Ustawa medialna. Dziś wysłuchanie publiczne w Sejmie

W Sejmie ma miejsce wysłuchanie publiczne dotyczące reformy mediów publicznych.

2016-05-17, 07:04

Ustawa medialna. Dziś wysłuchanie publiczne w Sejmie
Reforma mediów publicznych zakłada m.in. zmianę sposobu ich finansowania. Foto: flash.pro/Flickr.com/CC BY 2.0

Posłuchaj

Krzysztof Czabański o wysłuchaniu w Sejmie /IAR
+
Dodaj do playlisty

Pod koniec kwietnia w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie trzech, przygotowanych przez Prawo i Sprawiedliwość projektów ustaw - o mediach narodowych, o składce audiowizualnej oraz przepisy wprowadzające ustawę o mediach narodowych i ustawę o składce audiowizualnej. Wnioski o przeprowadzenie wysłuchania publicznego złożyły trzy kluby: Prawa i Sprawiedliwości, Platformy Obywatelskiej oraz Nowoczesnej.

Zgodnie z Regulaminem Sejmu, wysłuchanie publiczne musi się odbyć po pierwszym czytaniu projektu, ale jeszcze przed przystąpieniem do jego rozpatrywania. Chęć wzięcia udziału w wysłuchaniu publicznym zadeklarowało ponad 70 przedstawicieli różnych instytucji - medialnych, twórców, organizacji pozarządowych i stowarzyszeń.

W poniedziałek wiceminister kultury Krzysztof Czabański z PiS-u zapewniał, że uwagi które pojawią się w trakcie wysłuchania publicznego będą brane pod uwagę w trakcie prac nad zmianami w mediach publicznych. Nie wykluczył też obniżenia wysokości składki audiowizualnej z proponowanych 15 złotych do 12 złotych miesięcznie. Opłata ta ma być pobierana przy rachunkach za prąd.
Po wysłuchaniu publicznym ma być powołana podkomisja, która będzie pracować nad projektami ustaw medialnych. Reforma ma być uchwalona przez Sejm w czerwcu.

Oszacował, że w związku z wprowadzeniem opłaty audiowizualnej wpływy przeznaczone na funkcjonowanie mediów publicznych wzrosną trzykrotnie, w porównaniu z obecnymi przychodami z abonamentu.

REKLAMA

Powiązany Artykuł

Czabański pap 1200.jpg
Krzysztof Czabański: wszyscy chcą wolnych mediów, a my chcemy je naprawić

Według niego, prace nad projektem ustawy medialnej "będą się już odbywały w specjalnej podkomisji wyłonionej przez komisję kultury i zaczną się zaraz po wysłuchaniu publicznym".

- Chcemy, żeby na koniec wyszedł produkt możliwie najlepszy, zwłaszcza, że są to ustawy, które mają regulować na nowo tak newralgiczny obszar w kraju - podkreślił Czabański.

Ocenił, że "sama ustawa będzie przyjmowana pod koniec czerwca". Według wiceministra, 1 lipca jako planowany termin wejścia przepisów w życie nie jest zagrożony.

Obecnie projekt przewiduje automatyczne wygaszanie umów z kadrą kierowniczą w mediach publicznych. - Ale coraz bardziej przeważa pogląd, żeby w ogóle z tego zapisu w tej sytuacji wycofać się, żeby (...) niepotrzebnie nie wywoływać emocji, które nikomu nie służą - tłumaczył Czabański.

REKLAMA

"Media staną się dobrze finansowane"

Jak ocenił, "jeśli chodzi o pracę, dziennikarze i inni twórcy radiowi, telewizyjni będą zyskiwać dzięki temu, że te media staną się dobrze finansowane i będą się rozwijać, a nie gasnąć, jak to obserwowaliśmy w ostatnich latach".

Czabański zwrócił też uwagę, że projekt ustawy przewiduje procedurę konkursową na stanowiska władz mediów w nowej formule. - Jeżeli to się nie zmieni, to do końca roku we wszystkich mediach trzeba będzie przeprowadzić konkursy na szefów; do końca roku te konkursy będą musiały być ogłoszone - dodał.


Posłuchaj

Wiceminister Czabański zapewnił, że nowe przepisy nie spowodują zwolnień w publicznych mediach/IAR 0:28
+
Dodaj do playlisty

Pytany, czy będzie konieczność zmiany obecnego zarządu Telewizji Polskiej Czabański powiedział, że "nie widzi potrzeby zmiany".

- Ten zarząd działa dopiero cztery miesiące; do czasu konkursu byłoby lekkomyślne, żeby cokolwiek zmieniać. A jeżeli efekty tego zarządu będą dobre, to i ludzie, którzy tam są, bardzo zwiększą swoje szanse w konkursie - podkreślił.

REKLAMA

Pakiet projektów przewiduje przekształcenie od 1 lipca TVP, Polskie Radio i PAP w instytucje mediów narodowych. Wyboru władz mediów publicznych miałaby dokonywać 6-osobowa Rada Mediów Narodowych wybierana przez Sejm, Senat i prezydenta na 6-letnią kadencję.

Wśród kandydatów wybieranych przez Sejm jedno miejsce ma być ustawowo gwarantowane dla kandydata z największego klubu opozycyjnego, czyli w obecnej kadencji z PO.

Władze poszczególnych mediów, czyli dyrektorzy naczelni, mieliby być wybierani w drodze konkursów jawnych spośród kandydatów zgłoszonych przez organizacje społeczne i stowarzyszenia twórcze.

PAP/IAR/pp

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej