Czy UE utrzyma zakaz stosowania części pestycydów? Trwa walka naukowców o pszczoły
Naukowcy apelują do Komisji Europejskiej, żeby utrzymała dotychczasowy zakaz stosowania w rolnictwie szkodliwych dla pszczół środków owadobójczych, zawierających neonikotynoidy.
2016-08-17, 16:01
Z opublikowanego we wtorek w magazynie naukowym „Nature Communications” raportu brytyjskich naukowców wynika, że środki owadobójcze zawierające neonikotynoidy silnie przyczyniają się do wymierania populacji dzikich pszczół.
Specjaliści z Rady ds. Badań nad Środowiskiem Naturalnym (NERC) w Wielkiej Brytanii, przebadali 62 gatunki pszczół, w tym pszczoły miodne i trzmiele, i - opierając się na wynikach trwających 18 lat obserwacji - przeanalizowali związek pomiędzy stosowaniem insektycydów a kurczeniem się pszczelich populacji.
Naukowcy są pewni – pestycydy mają znaczacy wpływ na populację pszczół
Wyniki pokazały, że pszczoły żyjące w okolicach upraw, na których stosowane są szkodliwe chemikalia, są trzy razy bardziej zagrożone wyginięciem niż owady niemające styczności z tymi środkami.
– Nasze badania pokazały, że w ciągu dekady poważnie zmniejszyła się populacja 62 gatunków pszczół. Szczególnie zagrożone są pszczoły miodne i trzmiele, których liczebność skurczyła się w ostatnich 9 latach nawet o 30 proc. – mówił w rozmowie z dziennikarzami dr Nicholas Isaac, współautor badań.
REKLAMA
Naukowcy wykazali, że neonikotynoidy obecne są w glebie, osadzają się też w nektarze lub pyłku. Zdarza się, że pszczoły giną w wyniku zatrucia substancją już na miejscu, ale mogą też przetransportować zanieczyszczenia do ula. Naukowcy sugerują, że neonikotynoidy mogą hamować wzrost kolonii trzmieli i wpływać negatywnie na płodność królowej.
– Zanim przeprowadziliśmy badania, wiedzieliśmy, że środki te mają szkodliwy wpływ na pszczoły, nikt jednak nie przypuszczał, że będzie on aż tak duży – mówi dr Ben Woodcock, jeden z autorów raportu.
Komisja Europejska uruchamia program ratowania pszczół
W styczniu 2013 r. Komisja Europejska w ramach programu ratunkowego dla ginącej populacji pszczół, przyjęła 2-letni zakaz stosowania w rolnictwie pestycydów zawierających neonikotynoidy, w szczególności klotianidynę, tiametoksam oraz imidaklopryd. Unijny zakaz opierał się na ówczesnych badaniach Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA), które potwierdziły, że chemikalia faktycznie mogą być szkodliwe dla pszczół.
Komisja jeszcze w tym roku oceni skuteczność tymczasowego zakazu stosowania tych środków owadobójczych. Brytyjscy naukowcy mają nadzieję, że ich najnowszy raport także zostanie wzięty pod uwagę w procesie ewaluacji środków ochrony roślin i że KE utrzyma zakaz na stałe.
Ostateczna decyzja zapadnie jednak nie wcześniej niż w styczniu 2017 r. Wtedy to ostateczne konkluzje na temat bezpieczeństwa neonikotynoidów przedstawi EFSA.
Rolnicy przeciwko zakazowi używania neonikotynoidów
Zakaz stosowania pestycydów od samego początku spotkał się z protestem producentów i rolników, którzy przekonywali, że będzie on kosztował gospodarkę UE 17 mld euro w ciągu 5 lat i doprowadzi do utraty co najmniej 50 tys. miejsc pracy.
Pszczoły zapylają około 84 proc. z 264 europejskich gatunków zbóż i 4 tys. warzyw. Szacuje się, że unijna gospodarka oszczędza dzięki temu ok. 22 miliardy euro rocznie.
PAP/dad
REKLAMA