W PO szykują się zmiany personalne? "Albo są z nami, albo odchodzą"

Lider Platformy Grzegorz Schetyna chce w przyszłym tygodniu rozmawiać o przyszłości w partii m.in. z Cezarym Grabarczykiem - wynika z informacji Polskiej Agencji Prasowej.

2016-07-14, 17:13

W PO szykują się zmiany personalne? "Albo są z nami, albo odchodzą"

Po weekendzie sprawą działalności niektórych partyjnych oponentów obecnego lidera Platformy Obywatelskiej ma się zająć również zarząd krajowy partii i klub parlamentarny PO.

"Muszą zdecydować - albo są z nami, albo odchodzą - powiedziały Polskiej Agencji Prasowej osoby z otoczenia Grzegorza Schetyny.

Z rozmów PAP z politykami ze ścisłego kierownictwa Platformy wynika, że Schetyna chce w przyszłym tygodniu osobiście porozmawiać o przyszłości w partii m.in. z byłym ministrem infrastruktury i sprawiedliwości Cezarym Grabarczykiem.

Szef klubu PO Sławomir Neumann ma się spotkać z Michałem Kamińskim.

Oprócz nazwisk Grabarczyka i Kamińskiego, otoczenie Schetyny wskazuje także innych bliskich współpracowników byłej premier Ewy Kopacz.

Wśród nich są były szef dolnośląskiej PO Jacek Protasiewicz, były wiceminister administracji i cyfryzacji Stanisław Huskowski, były rzecznik rządu Cezary Tomczyk, były minister w kancelarii Kopacz Sławomir Nitras, oraz była przewodnicząca lubuskich struktur Platformy Bożenna Bukiewicz.

"Jak ktoś nie chce, trudno - wypada"

- Nie może być tak, że cała partia ciężko pracuje, by odbudować poparcie, a jest grupa ludzi, która robi bałagan i ciągnie nas w dół. Oni muszą wreszcie zrozumieć, że w ten sposób szkodzą nie Grzegorzowi, a Platformie - podkreślił anonimowy polityk z otoczenia Schetyny.

- Gdyby nie działalność tych ludzi, mielibyśmy o wiele lepsze notowania w sondażach - stwierdził rozmówca Polskiej Agencji Prasowej.

Inny bliski współpracownik Schetyny porównał sytuację na scenie politycznej do regat wioślarskich: "Platforma musi być jak łódź, gdzie wszyscy wiosłują w tę samą stronę. Jak ktoś nie chce, trudno - wypada".

Politycy z obecnego kierownictwa przekonują, że nie chcieliby nikogo wykluczać z partii, czy klubu, jednak - w ich ocenie - jeśli problem opozycji wewnętrznej nie zostanie szybko rozwiązany, ta będzie w dalszym ciągu stwarzać wrażenie podziałów wewnętrznych i psuć wizerunek PO.

"Kot nie pracuje z nami, pracuje na rzecz PiS"

Wiceszef klubu PO Andrzej Halicki zwrócił uwagę, że Platforma od kilku miesięcy konsekwentnie rozwija aktywność w kraju, m.in. poprzez kluby obywatelskie i regionalne konwencje programowe.

- Do tego potrzebna jest nam silna, zmotywowana ekipa, a wszyscy, którzy się przeciwstawiają temu, przeciwstawiają się silnej Platformie, która powinna odzyskać swą wiarygodność właśnie w toku tej pracy, bo nie da się niczego osiągnąć natychmiast - zaznaczył Halicki.

- Kto nie pracuje z nami, pracuje na rzecz Prawa i Sprawiedliwości - oświadczył.

"Inspiruje dziennikarzy, by poszukiwali tematów szkodliwych"

Pod koniec czerwca minął miesięczny okres zawieszenia Michała Kamińskiego w prawach członka klubu Platformy Obywatelskiej (nie jest on członkiem partii).

Poseł został ukarany za "wielokrotne łamanie" zasad regulaminu klubowego. Chodzi o jego występy w mediach, o których nie uprzedzał władz klubu, ani odpowiedzialnego za politykę medialną w klubie Marcina Kierwińskiego.

Kilka dni temu "Fakt" napisał, że Kamiński został poproszony przez klub o zwrot pieniędzy za pokój hotelowy zarezerwowany dla niego we Wrocławiu na 1 i 2 lipca, kiedy to odbywało się w tym mieście wyjazdowe posiedzenie klubu Platformy, a dzień później konwencja partii.

Według "Faktu" poseł nie przyjechał do Wrocławia, ponieważ był przekonany, że w dalszym ciągu jest zawieszony w prawach członka klubu PO.

Co innego można usłyszeć jednak w klubie Platformy. "Przed rezerwacją dzwoniliśmy do każdego z posłów, do Kamińskiego również. Potwierdził nam, że będzie we Wrocławiu" - wyjaśniła osoba z kierownictwa klubu.

REKLAMA

x-news.pl, TVN24

Stanisław Huskowski napisał w ubiegłym tygodniu list do parlamentarzystów PO, w którym skrytykował Schetynę za rozmowy z PiS w sprawie ewentualnej koalicji w sejmiku dolnośląskim.

"Wielokrotnie publicznie deklarowałeś, że Platforma będzie opozycją totalną. Opozycją totalną wobec totalnych rządów PiS (...) Kiedy jesteś prawdziwy i szczery? Gdy składasz takie deklaracje, czy może wtedy, gdy wspólnie z Lipińskim budujesz koalicje z PiS w regionie?" - zwrócił się wiceszef MAC w liście do Schetyny.

Jeśli chodzi o Cezarego Tomczyka, kierownictwo PO miało do niego pretensje m.in. o czerwcowy wywiad w radiu RDC, w którym wyraził pogląd, że Ewa Kopacz jest "dzisiaj bez wątpienia liderem Platformy".

W przypadku Cezarego Grabarczyka padały zarzuty, że polityk inspiruje dziennikarzy, by poszukiwali tematów szkodliwych dla partii.

PAP, kk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej