Spotkanie ws. TK u marszałka. Opozycja przyjdzie?

Marszałek Sejmu zaprosił na spotkanie w sprawie kompromisu wokół Trybunału Konstytucyjnego na wtorek na godz. 16 - poinformował w poniedziałek prezes PiS Jarosław Kaczyński. Chcemy rozmawiać i mamy nadzieję, że opozycja z tej szansy skorzysta - podkreślił. Pierwsze reakcje opozycji wskazują, że jeśli dojdzie do spotkania, to w okrojonym składzie.

2016-05-16, 15:35

Spotkanie ws. TK u marszałka. Opozycja przyjdzie?

Posłuchaj

Spotkanie ws. TK. Kto się na nim pojawi? Relacja Małgorzaty Naukowicz (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Jarosław Kaczyński podkreślił gotowość do rozmów i przypomniał, że w Sejmie jest już ustawa o Trybunale Konstytucyjnym autorstwa Prawa i Sprawiedliwości. Zaznaczył, że są tam zawarte kompromisowe rozwiązania, zgodne z oczekiwaniami opozycji i Komisji Weneckiej Rady Europy.

Do projektu ustawy w  notatce odniósł się już sam Trybunał Konstytucyjny, który na swojej stronie internetowej zamieścił informację, że projekt budzi wątpliwości w odniesieniu do jego zgodności z konstytucją w 14 punktach.

Jarosław Kaczyński: Wzięliśmy pod uwagę ogromną część postulatów Komisji Weneckiej, ale prezes TK z góry orzekł niekonstytucyjność

REKLAMA

źródło: TVN24/x-news

- Wiemy, że prezes Rzepliński już z góry stwierdził, że to jest niezgodne z konstytucją, wychodząc wyraźnie ze swojej roli, bo nie jest rolą prezesa stanowienie prawa. Rolą - nie tyle nawet prezesa, co całego Trybunału Konstytucyjnego - jest jego ocenianie, i to tylko w jednym aspekcie, to znaczy zgodności z konstytucją - powiedział Kaczyński.

REKLAMA

- Tutaj mamy do czynienia z czymś zupełnie nowym i zupełnie niewpisującym się w naszą konstytucję, to znaczy Trybunał próbuje stworzyć sytuację, w której sam będzie regulował swoje procedury i tryb działania - podkreślił prezes PiS. Jak mówił, to jest w sposób oczywisty sprzeczne z art. 197 konstytucji.

Tylko z kamerami

Otwarty na spotkania w sprawie zażegnania kryzysu wokół Trybunału Konstytucyjnego jest ruch Kukiz'15, ale domaga się zarejestrowania rozmów. - Przedstawiciel Kukiz'15 pojawi się na spotkaniu u marszałka Sejmu w sprawie kompromisu wokół Trybunału Konstytucyjnego, ale tylko pod warunkiem, że na tym spotkaniu będą obecne kamery - zadeklarował wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka.

- Obywatele mają prawo zobaczyć, jak wygląda prawda. My coraz mniej wierzymy w dobrą wolę którejkolwiek ze stron sporu. Wydaje nam się, że zaostrzanie konfliktu jest im na rękę, a faktycznie nie dążą one do rozwiązania sporu - tłumaczy polityk Kukiz'15. - Sprawa Trybunału, to jest sprawa bardzo poważna, natomiast mamy wrażenie, że wszystkie partie polityczne robią z tego teatr, przedszkole" - ocenił wicemarszałek Sejmu.

Stanisław Tyszka przypomina, że Kukiz'15 w grudniu złożył projekt poprawek do konstytucji. Miałyby one zmienić sposób funkcjonowania Trybunału. Jego sędziów Sejm wybierałby większością dwóch trzecich głosów.

REKLAMA

- Z tym pomysłem poparła nas w swoim raporcie Komisja Wenecka, a we własnych projektach ustaw - PSL i KOD. Każdy z tych podmiotów proponuje wybór sędziów większością dwóch trzecich" - podkreśla Stanisław Tyszka.

"Kręcenie piruetów"

Polskie Stronnictwo Ludowe nie wyklucza udziału w spotkaniu, ale zwraca uwagę, że zaproszenie było lakoniczne i PSL czeka na szczegóły. Wiceszefowa ludowców Urszula Pasławska powiedziała, że "oczestniczyliśmy już w spotkaniu organizowanym przez PiS, w żaden sposób nie posunęło to sprawy do przodu". Aktualne zaproszenie nazwała "kręceniem piruetów przez PiS, które nie rozwiązuje problemu wokół Trybunału Konstytucyjnego".

