Spotkanie Merkel-Renzi-Hollande. "Brexit to nie koniec Europy"

Europa się nie skończyła po Brexicie - powiedział w poniedziałek premier Włoch Matteo Renzi na konferencji prasowej po spotkaniu z prezydentem Francji Francois Hollande'em oraz kanclerz Niemiec Angelą Merkel na wyspie Ventotene na Morzu Tyrreńskim.

2016-08-22, 20:59

Spotkanie Merkel-Renzi-Hollande. "Brexit to nie koniec Europy"
Premier Włoch Matteo Renzi, kanclerz Niemiec Angela Merkel i prezydent Francji Francois Hollande. Foto: PAP/EPA/TIBERIO BARCHIELLI / CHIGI PALACE PRESS OFFICE / HANDOUT

Spotkanie było poświęcone przyszłości Unii Europejskiej i temu, jak nadać nowy impuls integracji europejskiej po decyzji Brytyjczyków o opuszczeniu wspólnoty.

- Wiele osób myślało, że po Brexicie Europa się skończyła. Tak nie jest - powiedział Renzi. Zapewnił, że zjednoczona Europa może "napisać kolejny rozdział" po Brexicie. Jego zdaniem, dziedziny, na których powinna skupić się UE, to polityka obrony i bezpieczeństwa oraz wzrost gospodarczy w kontekście walki z bezrobociem wśród młodzieży.

- Wierzymy, że Europa stanowi rozwiązanie poważnych problemów naszych czasów - powiedział włoski premier.

Powiązany Artykuł

Brexit free 1200.jpg
Brexit: rozmowy przywódców Niemiec, Francji i Włoch o przyszłości UE

- Zagrożeniem dla dzisiejszej Europy jest rozdrobnienie i podział - oświadczył z kolei Francois Hollande. Przestrzegał przed nacjonalistycznymi tendencjami w UE, namawiając do walki z egotyzmem i zamykaniem się w sobie. Również on podkreślił wspólną politykę obronną jako jedno z ważnych zadań UE.

Merkel: stawiamy na bezpieczniejszą Europę


Z kolei Angela Merkel w kontekście wspólnego bezpieczeństwa poruszyła wątek dżihadyzmu. - W obliczu terroru islamistycznego, w obliczu wojny domowej w Syrii, czujemy, że musimy uczynić więcej dla naszego wewnętrznego i zewnętrznego bezpieczeństwa - powiedziała.

Powiązany Artykuł

pap_20160627_1DJ1200.jpg
Brexit. Przywódcy Niemiec, Francji i Włoch będą rozmawiać o przyszłości UE

Niemiecka kanclerz odniosła się też do przyszłości gospodarczej Europy oraz kwestii zapewnienia miejsc pracy młodym ludziom: - Europa nie jest jeszcze najbardziej konkurencyjnym miejscem na świecie we wszystkich dziedzinach. Widzimy bardzo dużą dynamikę poza Europą w zakresie rozwoju cyfryzacji i powinniśmy mieć ambicję, aby temu sprostać. W przyszłym roku minie 30 lat od rozpoczęcia programu Erasmus. Musimy mieć pewność, że młodzi ludzie będą w stanie podjąć wyzwania, jakie stoją przed Europą i że będą ich świadomi. Respektujemy decyzję Wielkiej Brytanii, ale chcemy jednoznacznie stwierdzić, że pozostali członkowie stawiają na dobrze prosperującą i bezpieczniejszą Europę - dodała.

Symboliczne miejsce spotkania

Spotkanie zorganizowano na niewielkiej wyspie Ventotene. Miejsce wybrano nieprzypadkowo: to tam, w faszystowskim więzieniu, dziennikarz Altiero Spinelli został w 1941 roku współautorem "Manifestu na rzecz Europy wolnej i zjednoczonej", który stał się jednym z dokumentów ideowych integracji europejskiej, sam zaś Spinelli jest uważany za jednego z ojców Unii Europejskiej. Na wyspie jest jego grób, na którym przywódcy złożyli kwiaty w kolorach UE: żółtym i niebieskim.

Merkel powiedziała, że jej wizyta wspólnie z Hollande'em i Renzim na grobie Spinellego "wyraźnie pokazała, że wiemy, skąd wzięła się Unia Europejska, że powstała w mrocznych czasach Europy". "Teraz trzeba pracować nad tym, aby ludziom znów zagwarantować bezpieczną Europę, szanując zarazem wartości europejskie" - dodała kanclerz.

Nieformalny szczyt w Bratysławie

Drugim symbolem podczas spotkania było to, że przywódcy odpowiadali na pytania dziennikarzy na pokładzie włoskiego lotniskowca "Giuseppe Garibaldi", biorącego obecnie udział w unijnej misji Sophia, której celem jest zwalczanie przemytników migrantów z Afryki Północnej do Europy.

Spotkanie w tym samym formacie przywódców Niemiec, Francji i Włoch odbyło się już 27 czerwca, czyli tuż po referendum ws. Brexitu. Politycy wezwali wówczas do "nowego impulsu" w Unii Europejskiej. Komentatorzy są zdania, że poniedziałkowe rozmowy miały na celu ustalenie wspólnego stanowiska na szczyt 27 krajów UE (bez Wielkiej Brytanii), który odbędzie się 16 września w Bratysławie. Zwołano go, by omówić sytuację UE po brytyjskim referendum.

PAP/IAR/koz

Polecane

Wróć do strony głównej