Radosław Sikorski wiedział o akcji CBA w MSZ? Jest śledztwo

Posłuchaj

Prokurator Przemysław Baranowski: Paweł Wojtunik działał na szkodę interesu publicznego (IAR)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Były szef dyplomacji zeznał tak kilka miesięcy temu pod przysięgą w sądzie. Wojtunik temu zaprzecza. Jednak prokuratura właśnie wszczęła śledztwo w sprawie przecieku.

Jak ustaliło tvp.info pod koniec lutego Radosław Sikorski zeznawał w procesie, który Ministerstwu Spraw Zagranicznych wytoczyła Monika F. Kobieta w czasach, kiedy resortem kierował Sikorski, odpowiadała za zamówienia publiczne.

Źródło: TVPInfo

Monika F. została zatrzymana przez CBA jesienią 2013 roku. Zarzucono jej wówczas m.in. udział w zmowie cenowej przy zamówieniu na obsługę polskiej prezydencji. Prokuratorskie zarzuty oparto na wątpliwym materiale dowodowym - kobieta miała znać osobiście przedstawicieli trzech firm, które brały udział w zamówieniu.

Dodatkowo Monika F. była prywatnie partnerką prezesa jednej z firm, która startowała w przetargu. Urzędniczka została aresztowana przez sąd, a Ministerstwo zwolniło ją dyscyplinarnie z pracy.

Sprzeczne informacje

Sikorski opowiedział w sądzie o kulisach akcji CBA w MSZ z jesieni 2013 roku. Przyznał, że wiedział o planowanych działaniach CBA na dużo wcześniej nim służba oficjalnie dokonała jakichkolwiek zatrzymań. - Szef CBA poinformował mnie, że ma do czynienia z poważną sprawą korupcyjną, która również dotyczy pracownika MSZ - zeznał Sikorski.

Paweł Wojtunik odszedł z CBA w grudniu 2015 roku po wygranych wyborach przez PiS.-  To, co opowiedział w sądzie Sikorski, jest bez sensu. Paweł nigdy nie rozmawiał z nim przed wejściem CBA do MSZ. Taka rozmowa nie miała miejsca - powiedział tvp.info bliski współpracownik Wojtunika.

Obecnie były szef CBA pracuje na stanowisku doradcy ds. korupcji z ramienia Unii Europejskiej dla premiera Mołdawii. Od czasu powołania nie rozmawia z mediami.

tvp.info, to