Wybory na Białorusi. Przedstawiciele opozycji dostaną się do parlamentu?
Na Białorusi w niedzielę trwa głosowanie w zasadniczy dzień wyborów do niższej izby parlamentu, Izby Reprezentantów. Poprzedziło je 5-dniowe głosowanie przedterminowe.
2016-09-11, 11:09
Posłuchaj
O 110 miejsc ubiega się 485 kandydatów.
Swoich kandydatów (ok. 180) wystawiły najważniejsze ugrupowania opozycyjne, w tym Zjednoczona Partia Obywatelska, Partia BNF czy lewicowa partia Sprawiedliwy Świat, które traktowały kampanię przede wszystkim jako szansę na przedstawienie swoich programów.
W poprzednich wyborach, w 2012 roku, do Izby Reprezentantów o 110 miejsc ubiegały się 293 osoby. Opozycję reprezentowało 46 kandydatów, ale żaden z nich nie dostał się do parlamentu.
Według misji obserwatorów Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) tamte wybory nie były ani wolne, ani bezstronne.
Informacje o Białorusi: Raport Białoruś, serwis portalu PolskieRadio.pl
"Prognozy sprawdziły się w 100 procentach"
Wybory do Izby Reprezentantów odbywają się według ordynacji większościowej. Do parlamentu przejdą w pierwszej turze kandydaci, którzy zdobędą w danym okręgu najwięcej głosów, o ile frekwencja wyniesie co najmniej 50 proc.
W środowiskach opozycyjnych i niezależnych panuje przekonanie, że wynik wyborów jest z góry przesądzony i do parlamentu trafią osoby, które odpowiadają władzom. Niezależna prasa opublikowała nawet w sobotę listę spodziewanych deputowanych we wszystkich 110 okręgach.
Cztery lata temu prognozy dziennikarzy sprawdziły się w 100 proc.
Aby podnieść frekwencję, na której bardzo zależy władzom, organizowane jest głosowanie przedterminowe. Według danych Centralnej Komisji Wyborczej w ciągu czterech pierwszych dni wzięło w nim udział prawie 25 proc. wyborców.
Na wybory przybyło 35 tys. obserwatorów z Białorusi oraz ponad 800 międzynarodowych, w tym 45 z Polski. Własny monitoring lokali wyborczych prowadzi też opozycja.
Obserwatorzy stwierdzili w głosowaniu przedterminowym m.in. takie nieprawidłowości jak przymuszanie do udziału w wyborach czy zawyżanie frekwencji w protokołach.
***
Równolegle, od 25 sierpnia, trwają wybory do Rady Republiki, izby wyższej parlamentu. Zgodnie z białoruskim prawodawstwem 64-osobowa izba wyższa nie jest wybierana w wyborach powszechnych, tylko na posiedzeniach obwodowych rad deputowanych.
Rady mają wyłonić swoich przedstawicieli do tego organu do 13 września, a wyniki wyborów mają być ogłoszone najpóźniej 30 września.
IAR, PAP, kk
REKLAMA
REKLAMA