Koniec trwającej ponad pół wieku wojny domowej w Kolumbii. Kosztowała życie 220 tysięcy ludzi

Prezydent Kolumbii i dowódca lewicowej partyzantki FARC podpisali w czwartek w Hawanie porozumienie kończące definitywnie wojnę domową, która w ciągu przeszło 50 lat kosztowała życie ponad 220 tys. ludzi. FARC rozbroi się w ciągu 6 miesięcy.

2016-06-24, 11:44

Koniec trwającej ponad pół wieku wojny domowej w Kolumbii. Kosztowała życie 220 tysięcy ludzi
Prezydent Kolumbii Juan Manuel Santos, prezydent Kuby Raul Castro i najwyższy dowódca partyzantki Rodrigo Londono FARC delegate in Cuba, Londono Echeverri 'Timochenko' (R) and Colombian President Juan Manuel Santos (L) shake hands before Cuban President Raul Castro (C) after signing the bilateral ceasefire agreement between the Colombian Governme. Foto: PAP/EPA/ALEJANDRO ERNESTO

Posłuchaj

Kolumbia: zawieszenie broni w wojnie domowej. Relacja Moniki Trętowskiej (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Podpisy pod porozumieniem złożyli w Hawanie, gdzie od listopada 2012 roku toczyły się rokowania pokojowe między rządem a delegacją Rewolucyjnych Sił Zbrojnych Kolumbii (FARC), prezydent Kolumbii Juan Manuel Santos i najwyższy dowódca partyzantki Rodrigo Londono.
Podpisanie historycznego dokumentu nastąpiło w 9 miesięcy po tym, gdy prezydent Santos i Londono (ps. Timochenko) wymienili 23 września "historyczny uścisk dłoni" - jak nazwały go latynoamerykańskie media.

"Gościem specjalnym", jak to określono w protokole ceremonii, był na uroczystości sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun i inne wysokie osobistości. Wśród nich prezydenci Chile, Meksyku i Wenezueli - Michelle Bachelet, Enrique Pena Nieto i Nicolas Maduro, a gospodarzy reprezentował prezydent Kuby Raul Castro.

CNN/youtube

"Koniec zjawiska zbrojnych grup paramilitarnych"

- Pokój w Kolumbii to nadzwyczajna wiadomość dla wszystkich, ponieważ oznacza to pokój dla całego regionu - powiedziała dziennikarzom kolumbijska obrończyni praw człowieka, była członkini Kongresu Piedad Cordoba, nawiązując do konkluzji specjalnej komisji historycznej, która bada przyczyny długotrwałego konfliktu zbrojnego.

REKLAMA

- Nastanie całkowitego pokoju w Kolumbii będzie oznaczało również koniec zjawiska zbrojnych grup paramilitarnych i wszystkich instytucji przestępczych - oświadczyła.

Nawiązała w ten sposób do źródeł kolumbijskiej wojny domowej, której wznieceniu przez skrajną lewicę sprzyjała sytuacja rdzennej ludności, pozbawionej ziemi i domagającej się reformy rolnej.

Czyja zasługa?

Partyzantka w znacznej mierze czerpała środki na zakup broni z handlu narkotykami, konkurując z mafią narkotykową.

Odpowiedzią właścicieli ziemskich na ataki partyzanckie stało się w drugiej połowie XX wieku uzbrajanie przez nich najemnych oddziałów do walki z FARC.

REKLAMA

Wynegocjowanie rozbrojenia FARC po długich i trudnych rokowaniach jest w ogromnej mierze zasługą obecnego prezydenta Kolumbii, podobnie jak doprowadzenie do rozbrojenia większości grup paramilitarnych.

IAR,PAP,kh

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej