Tablice smoleńskie w stolicy zostaną usunięte? Prezes PiS komentuje
- To są działania o charakterze skandalicznym, skrajnie niemoralnym i takim całkowicie niemieszczącym się w polskiej kulturze – tak Jarosław Kaczyński ocenił możliwość zdjęcia tablic upamiętniających katastrofę smoleńską: przed Pałacem Prezydenckim i ratuszem.
2016-08-10, 17:48
Według mediów, stołeczny konserwator zabytków zapowiada zdelegalizowanie tablic oraz głazu przed ratuszem, na którym jest tablica upamiętniająca Lecha Kaczyńskiego.
Prezes PiS powiedział, że takie działania przypominają mu zbieranie tulipanów i wrzucanie do śmietników płonących zniczy, co - według PiS – miały nakazywać władze stolicy przy obchodach kolejnych rocznic katastrofy smoleńskiej z 10 kwietnia 2010 r.
TVN24/x-news
"Obce" władze Warszawy
Zdaniem prezesa PiS takie działania potwierdzają tezę, że formacja, która rządzi w stolicy "jest formacją w jakiejś mierze obcą".
REKLAMA
Kaczyński podkreślił, że reguły odnoszące się do szacunku dla zmarłych powinny być wspólne. Jednak zdaniem prezesa PiS ludzie, którzy byli u władzy w kraju i nadal są u władzy w wielu samorządach, tego nie uznają. - To jest taka bardzo daleko idąca obcość. Z czego ona wynika, nie będę tego analizował, ale jest to fakt, a po Smoleńsku, po tragedii smoleńskiej to zostało pokazane w sposób zupełnie niesłychany – powiedział Kaczyński, podkreślając ataki na prezydenta Lecha Kaczyńskiego, innych "poległych" i ich rodziny.
- To pokazuje, że ci ludzi jakby są poza tą sferą wspólnoty kulturowej, która jest właściwa dla każdego narodu – uważa prezes PiS.
- To jest po prostu formacja polityczna, która chce dokonać bardzo głębokiej weryfikacji naszej świadomości narodowej, naszej tradycji. To było do tej pory charakterystyczne dla najeźdźców różnego rodzaju. My z oczywistych względów się nie będziemy na to zgadzali. Będziemy przeprowadzali to, co jest normalne – podkreślił Kaczyński.
Zapewnił przy tym, że upamiętnienie ofiar katastrofy smoleńskiej odbędzie się zgodnie z prawem.
REKLAMA
Budowa dwóch pomników
W środę rozpoczęła się zbiórka publiczna na budowę dwóch pomników: Ofiar Tragedii Smoleńskiej oraz prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego.
Powiązany Artykuł

Ruszyła zbiórka na budowę pomników: smoleńskiego i Lecha Kaczyńskiego
Warszawski ratusz wyklucza budowę pomników na Krakowskim Przedmieściu ze względu na negatywną opinię stołecznego konserwatora zabytków. Według władz stolicy Krakowskie Przedmieście to przestrzeń zamknięta, nie ma w niej miejsca na nowe elementy.
Wiceprezydent stolicy Jarosław Jóźwiak powiedział, że w przyszłym tygodniu stołeczny konserwator zabytków wyda decyzję o usunięciu z dziedzińca budynku przy pl. Bankowym głazu z tablicą ku pamięci b. prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Tablice z nazwiskami 96 ofiar katastrofy smoleńskiej przed Pałacem Prezydenckim, które zdaniem Jóźwiaka umieszczono bez zgody konserwatora, kancelaria - jak powiedział - "chce zalegalizować". - Ale żeby je zalegalizować, to najpierw musi je usunąć - zaznaczył.
REKLAMA
Dodał, że jeżeli Kancelaria Prezydenta usunie te tablice sama, nie będzie potrzebne wydanie decyzji o ich usunięciu przez konserwatora zabytków. - Kancelaria na dzień dzisiejszy deklaruje chęć usunięcia ich, a następnie uzgodnienia z konserwatorem i ewentualnie w jakiejś formule postawienia na nowo - powiedział wiceprezydent stolicy.
PAP/iz
REKLAMA