa do azylu, byłyby bezpośrednio z wysp deportowane do krajów pochodzenia - wyjaśnia autor artykułu, powołując się na anonimowego ministra jednego z krajów UE.
REKLAMA
Powiązany Artykuł

Viktor Orban: propozycja KE ws. kwot uchodźców jest oburzająca
UE powinna w takim przypadku wstrzymać pomoc finansową dla Turcji i przeznaczyć te środki na wsparcie Grecji - czytamy w "Bildzie".
Poseł CDU Karl-Georg Wellmann powiedział "Bildowi", że kraje UE powinny niezależnie od postawy Turcji same zatroszczyć się o rozwiązanie kryzysu. "Musimy chronić granice zewnętrzne Unii, musimy rozpatrywać wnioski o azyl na miejscu na wyspach greckich, (...) musimy też odsyłać nielegalnych imigrantów" - powiedział polityk CDU.
"Bild" zaznacza, że obecnie sytuacja jest pod kontrolą - w minionych 24 godzinach greckie władze zarejestrowały tylko 15 uchodźców.
UE i Turcja podpisały w marcu porozumienie, zgodnie z którym od początku kwietnia uchodźcy, którzy wjechali nielegalnie do Grecji, mają być przenoszeni z tego kraju do Turcji. Za każdego Syryjczyka wydalanego z UE ma przybywać legalnie do UE inny Syryjczyk. W zamian Bruksela zobowiązała się do finansowego wsparcia Ankary kwotą 6 mld euro oraz do zniesienia do lipca unijnych wiz dla tureckich obywateli.
REKLAMA
Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan odrzucił w piątek naciski Unii Europejskiej, by Ankara zmieniła swoje prawo antyterrorystyczne, co jest jednym z warunków sfinalizowania zniesienia unijnych wiz. UE domaga się, by Turcja zawęziła obowiązującą w prawie definicję terroryzmu, która jest na tyle szeroka, że daje władzom pretekst do ścigania dysydentów politycznych i dziennikarzy. To jedno z pięciu unijnych kryteriów zniesienia wiz, których Turcja wciąż nie spełniła.
pp/PAP/IAR
REKLAMA