"Unia Europejska powinna się zmienić". Beata Szydło spotkała się z Donaldem Tuskiem

Zmiany w UE są konieczne i uważamy, że piątkowy szczyt UE w Bratysławie powinien być pierwszym impulsem na drodze do nich - powiedział rzecznik rządu Rafał Bochenek po spotkaniu premier Beaty Szydło z szefem Rady Europejskiej Donaldem Tuskiem.

2016-09-13, 13:19

"Unia Europejska powinna się zmienić". Beata Szydło spotkała się z Donaldem Tuskiem
Premier Beata Szydło i przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk podczas spotkania w KPRM. Foto: PAP/Radek Pietruszka

Posłuchaj

Beata Szydło spotkała się z Donaldem Tuskiem. Relacja Sylwii Białek (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Szef Rady Europejskiej - powiedział Bochenek dziennikarzom - przedstawił premier Szydło sprawozdanie na temat konsultacji, jakie prowadził w ostatnim czasie z państwami członkowskimi Unii w związku z piątkowym nieformalnym szczytem UE w Bratysławie.

Jak powiedział rzecznik rządu, premier Szydło zaprezentowała podczas spotkania oczekiwania polskiego rządu związane ze szczytem.

- Uważamy przede wszystkim, że ten szczyt powinien być pierwszym impulsem na drodze zmian w UE. Unia Europejska powinna się zmienić, powinniśmy ją reformować, unijni urzędnicy nie powinni tych zmian absolutnie blokować - powiedział Bochenek. - Bierność, brak wsłuchiwania się w głos społeczeństw poszczególnych państw członkowskich, doprowadziła m.in. do Brexitu - dodał.

- Uważamy, że zmiany w Unii Europejskiej są na pewno konieczne i powinny być zapoczątkowane zbliżającym się szczytem Rady Europejskiej. Jeśli chodzi o kwestię zmian, w trakcie tego spotkania, oczywiście zostało również zaprezentowane stanowisko pani premier, które było wypracowane w konsultacji z państwami Grupy Wyszehradzkiej - powiedział rzecznik rządu.

REKLAMA

Premier Szydło w niedawnym wywiadzie dla PAP mówiła m.in., że aby "uratować Unię Europejską, musimy wprowadzić reformy, być odważni i nie bać się". - Polska z propozycjami takich reform wystąpi. Jesteśmy zgodni w całej Grupie Wyszehradzkiej, że właśnie w ten sposób trzeba mówić o przyszłości UE - podkreśliła premier.

"Na pewno pojawią się pomysły i emocje"

- Namawiałem panią premier, aby jej rząd potraktował też Europę jako coś, czym się warto wspólnie opiekować, a nie atakować czy kwestionować - powiedział z kolei szef Rady Europejskiej dziennikarzom po spotkaniu z szefową polskiego rządu.

Zdaniem Tuska, w Bratysławie "na pewno pojawią się pomysły i emocje". - Najważniejsze, żeby Polska nie dołączyła się do tych, którzy dzisiaj tym europejskim statkiem chcą trochę zachwiać. My potrzebujemy Europy stabilnej, silnej i możliwie zjednoczonej - przekonywał.

Przewodniczący Rady Europejskiej powiedział również, że jego misja jest "prosta, co nie znaczy łatwa". - Prosta w tym sensie, że przed spotkaniem w Bratysławie, gdzie spotkają się państwa członkowskie, które pozostały w Unii Europejskie po decyzji Brytyjczyków, żeby ta 27-ka zademonstrowała i zaproponowała także pewne praktyczne rozwiązania, które wzmocnią Unię Europejską, a nie osłabią - mówił Tusk.

REKLAMA

- Taka jest moja intencja. Nie jest to dzisiaj proste - Europa po kryzysach - i finansowym, kryzysie migracyjnym i oczywiście po decyzji Brytyjczyków, jest na pewno dzisiaj politycznie mniej stabilna - ocenił. - Moim zdaniem, Europa w związku z tym, jako nasz wspólny interes, zasługuje na wsparcie i na takie konstruktywne działanie, a nie zawsze jesteśmy tego świadkami - dodał.

Co dalej z UE?

W ramach przygotowań do spotkania w Bratysławie premierzy Grupy Wyszehradzkiej - w której Polska sprawuje obecnie rotacyjne przewodnictwo - omawiali w Polsce wspólne stanowisko. Konsultowali się również z niemiecką kanclerz Angelą Merkel. Przywódcy Polski, Niemiec, Czech, Słowacji i Węgier zgodzili się, że kluczowymi punktami rozmów w Bratysławie powinny być kwestie bezpieczeństwa oraz wzrostu gospodarczego.

Szef Rady Europejskiej Donald Tusk zapowiedział wcześniej, że spotkanie unijnych przywódców w Bratysławie nie będzie dotyczyło strategii negocjacyjnej w związku z Brexitem, lecz przyszłości UE i wyzwań, jakie przed nią stoją. Wskazując na kluczowe obszary, które mają być przedmiotem dyskusji, Tusk wymieniał bezpieczeństwo, ochronę granic zewnętrznych UE, terroryzm i przyszłość gospodarczą Wspólnoty.

REKLAMA

Nieformalne spotkanie w Bratysławie odbędzie się w piątek w gronie przywódców 27 państw członkowskich, bez udziału Londynu.

Brytyjczycy w czerwcowym referendum opowiedzieli się za opuszczeniem przez ich kraj UE. Decyzja o rozpoczęciu tej procedury należy do brytyjskiego rządu. W ubiegłym tygodniu w Londynie, Tusk powiedział brytyjskiej premier Theresie May, że Wielka Brytania powinna jak najszybciej rozpocząć negocjacje w sprawie opuszczenia UE.

Źródło: TVP Info

mr

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej