Reprywatyzacja po warszawsku. Prezydent miasta zabiera głos
Hanna Gronkiewicz-Waltz oczekuje, że kwestia reprywatyzacji stanie na nadzwyczajnej sesji Rady Warszawy w czwartek. Oczekuje powołania komisji do sprawdzenia procesu przekształceń własnościowych nieruchomości w stolicy, w latach 1990-2016.
2016-08-29, 15:20
Posłuchaj
W czwartek nadzwyczajna sesja Rady Miasta ws. reprywatyzacji w Warszawie. Więcej na ten temat - Natalia Żyto/IAR
Dodaj do playlisty
W porządku obrad Rady Warszawy znalazła się informacja prezydent stolicy m.in. nt. zwrotu nieruchomości. Hanna Gronkiewicz-Waltz mówiła na briefingu prasowym, że będzie chciała poruszyć trzy kwestie. - Po pierwsze nasze przygotowania do wejścia w życie małej ustawy reprywatyzacyjnej oraz praca nad dużą ustawą. Następnie kompleksowa informacja o pomocy lokatorom ze zwracanych nieruchomości, żeby ostatecznie rozwiać mit o tym, że są pozostawieni sami sobie - mówiła Gronkiewicz-Waltz.
Po trzecie - kontynuowała prezydent Warszawy - na czwartkowym posiedzeniu przedstawiona zostanie "informacja całościowa o procesie reprywatyzacji w Warszawie, w szczególności uwzględniając całokształt prawny, wyroki, sądów i Trybunału".
Powiązany Artykuł
Reprywatyzacja w Warszawie
- Chcemy pokazać, że proces reprywatyzacji trwa już 27 lat, że były kolejne zaniechania parlamentów i rządów i związku z tym ustawę, która powinna być prawie 30 lat temu wydana, zastępowało orzecznictwo sądów, bardzo zresztą różne - powiedziała Gronkiewicz-Waltz.
Majątki urzędników mają być transparentne
Prezydent stolicy poinformowała, że dyrektorzy, ich zastępcy, a także naczelnicy najważniejszych biur stołecznego ratusza, którzy zarządzają majątkiem miasta, będą mieli obowiązek składania oświadczeń majątkowych. Dostali na to 30 dni.
REKLAMA
Jak zaznaczyła, obecnie "już dwie trzecie urzędników" składa podobne oświadczenia, publikowane w internecie. Według niej, w 2004 roku "składało te oświadczenia tylko 15 na 38 dyrektorów".
Prezydent Warszawy swą decyzję nazwała "wydarzeniem bezprecedensowym". - Tego wcześniej nie było, również za moich poprzedników - podkreśliła.
Spór o zwrot działki
W ostatnim czasie ogromne kontrowersje wzbudziła sprawa działki obok Pałacu Kultury, pod dawnym adresem Chmielna 70. Miasto zwróciło ją w 2012 r. w prywatne ręce, mimo że najprawdopodobniej wcześniej przyznano za nią odszkodowanie na podstawie umowy międzynarodowej. Wartość działki szacowana jest nawet na 160 mln zł.
W piątek prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz powiedziała, że zwrot był pochopny; odpowiedzialni są miejscy urzędnicy, którzy dostali dyscyplinarne zwolnienia z pracy oraz resort finansów. Ministerstwo Finansów w odpowiedzi przekazało, że nie stwierdzono nieprawidłowości w postępowaniu urzędników resortu finansów zajmujących się sprawą nieruchomości położonej przy Pl. Defilad.
TVN24/x-news
REKLAMA
Gronkiewicz-Waltz zapowiedziała również audyt i wstrzymanie zwrotów. Wyraziła nadzieję, że "duża" ustawa reprywatyzacyjna zostanie uchwalona możliwie jak najszybciej. Zaznaczyła, iż w projekcie tej ustawy powinna być ustalona wysokość odszkodowania za nieruchomości. W jej ocenie odszkodowanie nie powinno być większe niż 10 proc. wartości nieruchomości.
Prezydent poinformowała też, że w Ratuszu zostaną przygotowane listy kancelarii, które "przodują", jeśli chodzi o odzyskiwanie nieruchomości w Warszawie.
Polityczny spór
Tłumaczenia prezydent Warszawy nie przekonują polityków PiS, którzy domagają się od szefa PO Grzegorza Schetyny zawieszenia jej bądź usunięcia z partii. - Ocena co do odpowiedzialności politycznej Hanny Gronkiewicz-Waltz jest jednoznaczna.
Powiązany Artykuł
Stanisław Tyszka: prezydent powinna ustąpić ze stanowiska
To Hanna Gronkiewicz-Waltz ponosi pełną odpowiedzialność za wszystkie patologie i nieprawidłowości, związane z warszawską reprywatyzacją, jakie miały miejsce w latach 2007-2016 - powiedział poseł PiS Jarosław Krajewski.
REKLAMA
Podobną opinię wyrazili przedstawiciele Partii Razem, którzy zaapelowali o dymisję Gronkiewicz-Waltz i przyspieszone wybory w Warszawie. W ich ocenie to jedyny sposób na rozliczenie się przez prezydent Warszawy z zaniechań i skandali oraz uzdrowienie sytuacji w mieście.
Z kolei w ocenie Małgorzaty Kidawy-Błońskiej z PO propozycja prezydent Warszawy, by powołać komisję nadzwyczajną ds. reprywatyzacji, jest bardzo ważna. Jak mówiła, komisja, w której znaleźliby się radni wszystkich ugrupowań, powinna zacząć prace jak najszybciej.
Dodała, że "prezydent miasta, jak każdy prezydent, ponosi całą odpowiedzialność", jednak - podkreśliła - konieczne jest wyjaśnienie, "gdzie popełniono błąd i jaki to był błąd".
TVN24/x-news
REKLAMA
Pozytywnie o powołaniu komisji nadzwyczajnej wyraził się lider Nowoczesnej Ryszard Petru. Zaapelował do wszystkich ugrupowań politycznych w kraju o wspólne wypracowanie rozwiązania kwestii reprywatyzacji, które byłoby kompromisem między roszczeniami a możliwościami państwa.
Z kolei poseł Kukiz'15 Stanisław Tyszka poinformował, że jego klub złoży wniosek o powołanie sejmowej komisji śledczej badającej proces reprywatyzacji w całej Polsce.
Przewodniczący PSL Władysław Kosiniak-Kamysz wyraził nadzieję, że zostanie przeprowadzony niezależny audyt w Ratuszu.
PAP/IAR/iz
REKLAMA
REKLAMA