Proces byłego prezydenta Olsztyna przerwany do 27 czerwca

2016-06-03, 13:53

Proces byłego prezydenta Olsztyna przerwany do 27 czerwca
Czesław Małkowski (P) i jego obrońca mec. Marek Gawryluk (L) przed wejściem na salę rozpraw. Foto: PAP/Tomasz Waszczuk

Wbrew zapowiedziom Sąd Okręgowy w Elblągu nie wysłuchał w piątek mów końcowych stron w procesie apelacyjnym byłego prezydenta Olsztyna Czesława Małkowskiego, odpowiadającego za gwałt na urzędniczce. Sąd przerwał rozprawę do 27 czerwca.

Na piątek elbląski sąd planował wysłuchanie końcowych wystąpień prokuratora, obrońcy i oskarżonego. Sprawa - z uwagi na jej charakter - toczy się za zamkniętymi drzwiami.

Przed wejściem na salę rozpraw obrońca b. prezydenta mec. Marek Gawryluk wyraził nadzieję, iż wyrok zostanie wydany jeszcze w piątek. Jak stwierdził, satysfakcjonujący dla Małkowskiego byłby jedynie wyrok uniewinniający. "Mój klient nie popełnił żadnego przestępstwa" - zapewnił.

Małkowski (zgadza się na podanie nazwiska) nie chciał wypowiadać się dla mediów.

Wbrew zapowiedziom nie doszło jednak do wygłoszenia mów końcowych. Sąd rozpoczął rozprawę, ale po ok. dwóch godzinach ogłosił przerwę do 27 czerwca.

Zdaniem mec. Gawryluka sąd musi uzupełnić jeszcze materiał dowodowy. Jak dodał, nie był to wniosek obrony. Z powodu wyłączenia jawności, strony procesu nie chciały wypowiadać się o szczegółach.

We wrześniu ubiegłego roku - po trwającym 4 lata procesie - Sąd Rejonowy w Ostródzie nieprawomocnie skazał Małkowskiego na karę 5 lat pozbawienia wolności bez zawieszenia i zakazał mu zajmowania przez 6 lat kierowniczych stanowisk w jednostkach samorządu terytorialnego.

Były prezydent został wówczas uznany za winnego zgwałcenia urzędniczki, która była w ostatnich tygodniach ciąży oraz usiłowania gwałtu, przy czym - w ocenie sądu - czynu tego miał się dopuścić wykorzystując relację zależności. Z powodu przedawnienia umorzone zostały natomiast zarzuty dotyczące molestowania.

Od wyroku sądu pierwszej instancji odwołały się obydwie strony. Prokuratura złożyła apelację, bo nie zgadza się z wysokością kary, jaką wymierzył ostródzki sąd. Chce dla oskarżonego 8 lat więzienia i 10-letniego zakazu sprawowania funkcji publicznych.
Obrona zaskarżyła wyrok w całości - zarówno w części skazującej b. prezydenta, jak dotyczącej umorzenia z uwagi na przedawnienie czynu. Obrona chce, żeby Małkowski został przez sąd drugiej instancji uniewinniony od wszystkich zarzutów.

Czesław Małkowski był prezydentem Olsztyna od 2001 r., przez prawie przez dwie kadencje, do 2008 r., gdy mieszkańcy Olsztyna odwołali go w referendum lokalnym, po wybuchu tzw. seksafery w ratuszu.

Mimo toczącego się śledztwa, a potem nierozstrzygniętej sprawy przed ostródzkim sądem, Małkowski dwukrotnie (w wyborach samorządowych w 2010 r. i 2014 r.) kandydował na urząd prezydenta Olsztyna. Za każdym razem przegrywał nieznacznie w II turze z obecnym włodarzem miasta Piotrem Grzymowiczem. Zdobył natomiast mandat radnego, który nadal sprawuje.

pp/PAP/IAR


Polecane

Wróć do strony głównej