Raport Pileckiego pośród pięciu najważniejszych książek o misjach wojennych
„Wall Street Journal” zaliczył „The Auschwitz Volunteer: Beyond Bravery” Witolda Pileckiego do pięciu najlepszych publikacji poświęconych tajnym misjom wojennym. Podkreśla, że pośmiertnie wydany raport Polaka jest jednym z pierwszych odsłaniających "okropności wojny".
2016-08-25, 10:58
Wydawany w Nowym Jorku dziennik przypomina, że Polak od razu padł ofiarą brutalności hitlerowców. Tuż po tym, jak trafił do Auschwitz został pobity ciężkim drągiem w głowę i stracił dwa zęby, bo wbrew poleceniom nieprawidłowo trzymał numer obozowy.
Powiązany Artykuł
![pilecki_663x364_1.jpg](http://static.prsa.pl/images/1821e5fa-ccbc-44d3-b708-d5813429a728.jpg)
Nowa placówka badająca polską historię
Odsłonił okroponości Auschwitz
- Ten pośmiertnie opublikowany raport, a także inne przemycone przez Pileckiego przed jego zuchwałą ucieczką, były jednymi z pierwszych odsłaniających okropności "ostatecznego rozwiązania" – akcentuje „Wall Street Journal”.
Na pierwszym miejscu swej listy gazeta umieszcza ogłoszoną w roku 1960 książkę “Seven Men at Daybreak” Alan Burgessa. Na kolejnych wymienia: raport Pileckiego wydany przez Aquila Polonica Publishing w Los Angeles, “Operation Mincemeat” Bena Macintyre, “At Dawn We Slept” Gordona W. Prange oraz “Ghost Soldiers” Hamptona Sidesa.
Prestiżowe nagrody
Książka Polaka spotkała się w mediach amerykańskich z entuzjastycznym przyjęciem. „New York Times” zaliczył ją do polecanych przez redaktorów (Editors 'Choice) i określił jako dokument historyczny największej wagi. Pileckiego portretował jako jednego z największych bohaterów XX wieku.
W opinii „New Republic” raport jest niezwykły. „Zasługuje na to, aby być czytany wraz z przekazami Primo Levi i Elie Wiesela." „Atlantic” nazwał tom "fascynującym", a „Publishers Weekly” - “niezwykłym objawieniem”.
REKLAMA
„The Auschwitz Volunteer: Beyond Bravery” zdobył w Ameryce prestiżowe wyróżnienia. Otrzymał m.in. nagrodę Association of American Publishers - PROSE Award dla autobiografii i pamiętników, a także Srebrnego Benjamina Franklina od Independent Book Publishers Association. Tom został wyróżniony przez History Book Club, Book-of-the-Month Club oraz Military Book Club.
Raport Pileckiego doczekał się już przekładu m.in. na niemiecki, portugalski i włoski. Przetłumaczono go na dwa języki chińskie. Autorem angielskiego tłumaczenia dla Aquila Polonica Publishing jest Jarek Garliński.
Bezcenne źródło historyczne
Kierująca wydawnictwem Terry Tegnazian powiedziała, że raport stanowi jedno z najważniejszych oryginalnych źródeł o obozie koncentracyjnym Auschwitz, zwłaszcza w ciągu pierwszych dwóch lat jego istnienia, zanim jeszcze stał się miejscem zagłady Żydów.
(Film - Szczątki rtm. Pileckiego i gen. Nila mogą leżeć na Łączce, pod grobami z lat 80. „Odpowiada za to ekipa Jaruzelskiego”. Źródło: TVP INFO)
Wyjaśniła, że w celu ochrony kolegów z podziemia rotmistrz zamiast ich nazwisk użył ponad 200 specjalnych kodów. Tłumacz zdołał zidentyfikować większość z tych ludzi w uzupełnieniu do angielskiego przekładu.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
![pilecki_663x364_.jpg](http://static.prsa.pl/images/eae07e0d-c1c5-4c66-850f-ad0984e4edb4.jpg)
Witold Pilecki
- Książka stała się przedmiotem zainteresowania z kilku powodów. Po pierwsze, ponieważ jest jednym z niewielu źródeł pochodzących od świadków, które przedstawia dokumenty okropności niemal od początku Auschwitz i jako takie stanowi bezcenny dokument historyczny. Ale może jeszcze ważniejsze, jest to, że raport Pileckiego może nas zainspirować pokazując niezwykłe bohaterstwo człowieka, który walczy z niewypowiedzianym złem – oceniła Tegnazian.
"Zainspirowało mnie bohaterstwo Polaków"
Wydawnictwo z Los Angeles specjalizuje się w tematyce dotyczącej losów Polski i Polaków w czasie II wojny światowej. Opublikowało m.in. przekład “Dywizjonu 303” Arkadego Fiedlera. National Book Network dystrybuuje książki kalifornijskiej oficyny także w Kanadzie, Wielkiej Brytanii, Europie, Australii i Nowej Zelandii.
- Choć nie mam polskiego pochodzenia do założenia Aquila Polonica zainspirowało mnie niesamowite bohaterstwo Polaków, jednego z naszych aliantów podczas II wojny światowej, oraz fakt, że większość ludzi nie jest świadoma tej historii – uzasadniała Tegnazian.
PAP/dcz
REKLAMA