Atak na hotel w Mogadiszu. Eksplozja i strzały
20 osób zginęło, a 60 zostało rannych w zamachu na hotel Ambassador w stolicy Somalii Mogadiszu. Do ataku przyznała się organizacja Al-Szabab.
2016-06-02, 06:50
Wcześniej informowano, że w zamachu na hotel zginęło 15 osób, a 20 zostało rannych. Jak podaje agencja dpa, wśród zabitych jest co najmniej dwóch terrorystów.
Zamach z użyciem samochodu pułapki przeprowadzili somalijscy talibowie z ugrupowania Al-Szabab. Zginęło w nim m.in. dwóch posłów do parlamentu. Po eksplozji przed wejściem do hotelu terroryści weszli do środka i otworzyli ogień.
Strzały w mieście słychać było jeszcze wieczorem, co zdaniem agencji sugeruje, że wciąż trwała operacji sił specjalnych przeciwko napastnikom. Nie wykluczono, że zamachowcy mogli wziąć zakładników.
AlJazeera zwraca uwagę, że atak zbiegł się z wizytą w Mogadiszu prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdogana. Hotel miał znajdować się przy trasie jego przejazdu.
REKLAMA
Armia Al-Szabab to somalijska gałąź Al-Kaidy, ostatecznie wyparta z Mogadiszu w 2011 roku.
Kilka dni wcześniej władze Somalii podały, że siły bezpieczeństwa zabiły bojownika Al-Szabab odpowiadającego za działalność wywiadowczą ugrupowania. Ujawniono tylko jego imię Daud, nie podano kiedy i gdzie został zabity.
PAP/fc
REKLAMA