Holandia apeluje do KE o zamknięcie belgijskiej elektrowni atomowej

Holandia poskarżyła się na Belgię do Komisji Europejskiej. Kilka holenderskich gmin chce, by Komisja zainteresowała się problemami w belgijskiej elektrowni jądrowej w Doel.

2016-08-19, 10:00

Holandia apeluje do KE o zamknięcie belgijskiej elektrowni atomowej
Elektrownia atomowa w Doel. Foto: PAP/EPA/JULIEN WARNAND

Posłuchaj

Kilka lat temu w zbiornikach ciśnieniowych stwierdzono liczne pęknięcia. Relacja Beaty Płomeckiej (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Elektrownia znajduje się w pobliżu granicy z Holandią i kraj ten wiele razy apelował do belgijskich władz o wyłączenie dwóch reaktorów nuklearnych. Kilka lat temu w zbiornikach ciśnieniowych stwierdzono bowiem liczne pęknięcia i od tego czasu reaktory były wiele razy czasowo wyłączane.

- Skarga do Komisji i przeniesienie problemu na europejski poziom daje większe szanse na pomyślne dla nas zakończenie sprawy - powiedział burmistrz gminy Bergen op Zoom Frank Petter, który podpisał się pod skargą do Komisji Europejskiej i którego cytują belgijskie media.

Wcześniejsze apele

Nie tylko Holandia nie ma zaufania do Belgii w kwestii bezpieczeństwa reaktorów jądrowych. Wcześniej także władze Niemiec i Luksemburga wyrażały niepokój, pytały o stan bezpieczeństwa i sugerowały wyłączenie zarówno reaktorów w miejscowości Doel jak i Tihange, wybudowanych w latach 70-tych.

Od 2012 roku są z nimi problemy. Belgia odpowiedziała, że nie ma powodu do wyłączenia rekatorów, gdyż spełniają standardy bezpieczeństwa. Aż 55 procent energii produkowanej w tym kraju pochodzi z elektrowni atomowych.   

Obecny belgijski rząd zdecydował o wydłużeniu okresu ich eksploatacji do 2025 roku.

IAR/dcz

  

Polecane

Wróć do strony głównej