Miedia: uchodźcy w Niemczech są wykorzystywani jako nielegalna siła robocza
Wielu uchodźców wykorzystywanych jest w Niemczech do pracy na czarno jako tania siła robocza - podała we wtorek niemiecka telewizja NDR. Pośrednictwem trudnią się pracownicy ośrodków dla imigrantów - twierdzą autorzy materiału.
2016-08-30, 14:40
NDR opiera się na własnym śledztwie dziennikarskim przeprowadzonym w Hamburgu, Berlinie, Dolnej Saksonii i Saksonii-Anhalcie. Stacja przyznaje, że trudno dotrzeć do sprawdzonych danych ilustrujących skalę tego zjawiska.
Służby celne, które w Niemczech są odpowiedzialne za walkę z pracą na czarno, mówią o dziesięciu przypadkach nielegalnej pracy uchodźców na miesiąc.
(Film - Merkel: Terroryzm nie przybył do nas z uchodźcami. Policjantom potrzeba szerszych uprawnień. Źródło: RUPTLY/X-NEWS)
Eksperci twierdzą, że skala zjawiska jest znacznie większ. Naukowcy z uniwersytetów w Tybindze i Linzu utrzymują, że 30 proc. z ponad miliona imigrantów, którzy przyjechali w zeszłym roku do Niemiec, mogło pracować na czarno.
Pracownicy ośrodków pośrednikami pracy ?
REKLAMA
Pracownicy socjalni i osoby pomagające uchodźcom w Berlinie i Dolnej Saksonii szacują, że nielegalną pracę wykonuje od 10 do 50 proc. uchodźców. Oznacza to, że co najmniej 100 tys. imigrantów zatrudnionych jest w szarej strefie.
Z badań przeprowadzonych przez dziennikarzy NDR wynika, że pośrednictwem trudnią się nierzadko pracownicy ośrodków dla imigrantów i pobierają za to prowizję.
PAP/dcz
REKLAMA