Turcja gotowa zapłacić Rosji odszkodowanie? Sprzeczne komunikaty
Turcja jest gotowa, "jeśli jest to konieczne", wypłacić Rosji odszkodowanie za zestrzelenie rosyjskiego bombowca w listopadzie 2015 roku na granicy z Syrią - oświadczył turecki premier Binali Yildirim, cytowany we wtorek przez AFP. "Nie ma mowy o wypłaceniu odszkodowania dla Rosji, przekazaliśmy tylko wyrazy ubolewania" - powiedział Yildirim dzień później w wywiadzie dla stacji CNN-Turk.
2016-06-28, 15:45
Posłuchaj
W wywiadzie dla tureckiej telewizji TRT, wyemitowanym w poniedziałek wieczorem, szef rządu zapowiedział, że "jeśli to będzie konieczne" jego kraj gotów jest wypłacić odszkodowanie Rosji za strąconą maszynę.
Premier przekazał ponadto, że w najbliższych dniach prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan ma przeprowadzić rozmowę telefoniczną z prezydentem Rosji Władimirem Putinem w sprawie normalizacji stosunków między dwoma krajami. W poniedziałek Kreml poinformował, że Erdogan napisał list do Putina, w którym przeprosił za zestrzelenie samolotu.
Zmiana stanowiska
We wtorek turecki premier wycofał się ze złożonej dzień wcześniej zapowiedzi, że Turcja wypłaci Rosji odszkodowanie za zestrzelony samolot. Sprostowania doczekała się również informacja o liście do Putina. Rzecznik Erdogana potwierdził we wtorek, że list został wysłany, ale jego zdaniem nie padają w nim słowa przeprosin, tylko wyrazy ubolewania oraz prośba o wybaczenie ze strony rodziny rosyjskiego pilota.
Mimo sprzecznych informacji płynących ze strony tureckich władz, rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa uznała te deklaracje za "poważny krok w dobrym kierunku".
REKLAMA
Kryzys stosunków
Po zestrzeleniu przez tureckie lotnictwo w listopadzie 2015 roku rosyjskiego bombowca Su-24 - który według Ankary naruszył turecką przestrzeń powietrzną, czemu Moskwa zaprzeczała - stosunki między obu krajami znacznie się pogorszyły. Rosja wprowadziła wobec Turcji różne restrykcje m.in. ustanowiła embargo na import żywności z Turcji, zawiesiła współpracę z Ankarą w sferze gospodarczej, ograniczyła relacje naukowo-techniczne, zerwała kontakty wojskowe. Gwałtownie spadła też liczba rosyjskich turystów spędzających wakacje w Turcji.
Oczekiwania Moskwy
Strona rosyjska zapowiadała, że restrykcje nie będą zniesione dopóki Turcja nie przeprosi za incydent i nie wypłaci odszkodowania Rosji oraz rodzinie zabitego pilota Olega Pieszkowa. Pilot zdołał się katapultować, ale został pojmany przez bojowników turkmeńskich i zastrzelony.
W poniedziałek przedstawiciel Turcji poinformował, że rozpoczęto poszukiwania Alparslana Celika. Mężczyzna jest podejrzewany o zabicie rosyjskiego pilota, ale oskarżenie wycofano z powodu braku dowodów. Tym razem sprawa dotyczy śmierci członka rosyjskiej ekipy ratunkowej, która wyruszyła po Pieszkowa.
REKLAMA
PAP/RT/fc
REKLAMA