Wielki sukces SpaceX. Rakieta wystartowała i wylądowała
Kolejny podwójny sukces kosmiczny amerykańskiej firmy SpaceX. Wystrzeliła ona na orbitę transportowy statek Dragon, a ważny człon rakiety nośnej bezpiecznie wylądował na Ziemi.
2016-07-18, 11:52
Posłuchaj
Statek Dragon wiezie ładunek dla astronautów. Relacja Rafała Motriuka (IAR)
Dodaj do playlisty
Wszystko trwało kilkanaście minut. Najpierw - start rakiety Falcon 9 z przylądka Canaveral na Florydzie. Potem - pierwszy stopień rakiety, duży i kosztowny, zrobił pętlę, ustawił się pionowo, odpalił silniki hamujące i wylądował bezpiecznie na specjalnej platformie niedaleko miejsca startu. Załoga fimy przyjęła to z ogromnym entuzjazmem.
Chwilę później biała, stożkowata kapsuła Dragon, już samotnie w kosmosie, rozpostarła skrzydła z ogniwami słonecznymi. Za dwa dni dotrze na Międzynarodową Stację Kosmiczną; dla przebywających tam astronautów wiezie zapasy.
Firma SpaceX, która ma kontrakt z NASA, podkreśla, że miękkie lądowania ważnych części rakiet to istotna rzecz - wiele kluczowych urządzeń będzie można wykorzystać ponownie, a to w przyszłości obniży koszty orbitalnego transportu.
To już drugie tego rodzaju udane lądowanie rakiety SpaceX. Po raz pierwszy udało się to w grudniu 2015 roku. Wcześniej części rakiet spadały do oceanu.
REKLAMA
W 2011 roku USA zawiesiły program lotów na stację i jedynym środkiem transportu załogi są kapsuły rosyjskiego Sojuza.
Pierwsze loty załogowe są planowane są na 2017-2018 rok, jednak prace nad nimi od kilku lat się wydłużają. M.in. w związku z tym USA musiały przedłużyć kontrakt z Moskwą na transport astronautów na ISS.
Ładunek wieziony przez Dragon dotrze na stację po kilkudziesięciu godzinach od startu. Astronauci wysuną specjalne automatyczne ramię, by sięgnąć po statek i przyłączyć go do stacji.
IAR/Reuters/agkm
REKLAMA
REKLAMA