- Trzeba jednak rozmawiać, ale w taki sposób, by prowadziło to do rozwiązania problemu - dodała Pasławska. Jej zdaniem pat wokół TK jest "niebezpieczny dla polskiej racji stanu i bezpieczeństwa prawnego", a PiS nie proponuje żadnych rozwiązań, tylko "mydlenie oczu spotkaniami, które do tej pory nie przyniosły żadnych efektów".

Samo zaproszenie to za mało

REKLAMA

Rafał Grupiński z PO poinformował natomiast, że jego partia oczekuje nie tylko zaproszenia, ale i informacji, czego miałoby dotyczyć spotkanie. Platforma nie zamierza bowiem przyjść na spotkanie, jeśli PiS nie będzie chciało szukać rozwiązania.

Polityk przypomniał warunki, jakie jego partia stawia w kwestii Trybunału: zaprzysiężenie przez prezydenta trzech sędziów Trybunału, wybranych w zeszłym roku, i publikacja orzeczenia Trybunału z 9 marca.

Nowoczesna odrzuca

Zaproszenia wysłanego przez marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego na spotkanie ws. sporu wokół TK nie można traktować poważnie, bo to kolejny element teatru politycznego - oceniła w poniedziałek w Sejmie rzeczniczka Nowoczesnej Kamila Gasiuk-Pihowicz.


Kamila Gasiuk-Pihowicz (Nowoczesna), Rafał Grupiński (Platforma Obywatelska)

REKLAMA

źródło: TVN24/x-news


- Te przepychanki związane z datą tego spotkania są śmieszne i wyraźnie pokazują, że PiS nie zależy na zakończeniu wojny z Trybunałem Konstytucyjnym, tylko na podgrzaniu tej atmosfery politycznego sporu - dodała. Jej zdaniem o braku woli kompromisu ze strony PiS świadczyć ma o tym złożony do laski marszałkowskiej w kwietniu własny projekt nowelizacji ustawy o Trybunale Konstytucyjnym.

Spotkanie opozycji

Posłanka Nowoczesnej przypomniała, że opozycja zaprasza szefów wszystkich partii na spotkanie w środę. Podczas wspólnej konferencji prasowej poinformowali o tym w Sejmie szef PO Grzegorz Schetyna, lider Nowoczesnej Ryszard Petru oraz szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. 

REKLAMA

Powiązany Artykuł

trybunał-konstytucyjny-dob.jpg
Opozycja proponuje spotkanie klubów ws. TK

Wskazała jednocześnie na podstawową - jej zdaniem - różnicę między obydwoma spotkaniami. - My chcemy rozmawiać o zakończeniu wojny PiS z Trybunałem Konstytucyjnym, a do tego nie prowadzi rozmowa na temat ustaw o TK. Do zakończenia wojny PiS z Trybunałem wystarczy dobra wola jednego człowieka, której niestety brak od kilku miesięcy - stwierdziła.
Wyjaśniła, że chodzi o to, by prezes PiS Jarosław Kaczyński "wydał polecenie panu prezydentowi Andrzejowi Dudzie przyjęcia ślubowania od trzech prawidłowo wybranych sędziów TK, a także pani premier Beacie Szydło dotyczące publikacji wyroku TK z 9 marca br. 

"Bezskuteczne próby"

Do zaproszenia wystosowanego przez opozycję odniósł się już Jarosław Kaczyński. - To zaproszenie opozycji miało charakter próby wprowadzenia nas w tę narrację polityczną, którą w tej chwili opozycja prezentuje, bo takie sprawy jak wyjście z UE, sytuacja w MON czy wreszcie mowa nienawiści - tym naprawdę opozycja się powinna zająć, ale we własnym gronie, to jest przecież nic innego jak tego rodzaju próba - powiedział prezes PiS. Jego zdaniem takie próby pozostaną bezskuteczne i nie mają żadnego sensu. 

- Są to proste chwyty polityczne zmierzające do tego, żeby ewentualna odmowa dialogu obciążyła naszą stronę - powiedział prezes PiS. - Mimo wszystko jesteśmy dobrej myśli, chcemy rozmawiać i mamy nadzieję, że opozycja z tej szansy skorzysta - dodał.

IAR/PAP/fc

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej