Szkocja chce pozostać w UE. Szefowa rządu na rozmowach w Brukseli
Przewodniczący Parlamentu Europejskiego Martin Schulz rozmawiał w środę w Brukseli z szefową rządu Szkocji Nicolą Sturgeon o konsekwencjach ubiegłotygodniowego referendum w sprawie Brexitu. Szkocka polityk spotka się jeszcze m.in. z szefem Komisji Europejskiej.
2016-06-29, 12:30
Posłuchaj
- Szkocja jest zdeterminowana, by pozostać w Unii Europejskiej - powiedział Schulz dziennikarzom po spotkaniu, dodając, że jego rola podczas rozmów polegała na "słuchaniu i uczeniu się".
Rzecznik szefa PE John Schranz przekazał, że rozmowa dotyczyła sytuacji panującej w Szkocji po referendum oraz utrzymujących się tam nastrojów, a "spotkanie miało cel informacyjny". - Regularnie spotykamy się z regionalnymi przywódcami - powiedział Schranz, dodając: "Choć oczywiście obecnie czasy są wyjątkowe".
We wtorek późnym popołudniem Sturgeon spotka się z szefem Komisji Europejskiej Jean-Claude'em Junckerem, by osobiście przedstawić mu stanowisko Szkocji wobec ostatnich wydarzeń związanych z brytyjskim referendum. Szef Rady Europejskiej Donald Tusk - jak relacjonował jeden z jego współpracowników - uznał, że na tym etapie nie spotka się ze szkocką pierwszą minister (szefową rządu).
REKLAMA
We wtorek Sturgeon powiedziała w wystąpieniu w szkockim parlamencie, że wyjście Szkocji z UE byłoby wbrew woli mieszkańców kraju. Podkreśliła, że jest zdeterminowana, by mimo Brexitu bronić szkockiej pozycji i relacji we Wspólnocie. Jak mówiła, celem jej wizyty w Brukseli będzie określenie szkockich interesów i pozycji w Europie. Zapowiedziała też stworzenie w Edynburgu rady ekspertów, która ma doradzać rządowi w tej sprawie.
Z kolei w Parlamencie Europejskim we wtorek szkocki deputowany Alyn Smyth prosił posłów o wsparcie dla Edynburga. - Koledzy, czeka nas sporo negocjacji, będziemy potrzebować chłodnego rozumowania i dużo ciepła w sercach - mówił.
Posłuchaj
REKLAMA
Wystąpienie Smytha spotkało się z oklaskami na stojąco dużej części eurodeputowanych. Wśród tych, którzy nie wstali, był lider UKIP Nigel Farage.
23 czerwca większość (51,9 proc.) Brytyjczyków zagłosowała w referendum za wyjściem z UE, ale aż 62 proc. Szkotów było w tym głosowaniu przeciwnych Brexitowi. Szkocki rząd zapowiedział, że zrobi wszystko, by zapobiec wyjściu Szkocji ze Wspólnoty i nie wykluczył powtórzenia referendum w sprawie secesji od Wielkiej Brytanii. W poprzednim plebiscycie w tej sprawie w 2014 roku większość Szkotów głosowała za zachowaniem unii politycznej z Londynem.
IAR/PAP/fc
REKLAMA